Mój synek zawsze miał problemy, by usiedzieć i zająć się czymś dłużej niż 10 minut. Odkąd kupiłam piaskownicę, synek potrafi spędzić w niej ponad godzinę.
Piasek stymuluje dużo zmysłów malucha. Synek nie bardzo lubi dotykać innych konsystencji ale piasek pokochał od razu. Rozwija on również kreatywność malucha, uczy także cierpliwości i staranności np. napełniając wiaderko piaskiem i robiąc babki. To często właśnie w piasku dziecko tworzy swoje pierwsze budowle. W piasku można również odgrywać z dzieckiem scenki. Można bawić się w dom i gotować przeróżna potrawy w piasku, możemy wykorzystać plastikowe lub prawdziwe garnki, plastikowe talerzyki. Aby uatrakcyjnić zabawę w piasku możemy wykorzystać różne kamyki, patyczki które udekorują nam zamek lub potrawy, mogą one również zastąpić pieniądze, gdy np. bawimy się w piasku w sklep lub restauracje. Możesz także zakopać w piasku różne foremki lub zabawki i wspólnie szukajcie ukrytych skarbów.
Pozwól dziecku bawić się z gołymi nóżkami, niech poczuje piasek pod stopami. Możesz przysypać nogi i dłonie delikatnie piaskiem.
Jeżeli nie masz zabawek, możesz wykorzystać rzeczy, które masz w domu. Łyżka, miska, sitko, foremki do ciastek, to rzeczy które bez problemu znajdziesz w swojej kuchni.
Aby zabawa ta była bezpieczna, warto przed zakupem pomyśleć o kilku rzeczach.