Pierwszy smoczek możemy zakupić jeszcze przed narodzinami maluszka. Są dzieci, które smoczka potrzebują, a zdarzają się takie, które go nie wezmą do ust. Nie ma więc sensu robić zapasów smoczków przed porodem. Wystarczy kupić jedną sztukę i poczekać, aż maluch sam się o niego upomni.
Niektóre noworodki wykazują wysoką potrzebę ssania nieodżywczego. Gdy wiemy, że maluch jest najedzony, a jednocześnie obserwujemy że zaczyna ssać paluszki, piąstkę, , brzeg kołderki a nawet opróżnioną pierś lub pustą butelkę, oznacza to, że za pomocą ssania potrzebuje ukoić emocje. Może być przy tym płaczliwy, rozdrażniony. Wtedy przydaje się smoczek. Pamiętać należy, że ssanie nieodżywcze pomaga maluszkowi w samoregulacji, koi, wycisza i ułatwia zasypianie.
Idealnie by było gdyby tylko sama pierś zaspokajała dziecku potrzebę ssania. Jest jednak wiele maluchów, którym ssanie piersi nie wystarcza. Noworodki i niemowlęta mają bowiem silną potrzebę ssania nieodżywczego, związanego nie z zaspokojeniem głodu, a z regulacją emocji. Doradcy laktacyjni radzą karmiącym mamom wstrzymanie się z podawaniem smoczka przed pierwsze 2-4 tygodnie życia dziecka, czyli po okresie stablizowania się laktacji. Po tym czasie można podawać maluchowi smoczek bez obaw, że wpłynie to negatywnie na karmienie piersią.
Tarczka smoczka powinna być wyprofilowana, posiadać wycięcie na nosek dziecka i otwory wentylacyjne. Niektóre modele (np. smoczki Canpol babies z kolekcji Racing i SO COOL posiadają wywiniętą tarczkę, która mniej odciska się na buzi dziecka. Są polecane w szczególności dzieciom ze skłonnością do podrażnień skóry, które ssanie smoczka może wywoływać. Przy ssaniu bowiem ślina może gromadzić się na zewnątrz i przy braku odpowiedniej wentylacji smoczka powodować zmiany skórne, takie jak krostki i zaczerwienienie.
Na rynku są dostępne smoczki o trzech kształtach gumek: anatomicznym, symetrycznym oraz w kształcie wisienki. Obecnie logopedzi zalecają kształt symetryczny, delikatnie spłaszczony, najbardziej przypominający kształtem brodawkę sutkową. Przy wyborze wielkości smoczka należy kierować się dwoma kryteriami: wiekiem zalecanym przez producenta na opakowaniu jak i wielkością jamy ustnej dziecka. Nie zawsze sugerowany wiek będzie adekwatny do gabarytów aparatu oralnego maluszka. Jeśli dziecko nie akceptuje większej gumki smoczka, to pozwólmy mu pozostać przy mniejszej i poczekajmy, do momentu, kiedy będzie gotowy na zmianę rozmiaru.
Większość dzieci preferuje smoczek silikonowy, bowiem nie ma on zapachu ani smaku. Ale są maluchy, które wolą smoczki kauczukowe ze względu na ich miękkość i plastyczność. Niestety kauczuk szybko się deformuje i odkształca (także w wyniku wyparzania), więc smoczki z niego wykonane trzeba często wymieniać. Smoczki kauczukowe są polecane dzieciom, które nie mają siły ssać: wcześniakom i niemowlętom z obniżonym napięciem mięśniowym. Dla maluchów, które nie mają problemów ze ssaniem rekomenduje się smoczki silikonowe. Są twardsze i wymagają większego wysiłku podczas ssania, dzięki czemu dziecko ćwiczy mięśnie jamy ustnej.
Smoczek należy wymieniać 1-2 miesiące oraz zawsze wtedy, gdy widoczne są ślady uszkodzenia gumki lub tarczki. Warto wymienić smoczek na większy jak dziecko ukończy wiek, dla którego dany rozmiar jest przeznaczony, chyba, że nie akceptuje nowej wielkości gumki.
W sytuacjach, gdy smoczek ma słabą wentylację, jest nadużywany, zbyt długo ssany przez dziecko, mogą wystąpić podrażnienia skóry okolicy ust związane z gromadzeniem się śliny po wewnętrznej stronie tarczki: zaczerwienienie, wysypka. Przy nieodpowiedniej higienie smoczka może dochodzić do zakażeń bakteryjnych i grzybiczych. Dlatego należy myć smoczek i zalewać go wrzątkiem.
Warto wybierać smoczki, które posiadają wentylowaną i odpowiednio wyprofilowaną tarczkę, dedykowane dzieciom o wrażliwej skórze. Niektóre dzieci mają alergię na materiał, z którego jest wykonana gumka smoczka np. na kauczuk. Wtedy mogą wystąpić problemy skórne i ze śluzówką jamy ustnej dziecka. Jeśli skóra jest zaczerwieniona, pęka, należy skonsultować się z lekarzem dermatologiem, który sprawdzi czy nie doszło do zakażenia bakteryjnego lub grzybiczego oraz zapisze odpowiednie maści do pielęgnacji.
Po smoczek warto sięgać w sytuacjach silnego płaczu, niepokoju lub bólu związanego np. z ząbkowaniem. Neurologopedzi zalecają używanie smoczka nie dłużej niż 2 godziny na dobę. Jeśli dziecko mocniej zaśnie ze smoczkiem, należy delikatnie wyjąć smoczek z jego buzi. Gdy wiemy, że starszak może się obudzić i szukać uspokajacza, zostawiamy smoczek na poduszce, obok dziecka. Jeśli dziecko samo wypluje smoczek, nie wkładamy mu go z powrotem do buzi.
To kwestia indywidualna. Przyjmuje się kilka momentów dobrych do podejmowania prób odstawiania smoczka. Pierwszą można podjąć między 5 a 6 miesiącem życia dziecka, kolejną po 7 miesiącu. Stomatolodzy dziecięcy i ortodonci wskazują granicę 15 – 18 miesiąca życia jako czas, kiedy warunki zębowe są narażone na różnego typu deformacje zgryzowe. Dziecko powyżej 2 r.ż. nie powinno już ssać smoczka.
Warto pamiętać, aby nie odstawiać smoczka w sytuacjach trudnych dla dziecka: gdy ząbkuje, jest chore, odczuwa niepokój związany z przeprowadzką, narodzinami rodzeństwa, pójściem do żłobka lub opieką niani. Jeśli obserwujemy, że maluch ssie kciuk, lepiej zostawić smoczek. Łatwiej się go potem pozbyć niż kciuka.
Nie oblizujemy smoczka przed włożeniem dziecku do buzi, gdy ten spadnie na ziemię. Przemywamy go wodą lub podajemy inny. Nie zawieszamy dziecku smoczka na szyi, możemy wykorzystać zawieszkę do smoczka i przypiąć ją do ubranka. Nie maczamy gumki smoczka w miodzie ani innych słodkich płynach. Nie podajemy smoczka, na którego gumce lub tarczce widać pęknięcia.