Słoneczna pogoda i wolny od pracy dzień to idealny czas na zorganizowanie rodzinnego pikniku. Nie ma chyba nic lepszego niż rodzinny wypad za miasto, na łąkę, leśną polanę czy do pobliskiego parku ;)
W naszej rodzinie pikniki to już tradycja. Zanim pojawiły się dzieci, jeździłam za miasto z przyszłym mężem. A od kiedy na świecie są nasze 2 szczęścia, na zieloną trawkę jeździmy wszyscy razem ;) Mieszkamy w dość ruchliwej części miasta, więc zamiast parku wolimy wyjazd w mało uczęszczane miejsce. Jeździmy najczęściej do lasu, w sprawdzone od lat miejsce – mamy tam swoją ulubioną polanę, gdzie w spokoju i ciszy możemy wspólnie spędzić czas.
Wybierając miejsce wypoczynku, trzeba bezwzględnie pomyśleć o bezpieczeństwie. Nasza polana oddalona jest od ruchliwej ulicy, więc mam pewność, że dzieci są bezpieczne i mogą bawić się oraz biegać do woli. To idealne miejsce również dla mniejszych dzieci, jest tam cicho, więc mogą one skorzystać z popołudniowej drzemki ;)
Piknik może potrwać nawet kilka godzin. Pogoda w tym czasie może się kilka razy zmienić, dlatego zwróć uwagę na to, jak ubierasz dziecko. Mój sprawdzony sposób to ubieranie na tzw. „cebulkę” – czyli kilka warstw. Jeśli dziecku będzie gorąco, będziesz mogła je rozebrać, a gdy się nagle ochłodzi ubrać. Nie zapomnij o czapce lub kapelusiku do ochrony głowy przed słońcem.
Warto zabrać też dodatkowe ubranko na zmianę. Nigdy nie wiemy, co się wydarzy. Maluch może się zalać wodą i konieczna będzie zmiana bluzeczki. Czasem zdarza się, że pieluszka nie zda egzaminu i będą potrzebne drugie spodenki. Musisz być przygotowana na każdą sytuację.
Samo siedzenie na kocu nie będzie dla dziecka atrakcyjne. Maluch potrafi szybko się znudzić, dlatego powinnaś zapewnić mu rozrywkę. Dziecku warto spakować kilka zabawek, w zależności od jego wieku zabierz np. grzechotki, piłkę czy badmintona.
Jednak zabawki to nie wszystko. Do zabawy koniecznie powinni włączyć się dorośli. Wspólna gra w berka czy w chowanego sprawi dzieciom mnóstwo radości. A dla Was – rodziców będzie to przyjemny czas, spędzony w aktywny sposób, po ciężkim tygodniu pracy :)
Nigdy nie wiadomo, co się może zdarzyć, gdy cały dzień spędzamy na świeżym powietrzu. Warto więc zabrać ze sobą apteczkę. Spakuj do niej plastry, wodę utlenioną, bandaż i środki przeciw ukąszeniom owadów.
Podczas wypoczynku na świeżym powietrzu nie można zapomnieć o odpowiedniej pielęgnacji i ochronie skóry. Koniecznie zaopatrz się w krem z wysokim filtrem, aby całodzienna zabawa na słońcu nie skończyła się poparzeniami delikatnej skóry dziecka. Nie zapomnij o sporym zapasie mokrych chusteczek lub preparacie antybakteryjnym – na takim wyjeździe są to rzeczy niezbędne.
Maluchy potrzebują odpoczynku w ciągu dnia, dlatego warto pomyśleć o odpowiednim miejscu na popołudniową drzemkę. Jeśli zabieracie ze sobą wózek, spakujcie siatkę przeciw owadom. Ewentualnie możecie się zaopatrzyć w specjalny namiocik-łóżeczko, które jest lekkie, łatwo i szybko się rozkłada, i co najważniejsze - ochroni malucha przed promieniami słonecznymi i owadami.
Nie każdy wózek przystosowany jest do jazdy terenowej, dlatego jeśli maluch jeszcze nie chodzi, polecam zabrać ze sobą nosidełko lub chustę. Dzięki temu będziesz mogła się z dzieckiem bezproblemowo przemieszczać.
Gdy karmisz malucha piersią, wyjazd w plener nie będzie problemem. Jeśli jednak podajesz swojemu dziecku mleko modyfikowane lub stałe pokarmy, taka wyprawa wymagać będzie od ciebie nieco większych przygotowań.
Jeśli karmisz dziecko butelką, nie podawaj dziecku gotowej mieszanki mlecznej, którą kilka godzin wcześniej przygotowałaś w domu. W wysokiej temperaturze takie mleko może się popsuć – w ciepłe dni gotowa mieszanka może stać w butelce nie dłużej niż 15 minut. Najlepiej przygotuj mu świeżą porcję, tuż przed karmieniem. Pamiętaj, jeśli dziecko nie wypije wszystkiego, resztki koniecznie wylej.
Polecam zabrać ze sobą termos z gorącą wodą. Możesz też gorącą wodę wlać w odmierzonej ilości do butelki i wsadzić ją do termoopakowania, które przez kilka godzin utrzyma ciepło. Jeśli masz obawy, że woda będzie za gorąca, weź drugą butelkę z chłodną, przegotowaną wodą.
Mieszankę należy zabrać w szczelnie zamkniętym opakowaniu, aby do środka nie dostały się pyłki lub wilgoć - nawet odrobina wody może sprawić, że proszek zbryli się, a to świetna pożywka dla bakterii. Polecam specjalny pojemnik do przechowywania pokarmu, który posiada trzykomorowe wnętrze – pozwala to na szybkie i precyzyjne odmierzenie porcji pokarmu. Sprawdzi się doskonale na spacerze lub w podróży.
Dla małych dzieci najbezpieczniej będzie zabrać gotowe danie w słoiczku. Zamknięte hermetycznie małe opakowanie jest nie tylko wygodne, ale i bezpieczne, ponieważ bakterie nie mają do niego dostępu.
Nie przetrzymuj niedojedzonych posiłków, soczków czy jogurcików, ponieważ w wysokiej temperaturze mogą fermentować. Jeśli posiadasz lodówkę turystyczną, możesz włożyć do niej nich resztki jedzenia, ale tylko na kilka godzin. Musisz mieć na uwadze, że taka lodówka, nie jest aż tak skuteczna jak domowa, dlatego jeśli zauważysz, że produkt zmienił konsystencję, zaczyna dziwnie pachnieć, wyrzuć go. Unikniesz w ten sposób przykrego zatrucia pokarmowego.
Zanim podasz dziecku picie, sprawdź, czy w kubeczku lub na smoczku od butelki nie usiadła pszczoła lub osa – użądlenie może być bardzo niebezpieczne!
Gdy dziecko je to co Wy, możesz przygotować specjalne, piknikowe menu. W taki dzień warto zaserwować coś wyjątkowego, czego na co dzień nie jecie. Małe kanapeczki udekorowane w niebanalny sposób, domowe pierożki, kolorowa sałatka albo naleśniki ze słodkim nadzieniem na pewno posmakują dziecku.
Poszczególne smakołyki zawijamy w papier śniadaniowy lub wkładamy do torebek. Natomiast potrawy wilgotne, kruche lub sypkie najlepiej umieść w szczelnych pojemnikach. Gdy jedziemy dalej lub pogoda ma być upalna, polecam zabrać ze sobą przenośną lodówkę.
Warto pamiętać o napojach, które są niezbędne podczas długiego pobytu na słońcu. Nie polecam słodkich, gazowanych napojów. Lepiej podać dzieciom wodę niegazowaną lub sok ze świeżych owoców – wcześniej wyciśnięty w domu. Jeśli jadą fani ciepłych napoi, spakuj termos z gorącą herbatą owocową, która wspaniale gasi pragnienie.
Zamiast szklanych naczyń możesz zabrać specjalne plastikowe, które ułatwią zjedzenie przygotowanych potraw, a się nie stłuką. Uważaj na owady, aby żadna pszczoła bądź osa nie usiadła na jedzeniu, po które ktoś może w każdej chwili sięgnąć. Do ochrony możesz użyć specjalnej siatki lub pokrowca.
Po pikniku nie zapomnijmy po sobie posprzątać. Posegregowane śmieci zabierzcie w workach i wyrzućcie w najbliższym koszu. Udanego piknikowania! ;)