W wyniku zapłodnienia komórki jajowej, dochodzi do poczęcia nowego życia. Z reguły kobieta nie odczuwa momentu samego zapłodnienia, choć niektóre, przyszłe mamy mówią o motylach w brzuszku. Pierwsze symptomy ciąży u każdej, przyszłej mamy są podobne, ale mogą wystąpić w innym czasie i ze zróżnicowaną siłą.
Każda kobieta zupełnie inaczej przechodzi ciążę i w inny sposób reaguje na zmiany hormonalne, które zachodzą w jej organizmie. Może też się zdarzyć, że pierwsze objawy ciąży można pomylić ze zbliżająca się miesiączką.
Od wielu lat, co miesiąc, prawie z dokładnością co do godziny, dostawałam miesiączkę. Pewnego czerwca, okres nie przyszedł w dniu, w którym powinien. Od razu wiedziałam, że coś jest na rzeczy. Szybko zrobiłam test i okazało się, że jestem w ciąży. Ale czy tak jest zawsze? Niestety nie, miesiączka nie zawsze zanika od razu. Moja siostra, będąc już w ciąży, miała aż cztery razy krwawienie. Dlatego sporym zaskoczeniem dla całej naszej rodziny, a zwłaszcza dla niej, był fakt zaawansowanej ciąży. To jednak rzadki przypadek . W sytuacji opóźnionej miesiączki, najlepiej każdorazowo zrób test ciążowy i wybierz się do ginekologa. Brak okresu, jeżeli nie jest objawem ciąży, może wynikać ze stresu, zmiany klimatu lub nawyków żywieniowych. Czasem może mieć inne, dużo poważniejsze przyczyny, które należy skonsultować z lekarzem.
Powiększająca się macica z każdym miesiącem coraz bardziej naciska na pęcherz moczowy, czego skutkiem jest częste oddawanie moczu. Zdarza się, że musisz zrobić siusiu nawet co godzinę, także w nocy. To bywa bardzo uciążliwe, zwłaszcza dla tych przyszłych Mam, które w trakcie ciąży są aktywne zawodowo i po kilku przerwach podczas snu, muszą rano wstać do pracy.
W ciągu dnia nie jest lepiej. Nawet nie pamiętam już, ile razy wracając z pracy lub jakiegoś spotkania, biegłam do domu „na sygnale”, aby skorzystać z toalety. Po kilku tygodniach miałam na swojej trasie praca-dom „zaprzyjaźnione” miejsca, gdzie w kryzysowych sytuacjach mogłam skorzystać z toalety :-) Na szczęście jest tak głównie na początku i pod koniec ciąży.
W pierwszych tygodniach ciąży moje piersi zrobiły się bardzo wrażliwe na dotyk. Były obrzmiałe, a niekiedy podatne na ból. Jak się okazało, spowodowały to zmiany hormonalne. Nadto piersi powiększyły się i biustonosz zrobił się za ciasny. W moim przypadku piersi były wrażliwe przez całą ciążę i urosły aż o 3 rozmiary, z czego oprócz mnie, był zadowolony również mój mąż :-) Bardzo ważne jest dobranie odpowiedniego biustonosza – najlepiej bawełnianego i z szerokimi ramiączkami. Może być trochę na wyrost, bo podczas pierwszych dni laktacji biust też się powiększa. Więcej na temat czytaj w naszej poradzie: „Dobór bielizny do karmienia”
Oczywiście obrzmiałe i wrażliwe piersi mogą być objawem zbliżającego się okresu, dlatego – zanim przyprawisz męża o szybsze bicie serca - upewnij się, że to ciąża.
Ciążę przechodziłam książkowo. Dotknęły mnie wszystkie możliwe dolegliwości, łącznie z mdłościami. Były bardzo uciążliwe, bo miałam je właściwie do samego rozwiązania, ale nie martwcie się, to jest wyjątek. Z reguły złe samopoczucie i wymioty mijają po pierwszym trymestrze.
Z kolei moja siostra w ogóle nie miała mdłości. Za to przyjaciółka do 12 tygodnia, oprócz nudności, wymiotowała. W związku z tym, że zaszłam w ciążę jako ostatnia, podpowiedziały mi, żebym unikała intensywnych zapachów i w pogotowiu trzymała wafelka ryżowego albo sucharka, które niestety nie zniwelują, ale przynajmniej zmniejszą niemiłe uczucie.
W moim przypadku ciężko mówić o zachciankach, bo prawie przez całą ciążę miałam mdłości i jedzenie niestety nie sprawiało mi przyjemności. Z doświadczenia koleżanek i siostry wiem jednak, co i ile kobieta w ciąży potrafi zjeść :-)
Moja siostra w pierwszych miesiącach dosłownie pochłaniała słodycze. Ponieważ nie wiedziała, że jest w ciąży - dodatkowe kilogramy i wystający brzuszek - tłumaczyła sobie zwiększonym apetytem na czekoladę i pączki. Te ostatnie w pierwszym trymestrze zjadała w naprawdę dużych ilościach. Moja przyjaciółka zanim dowiedziała się, że jest w ciąży, ciągle miała ochotę na coś kwaśnego albo tłustego. Widziałam ją albo z ogórkiem kiszonym, albo z kebabem lub pieczonym kurczakiem. To było dla niej nietypowe, ponieważ zawsze starała się odżywiać zdrowo. Nawet sobie żartowałyśmy, czy przypadkiem nie jest w ciąży, bo ma jakiś dziwny, wilczy apetyt.
Chyba najgorzej miała moja bratowa, Kasia, która w pierwszym trymestrze miała różne dziwne zachcianki, o najróżniejszych porach dnia i… nocy. Do dziś ze śmiechem wspomina, jak w środku nocy zachciało jej się kremu czekoladowego ze świeżą bułeczką. Jej mąż, a mój brat nie bacząc na godzinę, postanowił spełnić to niecodzienne życzenie. Wsiadł do auta i pojechał do najbliższego całodobowego supermarketu. Niestety na jednym razie się nie skończyło. Przez blisko 3 miesiące kupował zlecone przysmaki i „na sygnale” wracał do domu, do Kasi, która często podjadała już coś innego, bo przeszła jej ochota na to, o czym marzyła przed chwilą.
Pamiętaj jednak, by ciążą nie usprawiedliwiać wszystkich swoich zachcianek. Musisz przecież zwracać uwagę na to, co jesz i w jakich ilościach. A bardzo ważne jest, by właśnie wtedy odżywiać się zdrowo i racjonalnie. Ponadto zmiana smaków i gwałtowna chęć na coś, czego do tej pory nie lubiłyśmy albo niechęć do tego, co uwielbiałyśmy, nie trwa długo. Nasz organizm przyzwyczają się do ciążowej burzy hormonalnej i smaki wracają do normy.
Przez pierwsze miesiące mogłam spać prawie na okrągło. Czułam ogólne zmęczenie - podobnie jak przy przesileniu wiosennym: spadek energii i brak siły do działania. W pracy snułam się jak przysłowiowy „zombie”. Często zresztą zdarzało mi się zaspać mimo budzika, choć z natury nie jestem ospała. Weekendy przesypiałam prawie w całości, jakbym chciała nadrobić braki z całego tygodnia.
Nie miej do siebie pretensji, że pracujesz mniej wydajnie i jesteś mniej aktywna niż dotychczas. Senność to efekt działania hormonów, pod wpływem których organizm przyszłej mamy nakazuje jej zwolnić tempo życia. Natura wie, co robi i chroni w ten sposób nowe życie.
I znowu te hormony. Znamienne dla ciężarnych wahania nastroju to również efekt działania hormonów . Przyszła mama może wpaść w euforię, a za kilka minut popłakać się z niewiadomych przyczyn. Ja w czasie ciąży byłam mocno przewrażliwiona. Potrafiłam rozpłakać się tylko dlatego, że mąż kupił zamiast bułki wrocławskiej, zwykłą bagietkę. Wzruszały mnie nawet niektóre reklamy, ale też złościły różne sprawy, ot tak, bez powodu. Huśtawka emocjonalna na szczęście mija po pierwszym trymestrze, ale trzeba się liczyć ze zmiennością nastrojów i przygotować się na podobne zachwiania po porodzie.
Oczywiście zmiany nastroju mogą oznaczać zbliżający się okres, ale w czasie ciąży są one dużo silniejsze i nie należy porównywać ich do napięcia przedmiesiączkowego. Jeżeli zmiany nastroju są dla Ciebie bardzo dokuczliwe i często wpadasz przez to w sytuacje konfliktowe, powiadom o swoim stanie bliskich. Dzięki temu będą może bardziej wyrozumiali i unikniesz niepotrzebnych spięć. Zwróć również uwagę na jadłospis - cukier czy kawa mogę mieć wpływ na Twój nastrój.
Drogie Mamy, a jakie były Wasze pierwsze objawy ciąży? Też miałyście mdłości i byłyście senne, czy raczej nie brakowało Wam energii i nie czułyście większych zmian w swoim organizmie?