Zaczęły się wakacje, sezon urlopowy i piękna pogoda na dworze. Ostatnio z moim synkiem spędzam coraz więcej czasu na świeżym powietrzu. Moje dziecko uwielbia nie tylko spacery, lecz wszelkiego rodzaju zabawy, które wraz z mężem proponujemy. Warto spędzać wolny czas na łonie natury całą rodziną, bo to nie tylko wdychanie świeżego powietrza, ale także wielka frajda dla całej rodziny. Takie wspólne zabawy zacieśniają więzy rodzinne i uczą dzieci, jak współgrać z przyrodą. Ale w co się bawić??
Chyba każdy je uwielbia. Wielką frajdę sprawia mojemu synkowi ich łapanie. Mąż dzielnie dmucha, by stworzyć deszcz baniek, ja natomiast nie muszę irytować się, że w domu mam mokre plamy, bo wszystko zostaje na trawie. Większe smyki na pewno będą zachwycone samodzielnym puszczaniem baniek, a może urządzicie konkurs kto "puści" największą ilość baniek?
Każde dziecko ma wiele radości z turlania się po trawie z rodzicem bądź samo. Ja nie raz turlałam się z synkiem, mocno go obejmując i uważając by nie przygnieść, więc z czystym sumieniem mogę napisać, iż oboje mieliśmy z tego wspaniałą zabawę.
Świetna zabawa dla całej rodziny, a ubaw po pachy, gdy tata zacznie szczekać chodząc na czworaka, mama piszczeć, jak myszka chowając się w trawie. To doskonały trening dla maluszka, by odgadł jakie zwierzę naśladujemy. A może wasze dziecko samo potrafi udawać kotka czy kaczuszkę?
Zakop w piaskownicy kilka kolorowych kamyków , większe guziki, kasztany, gałązki, liście. Zaproś malucha do wspólnej zabawy w odkopywanie skarbów. Każdy wykopany łopatką "skarb" bądź odnaleziony w przesianym piasku przez sitko guzik nabierze cennej wartości. Gwarantuję, że dziecko przekopie całą piaskownicę, by znaleźć wszystkie klejnoty.
To chyba ulubiona zabawa z mojego dzieciństwa. Budowaliśmy z bratem w lesie różne domki podczas gdy rodzice zbierali grzyby. Przecież nie musi to być zaraz domek z pięknych desek na koronie drzewa. Czasem wystarczy kilka gałęzi by zrobić dla dziecka szałas by choć ono się w nim zmieściło. Będzie bardzo dumne z każdej wspólnie umocowanej gałązki a potem już można się bawić na wiele sposobów a nawet wracać kilka razy do ulubionego domku w lesie:)
Takich zabaw jest naprawdę wiele. Można nauczyć dziecko kopać piłkę, podrzucać, a z młodszym poturlać po trawie. Możliwości jest naprawdę mnóstwo.
Zbieranie patyczków, dzielne pomaganie tacie przy rozpaleniu ognia to wielka frajda dla dziecka. Co prawda niemowlę nie wiele z takiej zabawy zrozumie, ale starszemu dziecku na pewno się spodoba. Samodzielnie pieczone kiełbaski, czy ziemniaki smakują najbardziej na świecie. A może zdecydujecie się na zaśpiewanie kilku piosenek albo któreś z rodziców opowie śmieszną historię ze swojego dzieciństwa?
Wybierzcie się do lasu albo na łąkę i pokażcie dziecku jak piękna jest przyroda. Zacznijcie wspólnie wąchać kwiatki, poobserwujcie owady na trawie. Dziecko na pewno zachwyci ptaszek na drzewie. Jeśli nie wiesz jaki to kwiat czy zwierzątko to zrób zdjęcie i razem poszukajcie w domu, co to za "odkrycie". Niemowlakowi bardzo spodoba się dotykanie trawy, a biegająca biedronka, czy kumkająca żabka sprawi niejeden uśmiech na twarzy. A może weźmiecie skarby z tej zaczarowanej wycieczki? Szyszki, kwiatki do suszenia mogą być miłą pamiątką i zawsze można potem pochwalić się nimi przed babcią czy inni dziećmi.
Pamiętajmy tylko wybierając się do lasu, aby nie robić zbyt wiele hałasu i nie płoszyć zwierząt. Rozpalając ognisko róbmy to w wyznaczonych do tego miejscach i zawsze zgaśmy je po sobie! Oczywiście pamiętajmy, żeby uważać na ukąszenia owadów czy trujące rośliny. I najważniejsze zawsze posprzątajmy po sobie, bo chyba nic gorszego nie ma, jak pozostawienie śmieci w lesie czy na łące.
Udanej zabawy!