Jak zapewnić zajęcia sensoryczno-terapeutyczne dla dwulatka w domowych warunkach? Oto nasze pomysły.
Do tej pory uczęszczaliśmy z córką dwa razy w tygodniu na zajęcia terapeutyczne, w czasie których fizjoterapeuta wykonywał z córką ćwiczenia stabilizujące, wzmacniające prawidłową postawę ciała oraz ćwiczenia manualne i sensoryczne. W obecnej sytuacji po pierwszych kilku tygodniach zauważyliśmy z żoną, że córce ich bardzo brakuje i niestety deficyty zaczęły być widoczne w postawie córki. Postanowiliśmy realizować niektóre z ćwiczeń w warunkach domowych i widzimy znaczną poprawę. Co najważniejsze, córka ma poczucie bezpieczeństwa, ponieważ są one naszym rytuałem. Wykonujemy je codziennie, co prawda początkowo mieliśmy stałe określone pory na ćwiczenia między posiłkami, natomiast teraz stosujemy je często podczas zabawy.
Pomysły zaczerpnęliśmy z zajęć z fizjoterapeutą, a niektóre z nich z książki z pomysłami Montessori:
Dla nas to nie tylko ćwiczenia, ale też świetna zabawa, która sprawia, że rączki i ciało córki staje się z dnia na dzień sprawniejsze, a my mamy poczucie, że te proste, a zarazem skuteczne metody rozwijają wyobraźnię, kreatywność naszego dziecka oraz fantastycznie sprawdzają się jako tymczasowa domowa rehabilitacja.