Karmienie piersią jest naturalnym procesem, który rozpoczyna się chwilę po narodzinach dziecka. Proces ten sprzyja kształtowaniu się więzi między matką a dzieckiem. Widok karmiącej mamy zawsze mnie roztkliwiał i motywował do tego by w przyszłości również w ten sposób żywić swoje maleństwo. Nawet najlepsza mieszanka dostępna na rynku nie jest w stanie zastąpić pokarmu matki.
Miałam ambitne plany... Chciałam karmić syna co najmniej 2 lata. A tymczasem synek skończył 9 miesięcy, a ja już zobaczyłam na teście ciążowym 2 grube kreski. Wszyscy wokół mówili mi, że nie dam rady, że karmienie źle wpłynie na dziecko, które noszę pod swym sercem. Przewertowałam fora internetowe w poszukiwaniu informacji na temat. Przeczytałam wypowiedzi wielu kobiet, które w czasie ciąży postanowiły zakończyć karmienie. Jednakże niektóre z nich postanowiły karmić dalej. I komu teraz wierzyć? Pomyślałam, że najbardziej wiarygodna będzie opinia mojego lekarza prowadzącego.
Na pierwszej wizycie kontrolnej zapytałam mojego ginekologa, czy mogę kontynuować karmienie piersią. Lekarz stwierdził, że ciąża przebiega prawidłowo i zalecił mi wykonanie kilku niezbędnych badań. Powiedział, że do czasu otrzymania wyników mogę karmić piersią. Kiedy odebrałam wyniki badań, okazało się, że hemoglobina jest w normie, i że nie mam żadnych niedobrów w organizmie. Ginekolog stwierdził, że nie widzi więc żadnych przeciwskazań do karmienia piersią.
Wszelkie witaminy i składniki mineralne niezbędne do prawidłowego rozwoju dostarczane są najpierw rozwijającemu się dziecku, w drugiej kolejności wnikają do pokarmu, a dopiero na końcu otrzymuje je matka.
W ciąży można karmić piersią tylko wówczas, gdy kobieta czuje się dobrze, a ciąża nie jest zagrożona. Najpierw trzeba zrobić szereg badań, a ocenę pozostawić swojemu lekarzowi prowadzącemu.
Pokarm matki nigdy nie przestaje być pełnowartościowy. To mit, z którym należy walczyć. W zależności od etapu rozwoju, w którym znajduje się dziecko zmienia się tylko skład pokarmu. Nawet w ciąży mleko matki jest bardzo wartościowe.
Pokarm matki dostarcza starszemu dziecku substancje niezbędne do prawidłowego rozwoju. Bardzo korzystnie wpływa na budujące się relacje pomiędzy rodzeństwem. Dziecko w łonie matki odbiera pozytywne wibracje i po narodzinach łatwiej zbudować Mu więź z rodzeństwem.
Pierwszego syna karmiłam piersią przez rok i cztery miesiące. Przez cały ten czas przyjmowałam witaminy dla kobiet w ciąży i kobiet karmiących. Po porodzie skupiłam się na karmieniu młodszego synka. Na czas mojego pobytu w szpitalu moja mama karmiła synka mlekiem modyfikowanym. Po przyjeździe do domku ściągałam nadmiar pokarmu ręcznym laktatorem i podawałam go butelką starszemu synkowi. Jestem dumna i szczęśliwa, że pomimo ciąży udało mi się do końca karmić starszego synka :-)
Drogie Mamy! Ciąża nie przekreśla karmienia piersią. Jeżeli tylko Wasz lekarz prowadzący nie widzi żadnych przeciwwskazań to nie rezygnujcie z tego! :-) Pamiętajcie o urozmaiconej diecie i niezbędnych witaminkach! :-)