3.3.2014
Mój synek urodził się z zakażeniem wewnątrzmacicznym i od razu dostał serię antybiotyków i innych leków, które ratując jego życie, mogą mieć zły wpływ na funkcjonowanie wzroku lub słuchu.
Mój synek urodził się z zakażeniem wewnątrzmacicznym i od razu dostał serię antybiotyków i innych leków, które ratując jego życie, mogą mieć zły wpływ na funkcjonowanie wzroku lub słuchu.
Już od pierwszych dni życia musiałam w odpowiedni sposób stymulować zmysły mojego maluszka, by rozwijał się jak najlepiej i bym mogła zauważyć szybko ewentualne niepokojące objawy.
Nie zapominam, że bardzo dobry rozwój Dominika zależy też od dotyku - często go przytulam, kołyszę i pokazuje mu świat z perspektywy moich rąk, a przez to może obserwować otoczenie nie tylko z jego łóżeczka czy wózka. Częsty kontakt powoduje, że synek nie jest wtedy narażony na stres, dostaje poczucie bezpieczeństwa. Pozwalam też dziecku na samodzielne poznawanie świata - dotyka przedmiotów o różnym kształcie, z różnych materiałów oraz bierze je do buzi. W ten sposób poznaje otoczenie na swój własny sposób.
Stymulacja zmysłów dziecka to bardzo ważna rzecz. Pamiętajmy, by obserwować dziecko i każdą naszą wątpliwość konsultować z lekarzem tak, by jak najwcześniej wychwycić wszelkie nieprawidłowości i nie zaniedbać rozwoju dziecka.