Rozpoczęła się jesień, a wraz z nią czas przeziębień, grypy i kataru. Katar to jedno z najpowszechniej występujących jesienią schorzeń. Mimo, że jest on stosunkowo niegroźny, to jednak dla noworodków, niemowląt, czy małych dzieci może być bardzo męczący.
Katar może przepowiadać przeziębienie, grypę, a z czasem przejść, np. w zapalenie zatok, ucha środkowego czy oskrzeli. Z tego względu nie powinniśmy go lekceważyć. Pamiętajmy jednak, że bez konsultacji z lekarzem nie stosujemy u maluchów żadnych środków medycznych. Nawet z pozoru delikatne środki, np. witaminy, spraye czy krople do nosa mogą mieć negatywny wpływ na dziecko.
Niemowlęta w pierwszym roku życia oddychają głównie przez nos, dlatego higiena noska jest bardzo ważna. W przypadku kataru – należy usuwać zalegającą wydzielinę, aby nie dochodziło do jej dalszego zalegania, albo by nie zaczęła spływać do gardła. W sklepach kupimy zestawy do pielęgnacji noska – gruszkę, odciągacz do wydzieliny, sól fizjologiczną czy spray z wodą morską do oczyszczania. Niektórzy pediatrzy zalecają regularne nawilżanie wysuszonej śluzówki nosa, np. za pomocą sprayu lub nawilżacza powietrza. Inni z kolei zalecają ostrożność i jako profilaktykę przeciwko katarowi przy przeziębieniach wskazują częste wietrzenie pomieszczeń i dbanie o odpowiednią wilgotność w mieszkaniach, zwłaszcza w sezonie grzewczym.
Kiedy zauważysz, że dziecko kicha częściej, a z jego noska zaczyna wypływać wodnista wydzielina, zadbaj o odpowiednie nawilżenie powietrza w mieszkaniu. Optymalna wilgotność powietrza wynosi od 40% do 60%. Zbyt suche powietrze może osłabić odporność dziecka oraz nasilić dolegliwości.
W tym celu warto wyposażyć się w profesjonalny nawilżacz powietrza, który wskaże dokładnie poziom wilgotności. Opcjonalnie dobrym i skutecznym sposobem jest rozwieszenie na grzejnikach mokrych ręczników.
Najlepiej od razu zabrać się do udrażniania noska, aby ułatwić maluchowi oddychanie.
Jest to zabieg konieczny, aby udrożnić nosek i pozbyć się wydzieliny. Szczególnie jest to ważne przed każdym posiłkiem oraz snem dziecka. Najlepsze do tego celu są preparaty zawierające sól fizjologiczną lub roztwór soli morskiej – dostępne w sprayu lub kropelkach. Pomagają w wypłukiwaniu i oczyszczaniu noska z wirusów, bakterii i zanieczyszczeń. Dodatkowo pierwiastki w nich zawarte wspomagają odbudowę błony śluzowej nosa.
Jak się do tego zabrać? Weź niemowlaka na ręce lub wygodnie go połóż, tak aby główka była nieco wyżej niż reszta ciała. Następnie zaaplikuj preparat do każdej z dziurek, w ilości zalecanej przez producenta. Odczekaj chwilę, aż wydzielina się rozrzedzi i usuń ją za pomocą aspiratora dla dzieci. Jeśli wydzieliny jest mało, wystarczy przetrzeć chusteczką higieniczną.
Zanim maluszek nauczy się samodzielnie wydmuchiwać nosek minie trochę czasu. Dlatego tak ważne jest, aby pomóc dziecku w pozbyciu się wydzieliny. Do tego celu można używać gruszki do nosa z szeroką końcówką lub też bezpieczniejszego i delikatniejszego następcy – aspiratora. To urządzenie szybko i bezpiecznie usuwa z noska zalegającą wydzielinę, która blokuje swobodne oddychanie.
Kiedy niemowlak śpi, staraj się jak najczęściej kłaść go na brzuszku lub w takiej pozycji noś na rękach. Zadziała tu siła grawitacji, dzięki której wydzielina z nosa będzie samoistnie spływała w dół, zamiast zalegać wewnątrz, blokując swobodny dopływ powietrza.
Jeśli katar się nasila warto wykonać skuteczne i bezpieczne dla dziecka inhalacje, np. z roztworu soli fizjologicznej. Ważna jest ich regularność – min 3 inhalacje dziennie, gdyż dzięki temu szybciej pozbędziemy się kataru. Należy pamiętać, że ostatnia inhalacja powinna odbyć się ok. godz. 17.00
W tym celu możesz postawić naczynie z parującą inhalacją w pobliżu dziecka, zachowując szczególną ostrożność, by nie doszło do poparzenia. Unosząca się w powietrzu para wdychana przez malucha, nawilży śluzówkę jego nosa oraz ułatwi dziecku oddychanie.
Podczas snu główka niemowlaka powinna być ułożona nieco wyżej niż reszta ciała. W tym celu można pod materacem umieścić zwinięty ręcznik lub - co u nas sprawdziło się doskonale – wsunąć grubsze książki pod nogi łóżeczka od strony główki.
Kiedy oprócz kataru zaobserwujemy u dziecka gorączkę, kaszel, osłabienie oraz gdy infekcja nasila się konieczna będzie wizyta u pediatry. Lekarz przepisze dziecku leki na infekcję lub krople do nosa.
- Choć może się to wydawać dziwne, zakatarzonemu maluchowi ulgę może przynieść… płacz. Jak to się dzieje? Łzy spływające do nosa rozpuszczają zalegającą wydzielinę, przez co ułatwiają dziecku oddychanie.
- Sam katar nie jest przeciwwskazaniem do spacerów na świeżym powietrzu. Jeśli tylko dziecko nie ma gorączki, to przebywanie na dworze pomoże obkurczyć błonę śluzową nosa.
- Zakatarzona mama nie powinna odstawiać dziecka od piersi w obawie, że go zarazi. Wręcz przeciwnie – mleko zawiera przeciwciała, które uchronią malucha przed infekcją.