Zaczyna się sezon na czereśnie, będzie się można nimi cieszyć do połowy lipca. Warto podawać je dzieciom, ponieważ jest to bomba witamin i składników mineralnych, poza tym są bardzo smaczne. Można zacząć je podawać w 8. miesiącu życia dziecka.
Czereśnie składają się w większości z wody bo aż w 80%, więc doskonale nawadniają organizm w te upalne dni, reszta to ogrom składników mineralnych i witamin. Zawierają potas, fosfor, wapń, magnez, siarka, jod, sód, cynk, żelazo, miedź oraz witaminy A, C, PP i z grupy B. Doskonale poprawiają odporność maluchów, dobrze działają na układ pokarmowy, nerwowy oraz układ krążenia.
Wprowadzając czereśnie do diety malucha należy być ostrożnym, tak jak z każdym innym nowym produktem. My na pierwszy raz podaliśmy kisiel z czereśni, można podać też kompocik czy też surowe, ale trzeba pamiętać o tym, aby dokładnie je umyć, obrać ze skórki i wydrylować.
Trzeba pamiętać o tym, abyśmy nie popijali i nie podawali dzieciom wody po zjedzeniu czereśni! Można wtedy doprowadzić do biegunki. Także nie należy ich jeść i podawać dzieciom przed posiłkiem, a szczególnie przed posiłkiem mięsnym, ponieważ trawienie takiego posiłku zostanie utrudnione przez czereśnie.
Zagotuj wodę w garnuszku, umyj dokładnie czereśnie i wydryluj. Wrzuć do wrzątku i niech się gotują około 15 minut. Następnie zmiksuj i przetrzyj przez sitko by nie było skórek. Nalej do szklanki troszkę wody, wsyp mąkę ziemniaczaną i wymieszaj (ja wszystko robię „na oko”). Do garnuszka z sokiem z czereśni dodaj wodę z mąką ziemniaczaną, zagotuj i mieszaj aż zgęstnieje. Pyszny zdrowy i domowy kisiel gotowy. Podaj jak przestygnie.
Umyj dokładnie czereśnie i wrzuć do garnka z wodą. Gotuj około 20 minut. U mnie wszystko „na oko”. Można dodać cukier do smaku, ale ja akurat nie dodaję. Następnie schłodź i podaj do picia. Rewelacyjnie smakuje w upalne dni.
Oczyść, umyj dokładnie owoce i wrzuć do wody i zagotuj. Gotuj przez około pół godziny. Do szklanki nalej zimnej wody, nasyp mąkę ziemniaczaną i wymieszaj. Wlej do gotującej się zupy i mieszaj aż zgęstnieje. Można dodać gotowy kisiel, ale ja akurat wolę dodać mąkę ziemniaczaną niż proszek z paczki, bo tak jest zdrowiej. W między czasie ugotuj makaron, przestudź i podaj do zupki. Całość podaj jak przestygnie.