Lipiec i sierpień należą do najcieplejszych miesięcy w Polsce. W tym okresie każda mama chętnie przebywa częściej na spacerze ze swoją pociechą. Na upalne dni rewelacyjnie zdaje egzamin spacer po lesie, parku. Co z tym się wiąże? Zwiększenie ryzyka złapania kleszcza przez dziecko. Las jest siedliskiem kleszczy, jednak nie warto ze względu na nie rezygnować z takich spacerów.
Najważniejszym aspektem, aby zmniejszyć ryzyko złapania kleszcza jest następującą profilaktyka:
Ubranie, które nie sprawi, że dziecko zaraz podczas spaceru spoci się - kleszcze przyciąga zapach potu człowieka.
repelenty (środki odstrasząjce owady).Aby wzmocnić ochronę przed kleszczami unikamy wchodzenia między krzaki, małe drzewa rosnące blisko jezior bądź stawów.
Po każdym spacerze należy dokładnie sprawdzić ubranko dziecka oraz jego ciało. Najlepszymi miejscami do pasożytowania kleszczy na ciele są: głowa, pachy, zagięcia kończyn, pachwina oraz miejsce za uszami. Największa ilość kleszczy na ciele dziecka ustawia się jednak na głowie.
Jeśli niestety zdarzyła się sytuacja złapania kleszcza przez dziecko, należy podjąć procedurę usunięcia. Należy uchwycić całego kleszcza delikatnie pęsetą przy samej skórze dziecka i wyjąć go zdecydowanym ruchem obrotowym. Ruch ten uniemożliwia pozostawienia przez kleszcza w ciele dziecka aparatu gębowego. W przypadku pozostawienia aparatu gębowego kleszcza w ciele dziecka należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza. Jeśli kleszcz został usunięty prawidłowo lekarz również powinien obejrzeć miejsce po zabiegu.
W przypadku obawy przed wyrwaniem kleszcza, należy także zgłosić się do lekarza.