Każda przyszła mama marzy o szybkim i bezproblemowym porodzie. Ale co właściwie oznacza szybki poród i od czego zależy jego długość?
#Położenie dziecka a czas trwania porodu
#Macica i szyjka macicy a czas trwania porodu
#Stosowanie oksytocyny podczas porodu
#Czas trwania porodu przy kolejnym dziecku
#Nastawienie psychiczne matki a czas trwania porodu
#Nastawienie psychiczne matki a czas trwania porodu
#Sprawność fizyczna i jej wpływ na poród
Musisz wiedzieć, że każdy poród jest inny i jego długość zależy od wielu czynników: od samopoczucia mamy, przez wielkość i wagę dziecka, aż po predyspozycje fizyczne rodzącej. Dlatego żaden lekarz, nawet ten z wieloletnim doświadczeniem, nie jest w stanie określić, jak długo będzie trwał Twój poród. Mam dwójkę dzieci i każde przyszło na świat zupełnie inaczej, a przecież rodziłam je w tym samym szpitalu i z tą samą położną.
Poniżej na podstawie swojego doświadczenia omawiam dla Ciebie wszystkie czynniki mające wpływ na akcję porodową:
Jak byłam młoda, moja babcia tłumaczyła mi, że w przyszłości będę miała lekkie porody, bo natura obdarzyła mnie pięknie zaokrąglonymi biodrami. Niestety, nic bardziej mylnego, budowa i szerokość bioder nie mają wpływu na czas porodu. Ale ważną rolę odgrywa tu miednica: im szersza, tym lepiej. Musisz wiedzieć, że wielkość Twojej miednicy nie zależy od Twojej wagi, wzrostu czy postury. Możesz mieć szerokie biodra, a wąską miednicę lub odwrotnie, czy też filigranową budowę i mocno rozbudowaną miednicę.
Przed porodem położna przy użyciu tak zwanego miednicomierza (wyglądem przypomina cyrkiel) mierzy szerokość miednicy. Sprawdza w ten sposób, czy główka dziecka będzie mogła przecisnąć się przez kanał szyjki macicy. Jest to bardzo ważne, szczególnie gdy dziecko jest duże, a mama ma małą miednicę. Lekarze w takich przypadkach, zwłaszcza gdy maluch waży ponad 4 kilogramy, decydują najczęściej o cesarskim cięciu.
W czasie porodu bardzo ważne jest położenie dziecka. Jeśli maluch położony jest główką w dół, poród może się odbyć w sposób naturalny. Gdy dziecko przyjmie pozycje pośladkową, zazwyczaj następuje cesarskie cięcie. W tej sytuacji decyzję o porodzie naturalnym lekarz może podjąć tylko u licznych wieloródek i jeśli dziecko nie jest duże.
W dzisiejszych czasach, przed wyznaczonym terminem porodu, lekarz zaleca przyszłej mamie badanie USG. Ponieważ dziecko układa się do pozycji porodowej już parę tygodni przed tak zwaną „godziną zero”, badanie pozwala przygotować się na pewne ewentualności.
Oprócz szerokości miednicy, bardzo ważną rolę odgrywa macica i jej szyjka. Czynność skurczowa macicy ma istotny wpływ na prędkość skracania się się szyjki i jej rozwieranie. Rozwarcie zwiększa się średnio co godzinę o 1-2 cm (ale nie jest to regułą i jego tempo jest u rodzących bardzo zróżnicowane) aż do osiągnięcia pełnej 10 cm średnicy. Jednak niekiedy rodząca pełne rozwarcie osiągnie w zaledwie 2 godziny lub odwrotnie – upragnione 10 cm pojawi się dopiero po wielu godzinach.
Na przedłużające się rozwarcie mogą mieć wpływ blizny na szyjce macicy po przebytych chorobach.
Warto wiedzieć, że o porodzie mówimy wtedy, gdy czynność skurczowa macicy jest regularna i daje postęp porodu. Często się zdarza, że mamy wspominają dwój kilkunastogodzinny poród, ale zazwyczaj do jego czasu wliczają skurcze przepowiadające, które mogą być uciążliwe, ale nie są właściwym porodem.
Moje pierwsze dziecko rodziłam bardzo długo. Mimo częstych skurczów, poród nie postępował. Lekarze musieli się posiłkować oksytocyną. Wydawałoby się, że w ten sposób poród znacznie się przyspieszy. Niestety, zadaniem oksytocyny jest stabilizacja siły i częstotliwości skurczów, nie zaś skracanie czasu akcji porodowej. Środek podano mi w drugiej fazie porodu, podczas parcia, kiedy już mięśnie macicy były zmęczone, a główka córeczki znajdowała się w kanale rodnym. Według lekarzy to najlepsza i najbezpieczniejsza metoda stymulowania porodu.
Oksytocynę podaje się również w przypadku, gdy skurcze macicy nie pojawiają się, a pęcherz płodowy już pękł. Lekarze z reguły odczekują 6-12 godzin, zanim podejmą decyzję o podaniu środka wywołującego poród. Oczywiście wszystko zależy od stanu zdrowia matki i dziecka, dlatego każdy poród i czas podania oksytocyny należy traktować bardzo indywidualnie
Długość porodu zależy również od tego, czy jest to Twoje pierwsze dziecko, czy kolejne. Poza tym za drugim razem już wiesz jak to wszystko wygląda, czujesz się bardziej pewnie, bardziej bezpiecznie, a przecież Twoja kondycja psychiczna ma tu ogromne znaczenie.
Według lekarzy pierwsza faza porodu u pierworódek może trwać do 18 godzin, przy czym u wieloródek ten czas zdecydowanie się skraca. Z kolei druga faza porodu nie powinna być dłuższa niż 2 godziny u wszystkich rodzących.
Druga córka pojawiła się kilka godzin po pierwszych skurczach. Zdążyłam wziąć jeszcze prysznic i porozmawiać z mamą przez telefon, zanim mąż mnie odwiózł do szpitala. Z izby przyjęć od razu trafiłam na salę porodową, ponieważ miałam spore rozwarcie. Moja kruszynka pojawiła się w niecałe 20 minut od rozmowy z lekarzem.
Dużą rolę w porodzie ma Twoje podejście. Jeśli będziesz otwarta, chętna do współpracy z personelem szpitala i pozytywne nastawiane do całej sytuacji, poród będzie przebiegał w przyjemnej atmosferze, która może mieć wpływ na przyspieszenie całej akcji. Gdy w trakcie porodu będziesz się bała, pielęgnowała to uczucie i nastawiała się negatywnie, możesz znacznie opóźnić przyjście na świat swojego maleństwa.
Przy dużej nadwadze ciężko jest się poruszać, a co dopiero przybierać różne pozycje porodowe. Ruch w trakcie porodu jest wyjątkowo ważny, bo wpływa na jego tempo. Dlatego w czasie ciąży warto dbać o siebie i pilnować prawidłowej wagi. Twoje sprawne mięśnie mogą Ci bardzo pomóc przy porodzie. Staraj się więc ćwiczyć i rozciągać również w ciąży.
Mamy dzielą się na te, które bezwzględnie nie chcą korzystać z dobrodziejstw medycyny i chcą rodzić naturalnie i te, które nie wyobrażają sobie porodu bez znieczulenia. Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na znieczulenie, czy nie, musisz wiedzieć, że czas jego podania ma znaczenie. Jeśli otrzymasz je za wcześnie, poród się przedłuży, bo czynność skurczowa ulegnie zahamowaniu bądź rozregulowaniu. Jeśli otrzymasz je za późno, może wydłużyć się druga faza porodu. Ale rodząc w szpitalu nie masz się czego obawiać. Personel doskonale wie, kiedy podać rodzącej znieczulenie.
Środek znieczulający podany w odpowiednim momencie nie powoduje zmiany częstotliwości skurczów, a rozszerzanie szyjki macicy, dzięki czemu akcja porodowa przyspiesza.
Jeśli chcesz w naturalny sposób zmniejszyć ból skurczów porodowych, polecam poród w wodzie. W moim szpitalu nie było takiej możliwości, ale wiele dobrego słyszałam o tej metodzie od innych mam, które urodziły w ten sposób nawet kilkoro dzieci. W wodzie mięśnie są rozluźnione i przyszła mama w mniejszym stopniu odczuwa ból. Ma to spory wpływ na rozwarcie, a co za tym idzie, na szybszy i zdecydowanie łatwiejszy poród.