Rozwój i wychowanie (157 Wątki)
Hulajnoga mini micro, zamiast jeździka?
Data utworzenia : 2020-06-21 23:07 | Ostatni komentarz 2020-11-30 12:09
Dziewczyny mój syn jest aktywnym dzieckiem, skończył rok, ale nie chodzi jeszcze samodzielnie, za to chętnie spaceruje przy meblach, jeśli przechodzi od sofy do okna to potrafi przełożyć rączki i nie sprawie mu to trudności, więc pewnie lada chwila ruszy samodzielnie. Wczoraj byliśmy na chwilę u znajomej, która ma dziecko starsze od mojego synka trochę ponad miesiąc i jej dziecko korzysta z hulajnogi z siedziskiem, wypytałam oczywiście o nazwę, mój syn jak go posadziłam na chwilę to nie chciał już zejść, skończyło się płaczem przy wyjeździe. Czy macie takie hulajnogi z siedziskiem?? czy dzieci często, chętnie z nich korzystają czy tylko mój syn tak się rwie a jak kupimy to będzie stała w kącie? Zdjęcie poglądowe w załączeniu.
2020-06-22 16:05
Pati moim zdaniem nic się nie zmieni. Jeśli synek jest taki spokojny to już taki jego charakter i sposób bycia. Mój starszy tez taki był, on wigole nje chciał hulajnogi, a młodszy to jego całkowite przeciwienstwo, on z kolei musi wszystkiego spróbować, dotknąć.
Fajna tez ta Wasza hulajnoga, ale myśle że jak już wypróbował mini micro to przy tej zostaniemy.
2020-06-22 15:37
Zdecydowanie polecam hulsjnogę z siedziskiem. U mnie w rodzinie dzieciaki mają i ciągle jest w użyciu. Super sprawa!
2020-06-22 14:09
Patt hehe właśnie tego się obawiam że później nasze wyjścia będą kończyć się podobnie :D
Moniczka mój to jest tak grzeczny że nawet w szafkach mi nie grzebie , mogę go zostawić i iść wieszać pranie , a on się grzecznie bawi . Jak mi znajomi opowiadają jak ich dzieci "rozrabiają" to zastanawiam się jak to jest i czy coś się u nas zmieni w tym temacie :D
2020-06-22 13:28
Nie mamy z siedziskiem ale mamy zwykła która zaczął używać mając 19msc teraz jak widzi ja na korytarzu to nie mam opcji by jej nie wziąć płacz histeria.. Wszędzie ja muszę brać że sobą i zazwyczaj kończę tak że pcham wózek i niosę hulajnoge..
2020-06-22 12:08
Mój synek ma hulajnogę taką zwykłą i podobnie jak synek Pati ,należy do tych dzieci bardziej ostrożnych.Nie jest zbyt nią zainteresowany.Myśle,że może za jakiś czas bardziej mu się spodoba.Ja na Twoim miejscu raczej bym kupiła skoro wypróbował i jest taki chętny ;)
2020-06-22 02:06 | Post edytowany:2020-06-22 02:08
Megg z tą hulajnoga u nas w rodzinie i u koleżanek już znana historia;-) na początku jak miał ją mój starszy synek to jak ja miał na ok..3latka to co jakie dziecko na placu zabaw ja dorwało to nie chciało od niej odejść i płakało aż bylo żal , czasem nawet już ja nie brałam;-), mój młodszy synek jak raz wyciaglam jak miał ok. Roczek bo zawsze płakał jak widział synka na swojej hulajnodze także wyciaglam dla niego ta trojkolowo i byl przeszczęśliwy i jeździł na niej razem ze mną z wielką radością ale po paru dniach już długo nie chciał a długo też Siennie da pojeździć pchając na niej synka bo kręgosłup boli;-) więc odpuściłam też a sam się o nią nie upominał , teraz 2c i raz ja wyciaglam to się cieszył ale potem znów przestałam on jest troszkę inny niż pierwszy synek , pierwszego synka zawsze rwało do wszystkiego, był taki szybki, wszędzie go było i jest pełno;-) jak miał 4latka chcieliśmy kupić mu rower ale na początku kupiliśmy sam a potem chcieliśmy kupic koła ale on byl tak uparty że chciał już jechać i byłam w szoku bo odrazu pojechał bez dodatkowych kół;-) a na hulajnodze jak miał dwa latka to tak śmigał a młodszy synek ledwo idzie ;-) ale według mnie warto taka hulajnogę kupic bo u mnie starszy synek jeździł na niej non stop, ten młodszy mniej ale myślę że jest też wcześniej żeby jeździł sam ale taka hulajnoga posłużyla u nas do 4roku ;-) teraz ma 6,5 latek i czasem ja chcę jak widzi młodszego , no i oczywiście posłużyła dla drugiego synka, można kupić w uniwersalnym kolorze i może być też dla dziewczynki my mamy czerwona czarna także uniwersalna;-). Także ja polecam;-), bardziej praktyczna i na pewno bardziej używana będzie niż jakaś nie jedna zabawka;-)