Jeśli płaczący maluch nie pozwala Ci spać kolejną noc z rzędu, a ciągłe nieefektywne pocieszanie doprowadza cię do frustracji i rozpaczy, czasami masz ochotę na niego krzyknąć lub potrząsnąć nim, by się wreszcie uspokoił. Nigdy tego nie rób. Krzyk tylko przestraszy dziecko, które, rozhisteryzowane nie będzie mogło się uspokoić. Potrząsanie może spowodować nieodwracalne uszkodzenia mózgu.
Kiedy czujesz, że tracisz panowanie nad sobą, połóż płaczącego malca do łóżeczka i wyjdź z pokoju. Pozwól sobie na odzyskanie równowagi i poczucia kontroli nad emocjami. Kiedy poczujesz się pewniej, wróć do dziecka i postaraj się je uspokoić.
W kryzysowej sytuacji nie krępuj się prosić o pomoc. Szczerze porozmawiaj z mężem, rodzicami, przyjaciółmi. Wytłumacz im, jak bardzo czujesz się bezradna i potrzebujesz wsparcia. Rodzice chętnie pobawią się z maluchem w ciągu dnia, a Ty w tym czasie będziesz mogła odpocząć i zdrzemnąć się po nieprzespanej nocy. Zostając sama bez pomocy, zaobserwuj, kiedy dziecko zasypia w ciągu dnia i spróbuj przyłożyć w tym czasie głowę do poduszki. Sprzątanie może poczekać, a Twoja wydajność po drzemce się zwiększy. Jeśli nie znajdujesz pomocy u najbliższych, a potrzebujesz pocieszenia, możesz skorzystać z telefonicznej porady specjalnej linii wsparcia. Na stronach http://pomoctel.free.ngo.pl/tezety.html i http://www.rpr.nni.pl/ znajdziesz numery telefonów.