Wspólne posiłki to nie tylko przyjemna forma spędzania czasu w gronie najbliższych. To dla dziecka wyjątkowa okazja na poznawanie nowych smaków i nauki samodzielności. Jakie inne korzyści płyną ze wspólnego jedzenia posiłków? Sprawdź w naszym artykule.
Dzieci uwielbiają spędzać czas wspólnie ze wszystkimi członkami rodziny. Mama, tata i rodzeństwo przy jednym stole w trakcie posiłku to wspaniała okazja do tego, aby pobyć razem. Maluch siedzący przy wspólnym stole nie tylko lepiej je. Posiłki jedzone razem umacniają więzi rodzinne i pozytywnie wpływają na relacje między domownikami.
Aby wspólne biesiadowanie stało się rytuałem, warto zacząć przyzwyczajać szkraba do rodzinnego spędzania posiłków jak najwcześniej. Jeśli Twoje dziecko samodzielnie siedzi, właśnie zaczynacie rozszerzać dietę, a do tego maluch potrafi chwytać i wkładać do buzi jedzenie, to znak, że jest gotowy, aby zajadać przy dorosłym stole. I choć posiłki z reguły będą zabierały maluchowi sporo czasu, a jedzenie czasem przypominać będzie zabawę nie rezygnuj po pierwszych próbach - wspólne posiłki są ważne.
Jeśli do tej pory Ty karmiłaś malucha nie zdziw się, jeśli posadzony przy stole z dorosłymi będzie chciał jeść samodzielnie. Pozwól mu jeść palcami. Dzięki temu będzie ćwiczy małą motorykę. Połóż obok niego widelec i łyżeczkę. Kolorowe, lekkie sztućce Canpol babies w dziecięce wzory sprawią, że malec chętnie po nie sięgnie. Zanim Twój szkrab nauczy się nimi jeść minie trochę czasu. Jednak dzięki podpatrywaniu rodziców i naśladowaniu, w końcu opanuje trudną sztuką jedzenia łyżeczką. A Ty będziesz dumna z tego, że malec potrafi samodzielnie się najeść.
Jeśli maluch chętnie próbuje nowych rzeczy i lubi poznawać smaki, prawdopodobnie nie będzie miał problemów w przyszłości z jedzeniem. Pierwsze trzy lata życia to czas kształtowania się preferencji smakowych. Warto, więc zadbać o to, aby maluch poznał jak najwięcej smaków właśnie w tym czasie. Maluch, który lubi nowości chętnie sięgnie po smakołyki znajdujące się na dorosłym stole. Dziecko, które mniej chętnie je, naśladując rodziców, szybciej przekona się do tego, aby skosztować nowej potrawy.
Jeśli boisz się, że malec będzie chciał jeść tylko dorosłe dania ze stołu, niekoniecznie odpowiednie dla jego wieku i możliwości żołądkowych, zmodyfikuj nieco Wasz jadłospis. Jedzenie lżejszych potraw na pewno wyjdzie wszystkim na zdrowie. A Ty będziesz pewna, że Twój szkrab dostanie prawidłowo skomponowany posiłek.
Sama byłaś niejadkiem i boisz się, że Twój maluch odziedziczył skłonności do „niejedzenie” po Tobie? To kolejny powód, aby jeść wspólnie. Maluch, który je sam zwyczajnie się nudzi. Zniecierpliwiony szybko traci zainteresowanie posiłkiem. Trudno przekonać znudzonego malucha do zjedzenia całej miseczki marchewki z brokułami, kiedy wokół jest tyle rzeczy i miejsc do odkrycia.
Szkrab, który siedzi przy stole z całą rodziną może w trakcie posiłku obserwować tatę, mamę i rodzeństwo. Posiłek przestaje być nudny, a maluch zainteresowany tym, co dzieje się przy stole zamiast uciekać przed kolejną łyżeczką zupki szeroko otworzy buzie. Zachwycony rodzinnymi opowieściami nie tylko nie będzie protestował podczas jedzenia, ale sam nie zauważy, kiedy wszystko zniknie z talerza.
Wspólny posiłek to wspaniały moment na rodzinne rozmowy. Często jedyna chwila w ciągu dnia, kiedy wszyscy mogą pobyć ze sobą. Jeśli przyzwyczaisz malca do tego, że posiłki jada się u Was w domu wspólnie Twój maluch zwyczajnie to polubi. Choć z początku jego udział w rodzinnych rozmowach będzie bardzo ograniczony, ani się obejrzysz jak w trakcie rodzinnej kolacji usłyszysz opowieści o tym, jak spędził dzień. Warto pielęgnować tę tradycję. Miłe rytuały pozytywnie wpływają na zacieśnianie więzi rodzinnych i poczucie bezpieczeństwa, a starsze dzieci przyzwyczajone do rodzinnych rozmów, w trakcie posiłków chętniej opowiedzą, o swoich przeżyciach i problemach.
Maluch, który dopiero uczy się jeść samodzielnie jest jeszcze za mały ta to, aby opanować sztukę savoir vivre. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby zacząć mu wpajać pewne zasady. Siadając do jedzenia myjcie wspólnie ręce. Uczcie malucha, że do stołu nie powinien przynosić zabawek. Nieco starszy maluch powinien wiedzieć, że po skończonym posiłku każdy odnosi swoje naczynie. Maluch pilnie obserwuje zachowanie innych domowników. Jeśli zauważy, że przy stole używa się słów proszę i dziękuje, sam zacznie ich używać. Jeśli Twój szkrab nauczy się dobrych manier w domu, nie będziesz musiała zwracać mu uwagi w trakcie posiłków poza domem. Wspólna wyprawa do restauracji będzie przyjemna dla wszystkich.
Wspólny posiłek to nie tylko czas jedzenia. Warto zaangażować malca do wspólnego przygotowania posiłku. Pozwól maluchowi nakryć do stół. Jeśli jest za mały, aby roznosić ciężkie talerze daj mu łyżeczki i serwetki. Zaangażuj do pomocy starsze rodzeństwo. Niech maluch uczy się, że każdy w domu jest potrzebny, a współpraca to podstawa. Taka wiedza i umiejętność przydadzą się w przedszkolu, a później w szkole.
Pamiętaj, przy kolacji nie włączaj telewizora. Bajka puszczona w trakcie posiłku wpływa na jego jakość. Dziecko zapatrzone w telewizor nie myśli o tym, co i jak je. Często przejada się lub wręcz odwrotnie zapatrzone w przygody ulubionego bohatera zapomina o jedzeniu.
Jeśli w ciągu tygodnia jecie „w biegu” i brak czasu nie pozwala na wspólne posiłki zadbaj o to, aby jadać wspólnie w weekendy. Latem warto wybrać się na wspólny piknik, a zimą odwiedzić zaprzyjaźnioną restauracje. Wspólny posiłek ma być przede wszystkim przyjemnością i pretekstem do przyjemnego spędzenia czasu.