Kiedyś myślałam, że to niemożliwe. A jednak. Jak się okazuje noworodek może mieć ząbki. Nie jest to jednak związane z bardzo wczesnym ząbkowaniem gdyż nie są to zęby mleczne. Ząbki z którymi rodzi się dziecko nazywa się prazęby lub zęby płodowe, najczęściej są to dolne jedynki jest to zjawisko niezwykle rzadkie ale zdarza się. Często przyczyną tego zjawiska okazuje się jedna z kilku wad genetycznych odpowiedzialnych za układ kostny.
W przeszłości takie ząbki standardowo usuwano. Obecnie najpierw lekarz ocenia ich stan gdyż często zdarza się że już od samego początku się ruszają gdyż mają bardzo małe korzenie, wtedy najbezpieczniej jest je usunąć. Jeśli jednak rosną stabilnie są pozostawiane.
Z całą pewnością nie należy się tym faktem stresować gdyż, nie jest to objaw chorobowy i w większości przypadków nie jest związany z żadną chorobą. Ząbkami należy zajmować się tak jak zwykłymi mleczakami, czyli przemywamy je czystą przegotowaną wodą. W przypadku tak małego dziecka trzeba dosyć często sprawdzać jamę ustną maluszka - czy nie ma podrażnień błony śluzowej lub języczka.
Dziecko powinno być pod stałą kontrolą pediatry oraz stomatologa najlepiej dziecięcego. W przypadku wystąpienia poważnych problemów związanych z ząbkami należy je usunąć jeśli nic złego się nie dzieje ząbki same wypadną przed pojawieniem się ząbków mlecznych.
Co ważne jeśli nasze dziecko ma ząbki płodowe należy o tym informować każdego lekarza z którym konsultujemy dziecko.