Piękna pogoda, ciepło, wakacje tuż, tuż…Każdy z nas, rodziców, marzy o wspólnych wakacjach - by spędzić je miło i beztrosko. Dla wszystkich powinny być one przyjemnością. Najfajniej jest wtedy, gdy maluchy zajęte są zabawą a rodzice czują się spokojni i pewni że ich pociechom nic nie zagraża. Aby się tak stało, wystarczy dobrze się przygotować i odpowiednio zorganizować.
Na pierwszy rzut biorę się za pakowanie torby. Z doświadczenia wiem, że najpraktyczniejsza jest jedna, duża, w którą wkładam najważniejsze rzeczy. Do mniejszych torebek wkładam akcesoria, które muszę mieć pod ręką: m.in. pieluszki tetrowe, pampersy, picie, chusteczki nawilżające, krem z filtrem, majteczki na zmianę oraz, ewentualnie, posiłki.
Tutaj sprawdza się przede wszystkim krem z filtrem UV 50+ (dla maluszków można zastosować specjalny krem mineralny). Należy jednak pamiętać, że taki krem potrzebuje czasu by się zaktywować, dlatego lepiej wysmarować nim ciałko i buzię malucha zanim jeszcze wyjdziemy z domu. Trzeba pamiętać równiez o okryciu głowy. Idealnie sprawdzają się wszelkiego rodzaju chustki, kapelusiki lub czapki z daszkiem. Niezbędna jest też parasolka - by dziecko mogło usiąć w cienu i się pobawić.
Na pewno odpuścimy sobie kanapki z serkiem topionymczy wędlinką - pod wpływem temperatury prawdopodobnie rozpuszczą się i popsują. Ja zawsze zabieram wafelki, chrupki kukurydziane i herbatniki. O wiele istotniejsze jest picie. Najlepiej by była to zwykła woda, która najlepiej gasi pragnienie oraz przeciwdziała odwodnieniu organizmu. Jeśli maluch woli coś na słodko, można rozrobić sok z wodą.
Dobrze też plażować w miejscu, w okolicy którego znajdują się punkty gastronomicznego - w razie potrzeby, można bez problemu kupić przekąskę lub napój.
Na plażę, jeżeli nie chcemy, nie musimy zabierać za każdym razem wszystkich zabawek. Ze starszym dzieckiem można się dogadać i wytłumaczyć mu, że codziennie weźmiemy inną zabawkę: dziś może być to młynek i foremki, jutro zaś taczka i sito. Zachęcajmy dzieci do noszenia swoich przedmiotów. To pozwoli im też zrozumieć, że nie ma możliwości zabrania wszystkich zabawek. W prawdzie sama plaża, piasek i woda sprawiają, że dziecko ma frajdę. Budowanie zamków z piasku czy poszukiwanie muszelek jest miłą i interesującą formą spędzania czasu dla dziecka.