Po krótkich wzlotach drugiego trymestru, huśtawka ciążowych nastrojów znowu powoli opada w dół. Na szczęście każdy kolejny dzień przybliża przyszłą mamę do porodu, a dodatkowe centymetry w pasie oznaczają tylko tyle, że bobas w środku rozwija się i rośnie. Już niedługo będziesz mogła cieszyć się jego ciepłem i bliskością podczas przytulania.
W tym czasie okaże się, że nawet wstanie z krzesła czasem może przysparzać kłopoty. Nowe wymiary ciała mogą sprawić, że przyszła mama coraz częściej będzie się czuła niezdarna i nieatrakcyjna. Mogą się pojawić rozstępy, wysypka, a na brzuchu – ciemna linia biegnąca od pępka w kierunku spojenia łonowego. To fizjologiczne zjawisko, które po porodzie szybko znika.
Co słychać w środku? Od tego miesiąca dziecko zaczyna intensywnie przybierać na wadze. Twardnieją kości, rozwijają się płuca, pod skórą dziecka tworzy się tkanka tłuszczowa. Dziecko ma już ok. 40 cm i waży ok.1200 g.
Uwaga, to ważne! W tym okresie przyszłej mamie mogą dokuczać bolesne skurcze nóg. Ta dolegliwość związana jest z niskim poziomem magnezu, zatem aby jej zapobiec, warto wzbogacić dietę w np. kaszę gryczaną, banany, awokado i – na osłodę ostatnich miesięcy ciąży – kilka kostek czekolady.
Czekanie, rozmyślanie i dla odmiany: rozmyślanie i czekanie. Tak mniej więcej wygląda końcówka ciąży. Wiele przyszłych mam w tym okresie przygotowuje w domu dziecięcy pokoik. Taka potrzeba działania nazywana jest przez psychologów „instynktem wicia gniazda". Dla wielu kobiet jedyną przeszkodą do całkowitego przemeblowania mieszkania jest…naprawdę imponujący już brzuch. Nic dziwnego, w 36. tygodniu ciąży macica jest już tysiąc razy większa niż zwykle.
Co słychać w środku? To ostatni dzwonek, aby dziecko ułożyło się odpowiednio do porodu. Jeśli nie zrobi tego do ok. 33.-35. tyg. ciąży, potem może być już za duże, aby swobodnie obrócić się w macicy. Pod koniec ósmego miesiąca dziecko waży już ok. 2,5 kg. W tym okresie szczególnie intensywnie rozwija się mózg i zmysły, np. słuch. Maluch uczy się głosu swojej mamy, a do snu kołysze go rytm jej serca.
Uwaga, to ważne! W tym okresie warto przemyśleć zagadnienia dotyczące porodu - wybrać szpital, zastanowić się nad znieczuleniem, podjąć decyzję, czy tata dziecka będzie obecny na sali porodowej… Dzień porodu może nadejść już niedługo!
Możesz odczuć teraz – paradoksalnie – ulgę. Łatwiej jest oddychać, jeść, mówić, rzadziej dopada Cię zadyszka. Przyczyną tego jest obniżenie się macicy oraz zmniejszenie nacisku na żebra i płuca. W ostatnich tygodniach ciało kobiety intensywnie przygotowuje się do porodu. Pojawiają się lekkie obrzęki (organizm magazynuje wodę). Skraca się już szyjka macicy - czop śluzowy jest lekko podbarwiony na różowo bądź brunatnie, a wszelkie inne plamienia wymagają wizyty u lekarza. Jeśli lekko naciśniesz brodawkę piersiową, może wypłynąć z niej pierwszy pokarm, tzw. „siara”.
Dziecko waży już ponad 3 kg i jest już tak duże, że powoli zaczyna brakować mu miejsca. To dlatego w ostatnim miesiącu kopniaczki będą zdecydowanie rzadsze, niż wcześniej.
W tym okresie przyszłej mamie może dokuczać bezsenność. To głównie sprawka hormonów, ale również tego, że brzuch może utrudniać wygodne ułożenie się na łóżku. Wiele kobiet preferuje pozycję na boku, z niewielką poduszką między kolanami.
W ostatnim miesiącu przyszła mama zostanie skierowana na badanie na nosicielstwo kiły (tzw. WR), a także badanie na nosicielstwo wirusa żółtaczki typu B (tzw. HBs).
Lekarz zwróci uwagę na poziom białka w moczu. Podwyższone wartości białka, idące w parze z nadciśnieniem tętniczym często oznaczają poważne kłopoty (tzw. gestozę, nazywaną inaczej zatruciem ciążowym). Jeśli badania potwierdzą tę diagnozę, ginekolog może podjąć decyzję o cesarskim cięciu jeszcze przed terminem porodu. Ale niekoniecznie - porody fizjologiczne przy tym schorzeniu też są możliwe.
Dzięki niemu lekarz stwierdza ilość wód płodowych i położenie dziecka w macicy, co może zadecydować o rodzaju porodu. Określa też wielkość i przybliżoną wagę dziecka.
W przypadku obecności paciorkowca, antybiotyk podaje się matce w chwili rozpoczęcia porodu i kontynuuje jego podawanie do końca porodu. O tym, czy dziecko otrzyma antybiotyk, decyduje pediatra. Bierze się też pod uwagę ilość czasu od odejścia wód płodowych do urodzenia dziecka.
Dzięki monitorowaniu czynności serca dziecka lekarz wie, w jakim stanie jest maleństwo. Zbyt wolne tętno może świadczyć o niedotlenieniu płodu, zbyt szybkie – o zakażeniu wewnątrzmacicznym.