Nadchodzi jesień, dni stają się dłuższe, coraz częściej dzieci łapią infekcje. Trzeba więc znaleźć ciekawe i wartościowe zajęcia w domu. Moim ostatnim odkryciem są różne formy mas plastycznych. Najlepsze w nich jest to, że poza świetną zabawą, dzięki mim maluch ćwiczy małą motorykę. Dzięki temu małe paluszki łatwiej w przyszłości poradzą sobie z prawidłowym trzymaniem kredek i precyzyjnym nimi operowaniem. Ponadto dziecko w trakcie zabawy ma kontakt z różnymi fakturami, co wzmaga wrażliwość skóry na bodźce.
Dodatkowym atutem tego rodzaju zabawy jest to, że jest to niezwykle tania sprawa, a większość potrzebnych do ich sporządzenia produktów mamy w kuchni. Wystarczy trochę miejsca, a do niektórych większa miska lub głębsza tacka.
Mieszamy ze sobą składniki i to wszystko. Piasek jest jednocześnie sypki ale także dobrze się klei, z łatwością można z niego robić babki z piaski. jest niezwykle delikatny w dotyku.
Do suchych składników dolewamy tyle wody, aby utworzyła się nam masa, która nie będzie się przyklejała do rąk. Można dodać barwniki spożywcze.
Do mąki dolewamy wodę, najlepiej na głębszej tacce. Dziecko poznaje właściwości ciała stałego i cieczy jednocześnie - dobra zabawa również dla starszych dzieci.
Drzemy papier na kawałki i zalewamy wodą - odstawiamy na noc. następnie dodajemy klej do tapet i mąkę. Masa powinna być dosyć gęsta. Rzeźby po wysuszeniu można malować farbkami.
Wszystko podgrzewamy w garnuszku na małym ogniu cały czas mieszając, tak aby powstała kulka. Całość zagniatamy i dodajemy barwniki.
U nas te zabawy naprawdę się sprawdziły liczę, że i Waszym dzieciaczkom przypadną do gustu :-)