10.1.2011

(430)

Jak kolorami stworzyć naszym maluszkom WIOSNĘ zimą?

Jak w czasie zimy wynagrodzić dziecku brak słońca? Czy kolorowymi dodatkami można poprawić mu humor? Sprawdź, jak kolory wpływają na emocje malucha.

some desc

Jak kolorami stworzyć naszym maluszkom WIOSNĘ zimą?

Chyba nikomu nie trzeba mówić, jak duży wpływ na nastrój i samopoczucie mają kolory obecne w naszym otoczeniu, które mogą uspokajać lub wręcz przeciwnie – pobudzać i dodawać energii. Szczególnie ważne, by o różnorodność kolorów zadbać późną jesienią i zimą, kiedy dni są krótkie, zazwyczaj szare i pochmurne. Wówczas warto za pomocą odpowiednio dobranej kolorystyki wynagrodzić maluszkowi brak słońca i błękitu bezchmurnego nieba…

Kolory poprawiające nastrój dziecka

Zastanawiasz się od czego zacząć? Podpowiem Ci, co ja zrobiłam, kiedy po letnich dniach zostało tylko wspomnienie, a pogoda zmieniła nie do poznania.

Nie były to rewolucyjne zmiany. Z okazji nadchodzącej zimy nie przemalowałam dziecięcego pokoiku na kanarkowy, czy soczyście pomarańczowy i Tobie też tego nie polecam. Są na to inne sposoby. Kiedy zrobiło się zimno i pochmurno, a mój maluszek stał się marudny, zrezygnowałam z rzeczy w kolorach zimnej palety barw: niebieski, fioletowy, różowy. By dodać mojemu synkowi trochę energii, kupiłam kilka rzeczy w żywych, wiosennych kolorach. Wbrew tradycji zamiast niebieskich, wybrałam ubranka i dodatki w kolorze żółtym, pomarańczowym i intensywnie zielonym. Nie zmieniłam garderoby synka. W większości pozostały w niej niebieskie ubranka. Tradycja mówi bowiem, że niebieski kolor dedykowany jest chłopcom, a różowy – dziewczynkom. Ciekawe, że kiedyś było na odwrót. Niebieski zarezerwowany był dla dziewczynek jako symbol niewinności i delikatności. Różowy kolor - delikatniejszy odpowiednik czerwieni – był kolorem chłopców. Czerwień jako kolor agresji i mocy przypominała, że chłopiec - przyszły mężczyzna musi być silny i energiczny. Potem, razem z rozwojem mody kolor różowy zaczęto kojarzyć z kobiecością, buduarem, bielizną. Kolorystyka uległa zmianie - dla chłopców przyjęto kolor niebieski, a dla dziewczynek różowy. Obydwa te kolory w wersji niemowlęcej należą jednak do zimnej palety barw. Dlatego gdy robi się chłodno i pochmurno, warto dostarczać dzieciom kolorystycznych podniet i pobudzać do działania.


Oprócz ubranek w kolorze lata i wiosny, podarowałam mojemu dziecku miseczkę w kolorze pomarańczy symbolizującej słońce i radość. Nie tylko poprawiło to jego nastrój, ale również sprawiło, że zupka smakowała lepiej niż zwykle. Warto wiedzieć, że kolor pomarańczowy to wyzwolenie od nałogów i słabości, optymizm i pobudzenie, przedsiębiorczość, ambicja. Kolor pomarańczowy to także symbol ognia, płomieni, pożaru i energii. Do tego kubeczek z misiem trzymającym garnuszek miodu… Może dziecko tez zechce spróbować miodowej słodkości?


Kupiłam też ciepły kocyk w żywym zielonym kolorze z aplikacją leśnych zwierzątek, który rozkładaliśmy na środku pokoju i urządzaliśmy sobie mini piknik. To był pomysł nie tylko na chwilowe przywrócenie wiosny i fajną zabawę, ale również sposób na to, by maluch odzyskał apetyt. Naprawdę pomogło.


Choć od dawna wiedziałam, że przebywanie wśród zieleni poprawia nastrój i regeneruje siły witalne, a pomarańczowy i żółty są kolorami słońca pobudzającymi do działania, nie eksperymentowałam z kolorami. Skłoniło mnie do tego moje dziecko i jestem mu za to bardzo wdzięczna, bo warto pozwolić sobie na odrobinę „kolorowego szaleństwa” i razem z maluchem świetnie się przy tym bawić.


Stwórzmy naszym dzieciom wiosenny ogród w naszych domach. Na czas zimy tradycję i konwenanse odłóżmy na bok. Postawmy na zieleń, pomarańcz i inne żywe kolory wiosny. Z pewnością pobudzi to apetyt dzieci na zupki warzywne, herbatki ziołowe i inne frykasy. Postawmy na kolorowe tła i jeszcze barwniejsze motywy zwierząt realnych lub bajkowych. Nawet owsianka serwowana w „słonecznej’ miseczce, czy mleko w trawiastym” niekapku będą smakowały o niebo lepiej! Posiłek zjedzony w towarzystwie misia, tygryska lub dinozaura będzie weselszy i ubarwi świat naszych skarbów.

A Wy Drogie Mamy jakie macie pomysły na wprowadzanie radosnych kolorów do otoczenia Waszych maluszków? Podzielcie się nimi na forum.