Niestety stan zdrowia po porodzie skutecznie uniemożliwił mi karmienie synka naturalnie, przez co niemal od samego początku podawałam mu mleko modyfikowane. Synek mojej siostry, urodzony w tym samym czasie, był karmiony piersią. Mimo różnych metod karmienia, maluszki rozwijały się w podobnym tempie. Ale w innym czasie rozpoczęłyśmy rozszerzanie diety, na które duży wpływ ma właśnie sposób karmienia.
Korzystając z własnego doświadczenia, przygotowałam Wam małą ściągawkę, z której dowiecie się m.in.: ile porcji mleka powinno przyjmować dziecko w zależności od wieku i kiedy oraz jakie nowe produkty można wprowadzać do jego jadłospisu.
Przez pierwsze 4 miesiące podawałam synkowi mleko modyfikowane początkowe, z reguły na opakowaniu oznaczone jako 1. Pediatra zalecał karmienie zgodne ze wskazaniami producenta, oczywiście biorąc poprawkę na to, że maluch może czasem odczuwać mniejszy lub większy głód.
Mój synek na początku przyjmował mniejsze porcje, ale za to aż 8 - 9 razy dziennie. Dopiero po paru tygodniach jadł w zalecanych przez pediatrę dawkach.
Pamiętaj! Wielkość i częstotliwość posiłków jest kwestią indywidualną dla każdego dziecka. Dlatego obserwuj swojego maluszka, by dostosować karmienie do jego własnych potrzeb i rytmu.
W piątym miesiącu podajemy maluchowi około 4 porcji mleka po mniej więcej 180 ml, a zamiast piątej porcji - posiłek stały.
Należy zacząć od jednoskładnikowych posiłków. Na początek najlepsza będzie słodka gotowana marchewka lub dynia, albo starte jabłko (najlepiej duszone). W pierwszym miesiącu rozszerzania diety, oprócz wcześniej wymienionych produktów, możesz zaserwować maluchowi: ziemniaka, brokuły, kalafiora, pietruszkę, selera oraz dziką różę i czarne jagody.
Do gotowanych warzyw dodaj odrobinę tłuszczu, który wspomaga przyswajanie składników odżywczych.
Polecam samodzielne przygotowywanie posiłków. Uwierzcie mi, zajmuje to naprawdę niewiele czasu. Poza tym satysfakcja, że maluszek zajada posiłek przyrządzony przez mamę, jest nie do zastąpienia. Niemniej jednak staraj się używać produktów ekologicznych.
Raz dziennie możesz podać dziecku porcje soku przecierowego, ale nie więcej niż 50-100 ml. Oczywiście przy wprowadzaniu nowych smaków postępuj podobnie jak z posiłkami.
Podobnie jak w piątym miesiącu, w szóstym podawałam synkowi 4 porcje mleka po około 180 ml, zmiksowaną zupę jarzynową oraz starte owoce.
W szóstym miesiącu należy zacząć wprowadzać do jadłospisu dziecka gluten. Do przecieru warzywnego dodawałam około pół łyżeczki kaszki zbożowej. Ja zaczęłam od mannej, ale każda inna jest równie dobra.
Nowością jest mięso. Maluch powinien je jeść raz dziennie (około 10 g). Oczywiście musisz pamiętać, że należy je gotować oddzielnie, ponieważ wywar z mięsa jest silnym alergenem. Na początek polecam królika, indyka lub cielęcinę.
W 6 miesiącu do jadłospisu dziecka możesz wprowadzić między innymi: cukinię, fasolkę szparagową, soczewicę oraz gruszkę, morele i maliny.
Aby zaspokoić pragnienie maluszka, podawaj mu przegotowaną wodę źródlaną. To najzdrowszy i najbardziej bezpieczny napój dla niemowlaka. Nie ma wpływu na apetyt, nie dostarcza cukrów prostych do organizmu, jest bezsmakowy i świetnie zaspokaja pragnienie.
Synek dostawał już tylko 3 porcje mleka po około 180 ml. Do wieczornej dodawałam kleik albo kaszkę glutenową.
Do startych owoców dodawałam kaszkę lub kleik bezglutenowy (kukurydziany, ryżowy), dzięki czemu mały miał zapewniony pełnowartościowy posiłek. Kupowałam również gotowe kaszki z mlekiem modyfikowanym w smakach odpowiednich do wieku mojego dziecka.
Nowością jest połowa żółtka jaja. Dodawałam je co drugi dzień do zupek. Bardzo bałam się czy mu zamaskuje, ale nie było z tym żadnych problemów. Zjadał wszystko z wielkim smakiem.
Do diety maluszka możesz dodać: buraczki, śliwki, brzoskwinie, banany, daktyle, mango oraz szparagi. Możesz wprowadzać powoli przyprawy, które zaczną wreszcie nadawać potrawom jakiś smak.
Nadal mięsko należy gotować oddzielnie, ale w ósmym miesiącu zwiększ jego ilość w zupce.
W 9 miesiącu maluch nadal powinien otrzymywać 3 porcje mleka po mniej więcej 200 ml. Jedna lub dwie należy przygotowywać z dodatkiem kaszki glutenowej lub bezglutenowej.
Synek jadł pół żółtka codziennie. Nadal dodawałam je do zupy.
Nowością były gotowane kawałki warzyw i surowych miękkich owoców podawane dziecku do rączki. Synek miał już kilka ząbków w tym wieku, dzięki czemu mógł ćwiczyć umiejętność gryzienia i żucia.
Do jadłospisu możesz wprowadzić: jeżyny, wiśnie, porzeczki, aronię, arbuza oraz szczaw, cebulę i groch.
Synek w wieku 10 miesięcy dostawał 3 duże porcje mleka (po 220 ml), przy czym poranną i nocną podawałam mu z kaszką.
W tym czasie maluch powinien jeść dwudaniowy obiad złożony z lekkiej zupy z dodatkiem kaszki glutenowej oraz mięsa i warzyw podawanych oddzielnie. Do drugiego dania możesz dodać ziemniaki, ryż lub kaszkę. Synek uwielbiał kuskus.
Nadto możesz zaserwować już dziecko: pieczywo, sucharki, chrupki kukurydziane, pieczywo chrupkie lub ewentualnie biszkopty czy herbatniki.
Do diety malucha możesz wprowadzić również: bakłażana, paprykę, ogórka (najlepszy gruntowy), pomidora, cieciorkę, soję, bób i fasolę, a także poziomki, truskawki, papaję, ananasa i borówki. Możesz dać mu na spróbowanie ogórka kiszonego, ale zwróć uwagę czy przypadkiem nie spowoduje zaczerwienienia skóry wokół ust.
Maluch nadal otrzymuje 3 porcje mleka po około 220 ml, dodatkowo wieczorna i poranna porcja jest wzbogacona o kaszkę.
Nowością jest całe jajo (zamiast samego żółtka) podawane 3-4 razy w tygodniu. Najczęściej przygotowywałam małemu pastę jajeczną lub jajecznicę na masełku.
To dobry moment na wprowadzenie produktów mlecznych: jogurt, kefir, różnego rodzaju serki. Oczywiście przypominam, że najlepsze są te w smakach naturalnych. Jeśli chcecie urozmaicić posiłki, dodawajcie np. świeże zmiksowane owoce.
Możesz podać dziecku: sałatę, rzodkiewkę i cykorię oraz gotowaną rybę.
Gdy maluch skończy roczek, powinien jeść około 5 posiłków na dobę, podobnie jak osoba dorosła. Może jeść większość dostępnych produktów. Pamiętaj jednak, aby były lekkostrawne, niedoprawiane na słodko bądź ostro i żeby były jak najbardziej naturalne.
Warto wiedzieć! Przy wprowadzaniu nowych produktów bardzo ważne jest, żeby wprowadzać je pojedynczo, co kilka dni. Nie podawaj nowości w okresie intensywnego ząbkowania (silne ślinienie i niepokój), łatwiej wówczas o reakcje alergiczne.