O zaletach picia wody mogłabym opowiadać godzinami...Nasz organizm potrzebuje wody nie tylko do budowy komórek i tkanek ustrojowych, rozpuszczania wielu niepotrzebnych organizmowi składników czy regulowania temperatury ciała. Woda przenosi także bowiem składniki pożywienia do komórek i poszczególnych narządów, przyczyniając się równocześnie do wydalania z nich produktów przemiany materii. Najprościej mówiąc woda jest po prostu potrzebna do życia...
Dlatego też tak ważne jest abyśmy w odpowiedni sposób wykorzystali naszą wiedzę o wodzie w praktyce i , przekazując jednocześnie informacje o jej zaletach, nauczyli ją pić nasze dzieci...
Mogę śmiało powiedzieć, że smak niskozmineralizowanej niegazowanej wody mineralnej moja trzyletnia córka wyssała razem z mlekiem matki. Niskozmineralizowana niegazowana woda mineralna towarzyszyła mi już bowiem od pierwszych dni ciąży. To ona gasiła moje pragnienie, pomagała zwalczać uciążliwe mdłości, zawroty głowy i zaparcia. Nic więc dziwnego, że tylko ona potrafiła także ugasić moje pragnienie wywołane karmieniem piersią. Znając dobroczynne działanie niskozmineralizowanej, niegazowanej wody mineralnej podałam ją mojej sześciomiesięcznej córce(do tego czasu karmiłam ją wyłącznie piersią, nie potrzebowała więc żadnych dodatkowych płynów). Przyznam szczerze, że mimo to, że woda była przegotowana bałam się, jak zareaguje na nią jej niedojrzały jeszcze organizm. Moje obawy okazały się jednak bezpodstawne. Woda nie tylko gasiła jej pragnienie, ale i uregulowała gospodarkę wodno-jelitową jej organizmu, z którą do tej pory mieliśmy poważne problemy. Miałam wrażenie, że kolki jakby ustały, a Pola stała się tym samym o wiele spokojniejsza. Najważniejsze jest, więc po prostu przyzwyczajenie.
O wodzie, jej niejednokrotnie zbawiennym działaniu i bardzo dużej roli w przyrodzie, należy mówić zawsze i wszędzie. Nawet kilkunastomiesięcznemu maluchowi. Robiłam to, więc za każdym razem, gdy podawałam Poli butelkę z wodą. Chciałam by już od najmłodszych lat zdawała sobie sprawę z tego, dlaczego picie wody jest dla niej tak ważne. Czasem robiłam to w formie zabawnego opowiadania, czasem ciekawej bajki lub krótkiego wierszyka. Jednak treść zawsze pozostawała niezmienna. Dziś śmieję się, gdy widzę jak Pola mając śmiertelnie poważną minę opowiada te same historie swojej młodszej siostrze. Najwidoczniej ciągle o nich pamięta...Pamiętajcie więc - z dziećmi należy po prostu szczerze rozmawiać.
O zbawiennym działaniu wody, jej dobroczynnym wpływie na człowieka i przyrodę mówi mnóstwo edukacyjnych książek, gier, programów, a nawet piosenek! Każdy więc znajdzie coś odpowiedniego dla swoich dzieci. Ale zanim udacie się na zakupy wykorzystajcie do nauki to, co macie w swoich domach. Zacznijcie od łazienki. Znajdziecie tam mnóstwo przydatnych akcesoriów, które pomogą Waszym maluchom oswoić się z wodą. Czy znacie bowiem jakieś dziecko które nie lubi kąpieli w kolorowej, pachnącej pianie? Czy znacie dziecko które nie lubi chlapać? Czy znacie jakieś dziecko które nie lubi przelewać wody? Moja córka to uwielbia. Dlatego też pozwalam jej na takie zabawy podczas każdej kąpieli. Co z tego, ze łazienka trochę ucierpi? Najważniejsze jest to, że dzięki temu Pola kocha wodę! Alternatywą dla kąpieli w wannie może być kąpiel w nadmuchiwanym brodziku lub rodzinny wypad na basen. Nie wierzę, że po czymś takim Wasze dzieci nie będą w stanie pokochać wody. Nauka przez zabawę naprawdę może zdziałać cuda. I to w każdej dziedzinie
W nauce picia wody pomogą Wam także odpowiednie akcesoria. Jeśli więc Wasz maluszek nie chce pić wody, tłumacząc że jest pozbawiona smaku i kolorów zabierzcie go na zakupy i pozwólcie wybrać kubeczek, który będzie mu służył tylko i wyłącznie do picia wody. Możecie też samodzielnie go ozdobić za pomocą specjalnych farbek do malowania na szkle lub kolorowych naklejek. Pokażcie dziecku, że smak wody można zmienić dodając do niej plasterek cytryny, limonki lub innych owoców. Warto także zaopatrzyć się także w kolorowe plastikowe słomki i kubeczki. Być może dzięki nim dziecko zmieni swój stosunek do wody i zrozumie, ze woda wcale nie musi być nudna.
I najważniejsze - na nic zdadzą się wszystkie Wasze wysiłki, jeśli sami nie będzie dawać dzieciom odpowiedniego przykładu. Jeśli bowiem będziemy tłumaczyć dziecku słuszność picia wody, popijając w tym samym czasie gazowany, słodki napój dziecko może poczuć się po prostu oszukane. Dlatego też zachęcam wszystkich do pozbycia się z domu niezdrowych, kolorowych napojów na rzecz niegazowanej wody mineralnej i dawanie dzieciom dobrego przykładu.