Zazwyczaj pożegnanie butelki na rzecz innych akcesoriów do karmienia możemy zacząć, gdy dziecko skończy pół roku, ale tak naprawdę jest to sprawa indywidualna i trudno tu o ścisłe wytyczne. Warto natomiast wybrać ku temu odpowiedni okres uwzględniający umiejętności dziecka oraz to, co się dzieje w jego życiu.
• dziecko musi samodzielnie siedzieć;
• musi radzić sobie z przełykaniem pokarmu w formie papki podawanej na łyżeczce;
• musi być zdrowe;
• rodzice i dziecko muszą mieć na to czas - ta zmiana może być dla dziecka silnym przeżyciem, więc warto móc poświęcić mu więcej uwagi;
• niech odstawianie butelki będzie jedyną zmianą, jaka dzieje się w życiu dziecka w danym czasie.
Z drugiej strony nie można zbyt długo zwlekać. Nie tylko dlatego, że z większym -kilkunastomiesięcznym dzieckiem w okresie buntu i budzenia się indywidualności prawdopodobnie pójdzie nam ciężej. Zbyt długie ssanie butelkowego smoczka może powodować wady zgryzu, może także opóźniać naukę gryzienia i żucia, przez co w konsekwencji przyczynić się do wad wymowy. Również stomatolodzy biją na alarm, że zbyt długie podawanie butelki przyczynia się do rozwoju próchnicy. Malec, który pije z butelki daje bakteriom żywiącym się cukrem i produkującym kwasy niszczące zęby dostęp do swojej jamy ustnej na czas o wiele dłuższy niż gdyby pił z kubeczka, szczególnie przy nocnych karmieniach, po których już nie myje się dziecku ząbków, a zmniejszona w czasie snu produkcja śliny nie wymywa resztek pokarmu.
Pożegnanie butelki to początek drogi, na której końcu nasz maluszek siedzi przy stole, sprawnie operuje sztućcami i pije ze szklanki :) No cóż, trochę to potrwa, a pożądane umiejętności można doskonalić stopniowo.
Zacznij od podawania jedzenia łyżeczką. W tym celu zrób kaszkę o trochę gęstszej konsystencji niż ta przeznaczona do butelki. Posadź dziecko i nakarm je. Opanowanie połykania przez dziecko pokarmu (kaszki, musu) podanego na łyżeczce jest ważną umiejętnością, bo jeśli dziecko przy tej okazji krztusi się, to prawdopodobnie jeszcze większe trudności będzie miało z poradzeniem sobie z szybko spływającą wodą lub innym napojem.
Jako pierwszy krok w nauce samodzielnego picia polecamy kubek treningowy z miękkim ustnikiem oraz z otworem pozwalającym na swobodny przepływ płynu.
Jeśli dziecko jest starsze można zaproponować mu kubek niekapek. Picie z niego będzie przypominało picie z dorosłego kubka bez ryzyka rozlania i z mniejszym ryzykiem zakrztuszenia.
Może być tak, że dziecko jest wyjątkowo przywiązane do butelki. Być może oprócz aspektu przyzwyczajenia ważną rolę w niechęci do zmiany odgrywa to, że butelka kojarzy mu się z czymś miłym, bo przecież jedzenie i ssanie jest miłe, uspokajające i relaksujące. W takim przypadku warto poświęcić dziecku więcej czasu, obdarzać je miłością i czułością - nieodmiennie wtedy gdy podejmuje próby picia z kubeczka.
Maluszek łatwiej polubi to, co sam wybierze i co mu się od razu spodoba. Dlatego pożądany efekt może przynieść wybranie się razem z malcem na zakupy, pokazanie mu kolorowych atrakcyjnych kubków niekapków i pozwolenie, by to ono samo wybrało kubek. Warto przy tym tłumaczyć dziecku, że jest już duże, a przecież tylko maluchy piją z butelki :)
Taka nobilitacja dziecka może być naprawdę pomocna. Warto oprócz mówienia o dorosłości zaprosić dziecko do wspólnego stołu, gdzie wszyscy piją z kubków. Można posadzić dziecko na kolanach rodzica lub - jeszcze lepiej - przystawić do stołu jego krzesełko do karmienia.
Czasami zabawa może pomóc polubić kubek. Wykorzystaj naturalne preferencje dziecka co do jej formy. Jeśli lubi bawić się w dom, warto napoić wszystkie misie i lalki. Jeśli uwielbia wodę, warto (w kąpieli lub latem na świeżym powietrzu) pozwolić mu bawić się nią, przelewać z kubka do kubka i nagradzać oklaskami wszystkie próby zbliżenia kubeczka do ust.
W ostateczności, jeśli wszystko inne zawiedzie, możesz zastosować strategię zniechęcania. Zamień smoczek w butelce na mniejszy lub zrób gęściejszą kaszkę, by przepływała z trudem przez otwór, tak by dziecko przy jedzeniu lub piciu musiało się namęczyć. Dodatkowo te ulubione napoje podawaj tylko w kubeczku, nigdy w butelce.
Nauka picia z kubeczka niekapka może zająć trochę czasu i nie zawsze jest prosta. Aby ułatwić dziecku zadanie warto podać mu w kubeczku jego ulubione picie oraz zwilżyć ustnik/ brzeg kubka. Czasami pomimo braku powodzenia wielokrotnie trzeba pokazywać dziecku i zachęcać do podejmowania prób. Pocieszające jest to, że jak tylko dziecko zassie, zrozumie o co chodzi.
Przydatne w takim przypadku będą niekapki posiadające zaworki z regulacją siły ssania. Przy odpowiednim ustawieniu dziecko już przy nieznacznym wysiłku włożonym w ssanie zostanie nagrodzone (napój trafi do buźki) i w ten sposób łatwiej pojmie o co chodzi i co ma robić.