Chyba większość z nas odczuwa delikatny dreszczyk emocji przed wizytą u dentysty. Wizyty u stomatologa są jednak ważnym elementem, jeśli chcemy cieszyć się pięknym uśmiechem. Tego samego chcemy oczywiście dla naszych pociech. Czy da się jednak przeprowadzić dziecko przez wizytę u dentysty w taki sposób, aby nie wywołać u niego traumy?
Aby tego dokonać musimy zacząć od podstaw.
Jeśli nie chcemy, aby nasze dziecko rozwinęło dentofobię, czyli lęk przed wizytą u dentysty powinniśmy zacząć wzmacniać pozytywne wzorce higieny jamy ustnej i to już od samego początku, czyli od pojawienia się pierwszego ząbka. Dobrym pomysłem będzie zakup różnego rodzaju szczoteczek do zębów- u dzieci w pierwszym roku życia dobrze sprawdzi się nakładka na palec, którą będziemy mogli wymasować obolałe dziąsła oraz umyć ząbki. Dziecko może także w pewien sposób samodzielnie dbać o higienę jamy ustnej, dzięki dedykowanym do tego celu szczoteczkogryzakom.
Jeśli dziecko widzi, że mama i tata myją zęby, samo o wiele chętniej będzie sięgać po szczoteczkę i pastę do zębów, gdyż będzie chciało naśladować rodziców. A jeśli mowa już o paście do zębów, aby zapobiec rozwojowi próchnicy najlepiej kupić taką, która zawiera 1000 ppm fluoru. Jeśli jednak z różnych względów nie chcecie używać past z fluorem, wówczas można zastąpić je pastami z hydroksyapatytem. Dziecko w 2-3 r.ż. zwykle podejmuje już próbę samodzielnego mycia zębów, jednak powinno się ono odbywać pod nadzorem rodzica, aby mieć pewność, że jest ono wykonywane dokładnie.
Kolejnym ważnym elementem higieny jamy ustnej jest prawidłowa dieta, czyli przede wszystkim unikanie słodkich przekąsek między posiłkami oraz zachowanie odpowiedniej przerwy między posiłkami. Aby ślina mogła prawidłowo pełnić swoją funkcję i zreminalizować mikroubytki szkliwa przerwa między posiłkami powinna wynosić minimum 2 godziny. Często aby doraźnie opanować głód podajemy dzieciom chrupki kukurydziane, które niestety bardzo sprzyjają rozwojowi próchnicy. Zjedzenie ich od czasu do czasu nie będzie czymś złym, ale starajmy się, aby takie przekąski nie były podawane codziennie.
Teraz kiedy znamy już podstawowe zasady higieny jamy ustnej maluchów, możemy przejść do tej najciekawszej części, czyli kiedy zgłosić się do stomatologa? Zdecydowanie wtedy, kiedy zęby są jeszcze zdrowe i nie rozwinęła się próchnica. Zaleca się, aby wizyta ta odbyła się już w pierwszym roku życia. W ramach NFZ przysługuje jedna wizyta adaptacyjna, która powinna się odbyć do ukończenia 6 r.ż. Podczas takiej wizyty nie jest prowadzone leczenie, ma ona natomiast na celu zapoznanie się dziecka z gabinetem, narzędziami, stomatologiem. Nie straszmy na zapas naszych dzieci słowami typu „Nie bój się, nie będzie bolało” – w zdaniu tym pojawiają się negatywne treści, takie jak ból i strach, więc dziecko może uznać, że wizyta u stomatologa to coś, czego powinno się bać. Zamiast tego użyjmy słów „Pani doktor policzy ile masz ząbków” albo „Pani doktor zobaczy czy masz już wszystkie ząbki”.
Jeśli będziemy zwlekać z pierwszą wizytą u stomatologa do momentu aż rozwinie się próchnica i podczas pierwszej wizyty będzie musiało odbyć się leczenie, towarzyszący temu ból może skutecznie zniechęcić dziecko do kolejnych wizyt.
I na koniec jeszcze jedna praktyczna porada- jeśli masz taką możliwość najpierw sam/sama wejdź do poczekalni, sprawdź jaka panuje tam atmosfera- jeśli akurat z gabinetu wybiega z płaczem dziecko i krzyczy, że nigdy więcej tu nie przyjdzie- mimo najszczerszych chęci Twoje dziecko może się czegoś takiego wystraszyć. Bezpieczniej będzie, jeśli wcześniej to sprawdzisz i dziecko wejdzie do poczekalni, w której jest spokojnie.