Mój synek przyszedł na świat na początku wiosny. Chłodne dni przeplatały się z bardzo ciepłymi. Jednak niezależnie od pogody, codziennie wychodziłam z małym na spacer. Starałam się go ubierać odpowiednio do temperatury, ale zapominałam przy tym o sobie. Zmęczenie spowodowane niedospaniem dopełniło czarę... Efekt: przeziębienie. Dopadła mnie klasyczna infekcja. Miałam gorączkę, katar i wszystko mnie bolało.
Jak tylko poczułam pierwsze objawy przeziębienia, wpadłam w panikę. Co będzie z małym? Jestem chora, a karmię piersią, przecież mogę zarazić synka! Czy ja w ogóle mogę brać jakiekolwiek leki? Przecież wszystko przenika do mleka!
Jak się okazuje, przeziębienie w czasie karmienia piersią to nic strasznego, dlatego:
W czasie choroby, Twój organizm produkuje znacznie więcej przeciwciał, dzięki czemu dla maluszka Twoje mleko jest najlepszym lekarstwem do walki z groźnymi zarazkami. Dodatkowo wzmacniasz w naturalny sposób jego odporność, co z pewnością zaprocentuje w przyszłości.
W czasie przeziębienia staraj się nie kaszleć, czy kichać w pobliżu dziecka. Nadto możesz kupić specjalną maseczkę na twarz (dostępna w każdej aptece) lub zakryć usta i nos zwykłą bawełnianą chustką. Nie jest to jednak bezwzględnie konieczne. Poza tym pamiętaj, że maseczkę/chustkę należy często wymieniać, bo gromadzą się w niej zarazki. Osobiście polecam po prostu częste mycie rąk i kichanie oraz kasłanie w chusteczkę, którą zaraz po użyciu wyrzucamy. Częste i dokładne mycie rąk jest szczególnie ważne, bo zbiera się na nich ogromna ilość zarazków zbieranych chociażby podczas oczyszczania nosa chusteczkami czy zakrywania buzi przy kichaniu lub kaszlu. Nie zapomnij więc odświeżyć dłoni przed kontaktem z dzieckiem.
Choć to przykre dla każdej mamy, to jednak staraj się ograniczyć bliski kontakt dzieckiem, oczywiście poza karmieniem. Uwierz, że to dla jego dobra.
W czasie przeziębienia, gdy jesteś osłabiona, z pewnością będziesz potrzebowała pomocy kogoś bliskiego przy opiece nad maluszkiem, jak i przy zwykłych czynnościach domowych.
Poza tym podczas choroby należy starać się nie przebywać z dzieckiem w tym samym pomieszczeniu. Karmienie to oczywiście sprawa priorytetowa, ale po posiłku powinnaś się odizolować od dziecka. Połóż się do łóżka, odpocznij. Niech w tym czasie tata się trochę wykaże. Od czasu do czasu może przecież ugotować obiad, odkurzyć i zająć się dzieckiem. Niech choć przez dzień czy dwa przejmie Twoje obowiązki i poczuje się jak mama.
Nie bagatelizuj choroby. Nieraz zdarza się, że mama z obawy o zdrowie dziecka nie chce brać żadnych leków. Niektóre z Was zaciskają zęby i mimo gorączki, ogólnego osłabienia czy kaszlu nie dbają o siebie odpowiednio. To błąd. Kiedy poczujesz pierwsze objawy choroby, koniecznie zacznij się leczyć.
Najpierw wypróbuj domowe sposoby na przeziębienie, które stosowałaś w czasie ciąży http://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/15/1618-domowe-sposoby-walki-z-przeziebieniem. Jeśli nadal będziesz się źle czuła, skontaktuj się ze swoim pediatrą, który podpowie Ci, które leki i w jakich dawkach możesz zażywać w czasie karmienia piersią.
Jeśli z jakichś powodów będziesz zmuszona do kuracji antybiotykowej, nie wzbraniaj się od tego. W tej chwili na rynku dostępne są takie leki, które absolutnie nie stanowią zagrożenia dla zdrowia dziecka. Bardziej niebezpieczna jest Twoja długotrwała choroba, która nieleczona może prowadzić do powikłań. Poza tym im dłużej chorujesz, tym większa jest szansa, że maluch się w końcu od Ciebie zarazi.
W przypadku leczenia lekami wykluczającymi karmienie piersią, staraj się odciągać mleko laktatorem. Dzięki temu podtrzymasz laktację i po chorobie będziesz mogła znów wrócić do karmienia naturalnego.