Rozgrzane słońcem woda i piasek to prawdziwy raj dla małego odkrywcy. Można się kąpać, budować zamki z piasku, zbierać kolorowe muszelki, kopać doły i drążyć tunele. Plaża jest pełna atrakcji. Aby jednak wyczekiwany relaks na słońcu był bezpieczny, powinnaś w rozsądny sposób korzystać z uroków plaży.

Wakacyjne doświadczenia ze słońcem, wodą i opalaniem nauczyły mnie przestrzegania kilku ważnych zasad, które chciałabym Wam przekazać:

Na jaką plażę iść z dzieckiem?

Oczywiście najlepsza będzie dla Was plaża z ratownikiem, utrzymana w czystości i z zakazem wstępu dla zwierząt, lub zupełnie na odludziu. Dobrze też, by wejście do morza, jeziora czy zwykłego stawu było łagodne. Wówczas maluch będzie mógł brodzić przy brzegu. Warto zastanowić się też czy kraj, w którym planujesz urlop będzie odpowiedni dla twojego dziecka. Dzieci, zwłaszcza te bardzo małe, źle znoszą upał. Dlatego na początek najlepsza będzie plaża nad rodzimym Bałtykiem czy na Mazurach, nie zaś w krajach egzotycznych. Do dalszych podróży przyzwyczajaj malucha stopniowo. Przed dalekimi wyprawami koniecznie skonsultuj się z lekarzem. Niezbędne będą dodatkowe badania i być może szczepienia.

Czy opalanie jest zdrowe dla dziecka?

Słońce to najlepszy towarzysz wakacji i beztroskiego relaksu. Musisz jednak wiedzieć, że stwierdzenia typu: „Opalony maluch to zdrowy maluch” są mitem i z kąpieli słonecznych należy korzystać bardzo ostrożnie. Nie da się zaprzeczyć, że słońce jest bardzo potrzebne, ale nie powinno się nadużywać, zwłaszcza w porze największej ekspozycji między godz. 11 - 15.

Wady i zalety opalania

Słońce poprawia nam nastrój. Korzystnie wpływa też na nasze zdrowie, ale... pod warunkiem, że umiemy z niego właściwie korzystać.  Słońce stymuluje  wytwarzanie witaminy D w naszej skórze. Wzmacnia ona odporność i jest konieczna do przyswojenia wapnia - budulca kości. Niedobory tej witaminy mogą powodować u dzieci krzywicę, ale dziś to raczej rzadkość. Niemowlęta dostają witaminę D w kropelkach, jest ona również dodawana do żywności. Pamiętaj jednak, że aby w skórze wytworzyła się odpowiednia jej ilość, wystarczy napromienienie słoneczne, więc nie musimy uzupełniać jej podając krople.

Zatem jeżeli chcesz skorzystać z zalet słońca, musisz zachować umiar. W przeciwnym razie na pewno nie będzie sprzyjało zdrowiu. Długie kąpiele słoneczne są szkodliwe, zwłaszcza dla dzieci. Efekt zaczerwienionej skóry występujący już kilka minut po opalaniu, to nic innego jak oparzenie słoneczne, za które odpowiedzialne są promienie UVB. Skutki działania drugiego rodzaju promieni – UVA nie są widoczne gołym okiem, ale za to znacznie bardziej szkodliwe. UVA wnika głęboko do komórek skóry i zmienia ich kod genetyczny. Jego działanie może ujawnić się dopiero po latach pod postacią nowotworu skóry. Słońce też wysusza skórę i powoduje jej szybkie starzenie.

Dzieci na słońcu - zasady plażowania

Pamiętaj, że długie i częste kąpiele słoneczne są bardzo szkodliwe dla dorosłego człowieka, a dla malucha - zakazane!

Aby plażować z dzieckiem, musisz wiedzieć, że:

Dzieci 0-6 m

U dziecka do 6 miesiąca lepiej nie stosować żadnych kremów z filtrami przeciwsłonecznymi. Ich skóra jest cienka i łatwo przepuszcza promienie UV. Żaden krem skutecznie nie ochroni niemowlaka przed promieniowaniem. Najlepszą ochroną przed słońcem jest… jego brak. Nie oznacza to jednak, że musisz z maluchem siedzieć w domu. Wręcz przeciwnie – powinnaś korzystać ze świeżego powietrza i dużo spacerować. Wybieraj jednak miejsca zacienione (cień/półcień), a w wózku obowiązkowo zamontuj parasol ochronny.

W godzinach największego promieniowania (między 11.00 a 16.00) lepiej zostać z maluszkiem w domu. Jeżeli jednak jesteście na dworze, to koniecznie w cieniu. Nawet pod parasolem dziecko nie jest bezpieczne w południe na plaży. Promienie UV odbijają się od piasku i dziecko narażone jest na ich oddziaływanie. A skóra dziecka jest bardzo cienka i delikatna, szybciej zatem od skóry dorosłego ulega poparzeniu.

Dzieci 6m+

Malucha, który skończył 6 miesięcy i jest już nieco bardziej odporny na słońce od noworodka, koniecznie smaruj kremem z  filtrem przeciwsłonecznym SPF 20 (wybieraj kosmetyki dla dzieci i niemowląt). Wskaźnik SPF informuje o wielkości filtra i ochronie przed promieniami UVB. Na opakowaniu znajdziesz też informacje o ochronie przed UVA.

Nie wystarczy, że posmarujesz dziecko raz, a solidnie, zwłaszcza już po przybyciu na plażę. Całe ciało maluszka (również uszy i kark) nałóż dość grubą warstwę odpowiednio dobranego kremu na pół godziny przed wyjściem z domu. Obowiązkowo powtarzaj tę czynność co dwie godziny i po każdej kąpieli w morzu.

Dla niemowląt i alergików szczególnie polecam kremy nieperfumowane i z filtrami fizycznymi (działają jak lustro - odbijają i rozpraszają promienie słoneczne). Kremy z filtrami chemicznymi lub łączonymi możesz stosować dopiero u dziecka, które skończyło już rok. Pamiętaj jednak, że dzieci do 3. roku nie powinny być wystawiane na bezpośredni wpływ promieni słonecznych. Na plażę obowiązkowo zabierz dla nich parasol ochronny lub namiocik.

Dziecko powinno przebywać na plaży w ubraniu, które zapewni dodatkową ochronę przed słońcem i piaskiem (piasek może podrażnić miejsca intymne i oczy). Polecam ubrać malucha w przewiewną koszulkę bawełnianą i krótkie spodenki. Główką koniecznie ochroń kapeluszem i nie zapomnij założyć małemu plażowiczowi okularów przeciwsłonecznych. Mogą przydać się również lekkie buty – na wypadek, gdyby piasek był zbyt gorący lub zaśmiecony.

Oparzenie słoneczne skóry dziecka

Jeżeli nie zachowałaś ostrożności i wystawiona na słońce skóra dziecka uległa bolesnemu zaczerwienieniu, zrób zimny okład i posmaruj bolące miejsce kremem. Powinno to złagodzić uczucie pieczenia. Powinnaś też podać dziecku sporą ilość wody do picia i koniecznie zmierzyć mu temperaturę. W przypadku gorączki, skontaktuj się z lekarzem. Jeżeli już doszło do mniej czy bardziej poważnego oparzenia słonecznego, nie zadręczaj się wyrzutami sumienia, ale też nie dopuść do takiej sytuacji w przyszłości.

Aby doszło do zmian nowotworowych, potrzeba na to wieloletniego narażania skóry na promieniowanie słoneczne. Oczywiście nawet przy jednorazowym oparzeniu dochodzi do zmian w DNA komórki skóry, ale jeżeli w przyszłości będziesz rozsądnie korzystała ze słońca, jest duża szansa, że materiał genetyczny zostanie odbudowany.

Bezpieczna zabawa w wodzie

Najpierw musisz sprawdzić, czy woda nadaje się dla malucha. Jeżeli wygląda na zanieczyszczoną, jest brudna i mętna, nie pozwalaj dziecku do niej wchodzić. Podobnie w przypadku, gdy zauważysz pływające w niej meduzy.

Następnie sprawdź reakcję dziecka. Niektóre maluchy boją się wody. Moja Emilka do 2. roku życia, mimo że uwielbiała codzienne kąpiele, nie chciała wejść do morza. Wiatr, szum i widok fal skutecznie ją do tego zniechęcały. W wieku trzech lat przezwyciężyła strach i obecnie trudno wyciągnąć ją z wody. Natomiast młodszy Tomek od razu pokochał wodne igraszki i bardzo musiałam na niego uważać. Od razu pokochał wodne igraszki i bardzo musiałam na niego uważać. Jeżeli twój szkrab nie boi się wody, najlepiej będzie znaleźć miejsce tuż przy brzegu. Dzięki temu będzie mogło pluskać się w wodzie i będziesz je miała na oku.

Pamiętaj jednak, że woda, zwłaszcza w morzu może być bardzo niebezpieczna dla malucha. Nawet niewielka fala może go przewrócić. Dlatego nie wystarczy, że będziesz na niego zerkała. Jeżeli kąpiel, to tylko we dwoje. Musisz przynajmniej asystować. Z odległości kilku kroków nie będziesz mogła zareagować tak szybko jak stojąc tuż obok.

Polecam ubrać dziecku dmuchane rękawki, które są bardziej bezpieczne od kółka. Jeżeli jednak maluszek bawi się w dmuchanym kółku, przywiąż do niego krótki sznurek i trzymaj za niego przez cały czas zabawy. Z kolei na łódce, kajaku, czy rowerze wodnym zawsze zakładaj dziecku kapok. Po kąpieli dokładnie wytrzyj maluszka, posmaruj kremem przeciwsłonecznym i przebierz w suche ubranko.

Czy zabawa w piasku jest bezpieczna?

Piasek również może stanowić zagrożenie dla dziecka. Dlatego nie tylko w wodzie należy pilnować malucha, ale również podczas zabawy w piasku, które dzieci tak uwielbiają. Nie pozwalaj bawić się dziecku na wydmach, uważaj również na kopanie głębokich dołów. Piasek może się obsunąć i przysypać malucha.

Powinnaś też wybierać miejsca, w których piasek jest czysty i nie ma ryzyka, że maluch znajdzie tam wyrzucone przez kogoś kapsle, butelki, patyczki do lodów, czy pety. Nawet jeżeli plaża jest czysta, to i tak miej malucha na oku. Może przecież spróbować wsadzić do buzi, nosa czy ucha wygrzebaną z piasku muszelkę lub kamyczek.

Poza tym podczas szalonych zabaw może zdarzyć się, że piasek wpadnie do oczu i je podrażni. Dlatego do listy rzeczy potrzebnych na plażę dodaj sól fizjologiczną, która w takiej sytuacji może okazać się niezbędna.

Uważaj, by maluch się nie zgubił!

Plaża, to miejsce, w którym nietrudno się zgubić, zwłaszcza ciekawskiemu maluchowi. Dlatego plażując z maluszkiem musisz wykazać szczególną czujność. Przede wszystkim nie pozwól mu się za bardzo oddalać. Starszemu dziecku możesz tłumaczyć, że wolno mu odejść na tyle, na ile widzi mamę (a Ty jego). Powinien również znać swoje imię, nazwisko i adres.

Polecam też założyć dziecku specjalną opaską na rączkę, na której zapiszesz numer telefonu. Taka opaska jest tym bardziej konieczna u maluszka, który na wypadek zgubienia się nie powie jak ma na imię i gdzie mieszka - Nigdy nie wieszaj dziecku nic na szyi! Nie zwalnia Cię to jednak z obowiązku pilnowania dziecka. Lepiej przecież, żebyście nie musieli szukać, nawet jeżeli trwa to niedługą chwilę. W ten sposób zaoszczędzisz sobie i dziecku niepotrzebnego stresu i nerwów. W końcu urlop to czas relaksu.

Ochrona przed ukąszeniami owadów

Co prawda na plaży dziecko jest mniej narażone na ukąszenia owadów niż np. w lesie, ale ubezpiecz się i na taką ewentualność. Wybierz odpowiedni do wieku preparat odstraszający owady i spryskaj nim ubranko malca oraz rozłożony dla niego kocyk/ręcznik, ale nigdy rączki, bo może podrażnić oczy. Na plaży najbardziej narażeni jesteście na osy. Dlatego nie dawaj szkrabowi słodyczy i słodkich napojów, które mogą zwabić osy.