Bardzo ważnym momentem podczas porodu jest przecięcie pępowiny. To czas, gdy maluszek zaczyna być samodzielny. Oczywiście nadal jesteś mu potrzebna do życia, ale jest to taki symbol rozłączenia matki i nowo narodzonego dziecka.
Pępowina ma wygląd sznura, który łączy łożysko z płodem. Jest to jedyna bezpośrednia droga pomiędzy Tobą a dzieckiem. Za jej pośrednictwem Twoje maleństwo otrzymuje tlen i pożywienie.
Początkowo pępowina składa się z czterech naczyń krwionośnych. Około 8. tygodnia ciąży jedna żyła zanika. Od tego momentu są tylko trzy – żyła i dwie tętnice, które owijają się wokół siebie.
Naczynia krwionośne są w elastycznej i dość twardej tubie wypełnionej sprężystą, galaretowatą substancją czyli galaretą Whartona. Dzięki niej pępowina jest odpowiednio napięta. W ten sposób krew ma swobodny przepływ, nawet podczas nagłego ucisku przez rozwijający się płód. Galareta chroni również naczynia w pępowinie przed działaniem ciśnienia wewnątrzmacicznego.
Z reguły jeden koniec pępowiny łączy się z brzuchem Twojego maleństwa. Czasem jest bardziej z boku lub w ogóle z brzegu. Wtedy mówimy o brzeżnym przyczepie pępowiny. Drugi jej koniec znajduje się w centrum łożyska. W tym właśnie miejscu naczynia pępowinowe rozgałęziają się aż do mikroskopijnych wymiarów naczyń włosowatych, oplatając łożysko gęstą siecią.
Pępowinę należy przeciąć, gdy przestaje tętnić. Jest to moment, gdy łożysko zaczyna odklejać się. Trwa to od kilku do kilkudziesięciu minut po narodzinach dziecka. Musisz wiedzieć, że jest to bardzo ważny czas dla nowo narodzonego dziecka. Płynąca krew od matki do malucha stanowi zapas niezbędnych składników odżywczych i mineralnych na pierwsze miesiące życia, a w szczególności bardzo potrzebnego żelaza.
Jeszcze do niedawna przecięcie pępowiny należało do położnej. Obecnie coraz częściej robi to ojciec dziecka. Jednak nie jest to obowiązkowe. Przyszły tata musi być przekonany, że chce to zrobić sam. W przypadku wątpliwości nie należy go zmuszać. W takiej sytuacji pępowinę przetnie wykwalifikowana osoba z personelu szpitala.
Według specjalistów zbyt wczesne odcięcie pępowiny może doprowadzić do nieodwracalnych szkód w strukturze mózgu. Związane jest to z krótkotrwałym niedokrwieniem mózgu, który następuje w wyniku niewystarczającego przepływu krwi w chwili odpępnienia. Część ekspertów uważa, że zbyt wczesne przecięcie pępowiny może być przyczyną:
Zbyt późne odpępnienie również nie jest zalecane, ponieważ w niektórych przypadkach zwłoka może spowodować wystąpienie:
Tak naprawdę w każdym szpitalu jest inaczej. Wszystko również zależy od rodzaju porodu, który wybierzesz. Z reguły odpępnienie następuje w chwili, gdy łożysko nie jest jeszcze odklejone, a najlepszym momentem do przecięcia pępowiny jest ustanie jej tętnienia. Jeśli maluch rodzi się w złym stanie, odpępnienie jest natychmiastowe. Czasem odpępnia się dziecko w chwili urodzenia się samej główki, jeśli pępowina jest bardzo ciasno okręcona wokół jego szyi.
Zdarza się, że do przecięcia pępowiny dochodzi w momencie, kiedy łożysko zostanie urodzone lub nie przecina się jej wcale, jak to bywa w przypadku porodu lotosowego. W takim przypadku czekamy, aż pępowina sama, w naturalny sposób odłączy się od dziecka, w ciągu kilku dni od porodu.
Bezpośrednio po porodzie położna ułoży Ci maleństwo na brzuchu lub klatce piersiowej. To wyjątkowa chwila, ponieważ jeden koniec pępowiny jest już na zewnątrz, natomiast drugi jeszcze w środku. Płynąca w niej pod ciśnieniem krew sprawia, że jest sztywna, utrzymując ją w odpowiednim napięciu.
Naczynia w pępowinie otoczone są galaretą Whartona. To śluzowata substancja, która pełni funkcję zabezpieczającą przed zaciskaniem i tworzeniem węzłów. Po porodzie galareta Whartona pęcznieje pod wpływem kontaktu z powietrzem. Uciska w ten sposób naczynia pępowinowe, powodując ich całkowite zamknięcie. Przepływ krwi powoli ustaje.
Położna musi założyć dwie plastikowe klamry w odległości ok. 3-4 cm od brzucha dziecka, a następnie Twój partner za pomocą nożyczek chirurgicznych robi pomiędzy nimi cięcie.
Pępowina nie jest unerwiona, dlatego zabieg przecięcia, gdy ustanie jej tętnienie, nie jest dla dziecka bolesny. Warto jednak zadbać o to, by chwila oddzielenia nie była dla niego nieprzyjemnym doznaniem. Poproś położną, by na czas odpępnienia, ułożyła dziecko na Twoim brzuchu. Tak blisko mamy z pewnością poczuje się bezpieczniejszy :-)
Krew z pępowiny jest źródłem komórek macierzystych o niezwykłych właściwościach. Z tego też powodu coraz więcej rodziców decyduje się na jej pobranie po porodzie i późniejsze, odpłatne przechowywanie w banku krwi pępowinowej. Jak na razie metody leczenia z wykorzystaniem komórek macierzystych są na etapie badań, jednak niewykluczone, że w przyszłości będzie je można wykorzystać w leczeniu chociażby białaczki.
Więcej o właściwościach krwi pępowinowej i komórkach macierzystych dowiesz się z naszego artykułu „Krew pępowinowa – bezpieczna przyszłość”
Pomimo określonych przez szpital standardów, odgórne założenia dotyczące odpępnienia nie zawsze uda się zrealizować. Dzieje się tak z reguły przez pośpiech i rutynę, które często biorą górę na porodówce.
Przed wyborem szpitala sprawdź, jakie panują w nim zwyczaje i dowiedz się o ważne dla Ciebie kwestie. Kiedy powinno dojść do przecięcia pępowiny możesz określić w swoim planie porodu i poinformować o tym personel medyczny placówki, w której zamierzasz rodzić.
Co powinien zawierać plan porodu, dowiesz się z naszego artykułu: „Plan porodu”