Niedługo po moim pierwszym porodzie okazało się, że z przyczyn zdrowotnych, muszę przerwać karmienie piersią. Byłam bardzo zawiedziona, ponieważ przez całą ciąże wyobrażałam sobie moment przystawiania dziecka do piersi i ten szczególny czas dla mamy i maluszka, czas karmienia. Poza tym wydawało mi się, że karmienie butelką będzie bardzo kłopotliwe. Na szczęście z czasem okazało się, że przygotowanie mieszanki jest naprawdę proste i szybkie.
Higiena to najlepsza metoda, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się niebezpiecznych bakterii i chorób. Dlatego pamiętaj, by zawsze dokładnie umyć ręce przed przygotowaniem mieszanki i karmieniem maleństwa.
Jeśli karmisz maluszka jedynie butelką, zaopatrz się w 2-3 sztuki i odpowiednie do wieku dziecka smoczki. Pamiętaj, że butelki standardowo wyposażone są przez producenta w smoczki o najwolniejszym przepływie. Na początek wystarczą małe butelki o pojemności 120 lub 150 ml, bo w pierwszych tygodniach niemowlęciu podaje się bardzo małe porcje. Z czasem, jak maluch podrośnie, wymień je na te większe, o pojemności 240 lub 250 ml. Wybieraj butelki z miarką. To duże ułatwienie, szczególnie w początkowym okresie, gdy dziecko wymaga podawania bardzo małych porcji pokarmu.
Oprócz daty przydatności do spożycia, ważny jest też czas zużycia od momentu otwarcia mieszanki. Producent na opakowaniu podaje informację, jak długo mleko może być przechowywane po otwarciu opakowania (z reguły od 3 do 5 tygodni).
Z własnego doświadczenia wiem, że warto jest zapisywać datę otwarcia puszki lub pudełka, szczególnie jeśli dziecko jest tylko dokarmiane mieszanką lub np. kończy przygodę z mlekiem. Zużycie jest wtedy znacznie mniejsze, niż u maluszka pijącego sztuczne mleko regularnie.
Przygotowując mieszankę pamiętaj, żeby trzymać się zaleceń producenta. Nie dodawaj więcej, ani mniej mieszanki niż to jest podane na opakowaniu. Nie ubijaj proszku, ale też nie nakładaj z tak zwanym „czubkiem”. Mieszanki powinno być równo z linią miarki.
Jeśli dodasz jej za dużo, maluszek może cierpieć z powodu bólu brzucha, biegunki lub kolki, a dodatkowo jego nerki będą narażone na przeciążenie nadmiarem protein. Gdy dodasz jej za mało, dziecko może mieć niedobory niezbędnych składników mineralnych oraz witamin.
Najlepsza jest woda butelkowana, niskozmineralizowana, najlepiej zawsze tego samego producenta, bo maluch przyzwyczaja się do składu. Woda z kranu niestety zawiera mnóstwo związków chemicznych, które stosuje się podczas ich filtracji i które mogą zaszkodzić Twojemu maluszkowi (mimo przegotowania wody).
Pamiętaj, nigdy nie gotuj mleka, ponieważ w wysokiej temperaturze traci swoje cenne składniki mineralne, a także część witamin. Jeśli z jakiegoś powodu musisz podgrzać mieszankę, zrób to do maksymalnie 2 godzin od jej przygotowania. Mój pediatra zalecał jednak przygotowywanie świeżej porcji mleka za każdym razem. Jest to proste w wykonaniu i bardziej bezpieczne dla niemowlęcia.
Maluszek butelkowy, podobnie jak niemowlak na piersi, powinien być karmiony na żądanie. Oczywiście nie można przesadzać i dokarmiać go jak tylko zapłacze. Dziecko, podobnie jak dorosły, czasem ma mniejszy apetyt, a innym razem większy. Zdarza się, że raz potrzebuje zjeść po 4 godzinach, a raz jest głodne już po dwóch. Musisz malucha obserwować. Z czasem, dzięki tym obserwacjom, będzie Ci łatwiej rozpoznać czy dziecko jest głodne czy po prostu potrzebuje przytulić się do mamy :-)
Nigdy nie zostawiaj na później niedopitej resztki mieszanki. Po kontakcie ze śliną dziecka, w pozostałościach mogą namnażać się bakterie, które niestety często są powodem biegunek i bólów brzuszka.
Tak samo jak o higienę rąk, należy starannie dbać o czystość butelek i akcesoriów do karmienia. Myj je dokładnie po każdym posiłku, każdą część osobno (pojemnik, gwint, kapsel, smoczek). Następnie wyparzaj wrzątkiem. Dodatkowo dzieciom do 6 miesiąca życia każdorazowo sterylizuj akcesoria do karmienia.
Jeśli z jakiegoś powodu nie możesz butelki umyć od razu, nie zostawiaj w środku mleka, szczególnie kiedy jest ciepło. Wylej mieszankę i butelkę opłucz wodą.