W menu mojej córki niedługo nadejdzie moment rozszerzania diety o kolejne rodzaje kasz, dlatego też postanowiłam bliżej przyjrzeć się kaszom i temu, dlaczego są one tak ważne w jadłospisie naszych dzieci.
Dawniej kasze były bardzo ważnym elementem polskiej kuchni, niestety z czasem ich popularność spadła. Szkoda, że tak się stało, bo kasze oprócz tego, że są bardzo smaczne, są też bardzo zdrowe i dlatego powinny mieć stałe miejsce w menu niemowląt, jak i starszych dzieci.
Kasze są bardzo ważnym produktem na talerzach i w miseczkach naszych pociech, ponieważ są bogatym źródłem węglowodanów złożonych, z których energia uwalniana jest powoli, a więc na długo zaspokajają głód. Kasze są źródłem witamin z grupy B, które ułatwiają prawidłową pracę układu nerwowego, i witaminy PP (niacyny), która ma znaczenie w zapobieganiu anemii. Są dobrym źródłem białka roślinnego i skrobi, która rozkłada się na glukozę niezbędną do funkcjonowania całego organizmu. Kasze są też bogate w błonnik, który reguluje pracę przewodu pokarmowego. Dobrze wpływają na odporność i pomagają wrócić do zdrowia po infekcji.
Ta kasza produkowana jest z kukurydzy i jest dostępna w formie grubszych ziaren, jak również bardzo drobno zmielonych (w tej drugiej wersji dla niemowląt). Jest to kaszka bezglutenowa a jej białka nie zawierają odczynów alergicznych, więc bez obaw możemy ją podać niemowlętom jako ich pierwszą kaszkę. Zawiera błonnik, witaminę B1 i PP, beta-karoten oraz witaminę E.
Od kiedy? Niemowlęta karmione piersią od 7 miesiąca, niemowlęta karmione mlekiem modyfikowanym od 5 miesiąca.
Jest kaszą glutenową, ponieważ wytwarzana jest z pszenicy. Występuje w postaci drobno zmielonej. Jest lekkostrawna, dlatego poleca się ją podawać niemowlętom. Mimo, że nie znajdziemy w niej dużo błonnika i witamin, jest bardzo pożywna, ponieważ zawiera dużo skrobi rozkładającej się w organizmie na glukozę niezbędną do pracy mózgu. Kasza manna zawiera też stosunkowo dużą ilość jodu - pierwiastka niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania tarczycy. Należy pamiętać, aby przed podaniem większej ilości kaszy manny przeprowadzić najpierw tzw. ekspozycję na gluten, aby zapobiec celiakii i alergii na gluten. Kaszkę mannę, podobnie jak kukurydzianą, możemy zaserwować z owocami, mlekiem czy jogurtem lub użyć do zagęszczania zupek niemowlęcych.
Od kiedy? Po ekspozycji na gluten kaszkę mannę w większych ilościach można podawać od około 7 miesiąca.
Jest bezglutenowa i lekkostrawna, jednak u niektórych dzieci powoduje zaparcia, więc trzeba obserwować dziecko po jej podaniu. My musimy uważać na kaszkę ryżową, ponieważ po niej zauważyłam problemy z wypróżnianiem u mojej córeczki.
Jest wytwarzana z pszenicy, więc zawiera gluten. W porównaniu z innymi kaszami zawiera mało błonnika więc jest lekkostrawna. Jest źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych. Charakteryzuje się dużą zawartością białka, witaminy B1 oraz żelaza. Pasuje zarówno do dań słodkich jak i mięsa czy warzyw.
Produkuje się ja z prosa, a więc jest kasza bezglutenową. Znajdziemy w niej dużo witamin z grupy B oraz składników mineralnych (potas, magnez, fosfor, miedź, żelazo). Zawiera dużo skrobi, a więc jest bardzo energetyczna. Ma właściwości antywirusowe i poleca się podawać ją przy przeziębieniu oraz zapaleniu górnych dróg oddechowych.
Jest to kasza zawierająca gluten, ponieważ wytwarza się ją z ziaren jęczmienia. Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów tej kaszy w zależności od stopnia jej rozdrobnienia np. pęczak (najzdrowszy bo najmniej rozdrobniony), kasza mazurska czy kasza wiejska. Zawiera dużo witaminy PP, która uczestniczy w metabolizmie białek, tłuszczów i węglowodanów oraz tworzeniu czerwonych ciałek krwi. Najlepiej pasuje do dań mięsnych i warzywnych.
Od kiedy? Po1 roku
Ta kasza jest bezglutenowa, ponieważ produkuje się ją z gryki. Znajdziemy w niej bardzo dużo błonnika, kwasu foliowego, niacyny oraz witaminy B1. Jest bogatym źródłem składników mineralnych – obfituje w fosfor, potas, magnez, cynk i mangan. Białka tej kaszy są cenniejsze niż białka zbóż, a zbliżone wartością i strawnością do białek roślin strączkowych. Posiada właściwości hamujące biegunkę. Kasza ta doskonale smakuje z daniami mięsnymi.
Kasze drobne (manna, kukurydziana, ryżowa) gotuje się zwykle kilka minut i stosuje ilość wody zależną od pożądanej konsystencji ugotowanej kaszki. U nas królują kaszki prawie lejące, na gęsto moja córka póki co nie chce ich jeść.
Kasze grubsze dobrze jest prużyć, a więc gotować na wolnym ogniu tak długo, aż kasza wchłonie całą wodę. Wówczas kaszy nie trzeba odcedzać i nie wylewamy z wodą cennych witamin i składników mineralnych. Po ugotowaniu można przykryć garnek pokrywką i pozostawić na kilka minut, tak aby kasza „doszła”, ale nie jest to konieczne.
Poniżej znajduje się ilość wody potrzebna do prużenia różnych rodzajów kasz:
My na razie jesteśmy na etapie kaszek drobnych, jednak już niedługo, kiedy tylko już wiek nam pozwoli, będziemy próbować wprowadzać kasze grubsze.
W sklepach możemy kupić zarówno kasze naturalne bez dodatków, jak i gotowe przetworzone kaszki dla dzieci. Obie opcje mają swoje wady i zalety. Zaletą naturalnych kasz jest to, że są nieprzetworzone (a więc z definicji zdrowsze), możemy dowolnie dobierać do nich dodatki i mamy pewność co zje nasze dziecko. Nie zawierają też cukru i są o wiele tańsze od gotowych kaszek. Jednak trzeba poświęcić czas na ich przygotowanie. Kaszki gotowe są często wzbogacane różnymi witaminami i składnikami mineralnymi, co stanowi ich duży plus. Ogromną ich zaletą jest też szybkość przygotowania. Dwa główne minusy według mnie to, że prawie wszystkie zawierają cukier (co powoduje, że tak smakują maluchom) no i są relatywnie o wiele droższe w porównaniu do naturalnych kasz.
Oczywiście każda mama sama musi zdecydować jaką kaszę podawać swojemu dziecku. Ważne jest to, żeby o kaszach nie zapominać i w odpowiednim momencie zacząć przygotowywać posiłki również z grubszymi kaszami, które uważane są za najzdrowsze.