Strona głównaWsparciePorady mamEmpatia u malucha – jak ją rozwijać i czy jest to konieczne?
27.6.2020
(3)
Empatia u malucha – jak ją rozwijać i czy jest to konieczne?
Nauka empatii to długotrwały proces, który jak się przekonaliśmy na własnym przykładzie, warto pielęgnować od samego początku, codziennie, w zwyczajnych sytuacjach. Jak? Podpowiadamy.
Empatia u malucha – jak ją rozwijać i czy jest to konieczne?
Starszemu synkowi czytaliśmy codziennie, dużo z nim rozmawialiśmy, opowiadaliśmy i byliśmy przekonani, że wszystko jest w porządku jednak czasem synek popchnął kuzynkę w piaskownicy, wyszarpał zabawkę, zabrał cukierka. Zawsze reagowaliśmy, tłumaczyliśmy, rozmawialiśmy i „przerabialiśmy” temat – byliśmy przekonani, że jest to zwyczajne zachowanie dzieci w tym wieku, a nasze rozmowy pomogą. Okazało się jednak, że problem nie malał, a wręcz przeciwnie, nasilał się. Synek zaczepiał zwierzęta, czasem szarpnął za ogon, za uszy, próbował zmusić zwierzaka do jedzenia w danym momencie czy do przemieszczania się. Jednak największym problemem okazała się sytuacja kiedy nasz synek spodziewał się młodszego rodzeństwa. Nie potrafił zrozumieć sytuacji i wtedy doszliśmy z żoną do wniosku, że jest zbyt mało empatyczny. Nagle stanęliśmy w trudnej i niezręcznej sytuacji i byliśmy zmuszeni do szybkiego działania. Skontaktowaliśmy się z psychologiem dziecięcym i rozpoczęliśmy terapię. Teraz kontynuujemy „zajęcia” w warunkach domowych i praktycznie w każdej sytuacji zwracamy uwagę na uczenie synka empatii. Nasze najczęstsze zabawy i sposoby:
Rozmawiamy dużo o uczuciach. Opowiadamy dziecku, że się cieszę, bo na przykład ugotowałem pyszny obiad albo dziewczynka jest smutna, bo zgubiła swoją ulubioną zabawkę. Prosimy też synka o nazywanie swoich uczuć i mówieniu o nich. To pomaga nam się „rozładować” i zrozumieć emocje
Zabawa w minki – siadamy naprzeciwko siebie i naśladujemy swoje miny. Mówię: jestem zły i pokazuję grymas na twarzy, zaciskam pięści, a synek mnie naśladuje. Kiedy dziecko jest starsze to może zamieniać się rolami
Zabawa: POMÓŻ MI. Ta zabawa świetnie sprawdzi się ze starszymi dziećmi, od około 4. roku życia. Pokazuję, że jestem zmęczony, a dziecko podpowiada co mogę zrobić, aby odpocząć. Na przykład: połóż się, napij się wody, idź na spacer. Możemy wspólnie odgrywać takie kilkuminutowe scenki. Zabawa uczy dziecko rozwiązywania problemów i pokazuje, że z każdą sytuacją można sobie poradzić
Opiekowanie się zwierzakiem. Jeśli nie mamy warunków lub wiemy, że dziecko nie jest jeszcze gotowe na przyjęcie żywego zwierzaka, możemy wykorzystać pluszaka lub zwierzątko interaktywne. My obecnie jesteśmy na etapie interaktywnego kotka, którego syn karmi, wyprowadza na spacer, szczotkuje.
Dajemy dziecku dobry przykład. Maluch uczy się przez obserwację więc jeśli chcemy ,aby dziecko nauczyło się empatii, my sami musimy ją okazywać innym. Dzieci są świetnymi obserwatorami – pamiętajmy o tym. Empatię okazujemy w codziennych prostych czynnościach. Jeśli maluch się przewróci, dmuchamy, całujemy. Jeśli mąż/żona jest zmęczona, pomagamy w obowiązkach domowych. Robiąc zakupy nie narzekajmy na długie kolejki, bo maluch wszystko widzi, słyszy i przyswaja
Pozwalam dziecku na okazywanie uczuć oraz emocji – kiedyś popełniałem błąd mówiąc synkowi: nie płacz, bo przecież nie boli. Specjalista uświadomił mi, że przecież nie wiem czy synka boli czy nie, teraz zmieniłem swoje zachowanie oraz słowa. Mówię, że jestem, towarzyszę mu i staram się zrozumieć. Zauważyłem, że teraz synek szybciej się uspokaja, wycisza i czuje się bezpiecznie, bo jest zrozumiany
Pudełko szczęścia – wykorzystałem kartonowe pudełko po jakimś sprzęcie, okleiliśmy je wspólnie z synkiem naklejkami, kolorowym papierem brokatowym, a do środka wrzucamy karteczki z rysunkami przedstawiającymi różne sytuacje, w których byliśmy szczęśliwi i zadowoleni. Przykładowo rysunek wycieczki, wyjścia do zoo, zakupu nowej upragnionej i wymarzonej zabawki albo wizyta z dziadkami, których synek długo nie widział. Czasem wracamy do naszych wspomnień, opowiadamy o nich i znowu czujemy te pozytywne emocje.
Nauka empatii to długotrwały proces, który jak się przekonaliśmy na własnym przykładzie, warto pielęgnować od samego początku, codziennie, w zwyczajnych sytuacjach. Bawmy się z dzieckiem, czytajmy bajki, opowiadania, rozmawiajmy, bądźmy przy dziecku i pomóżmy mu zrozumieć jego emocje i pokażmy, że strach, niepokój czy lęk to zwyczajne emocje, z którymi można sobie poradzić. Pielęgnujmy poczucie związane z radością, satysfakcją, a każdy odruch empatii dziecka nagradzajmy pochwałami, przytuleniem i uznaniem.