Jajko kurze jest smacznym i lekkostrawnym źródłem witamin oraz minerałów, dlatego powinno się znaleźć w menu każdego malucha. Dowiedz się, w jakich proporcjach i od kiedy należy je podawać dziecku.
Jajko to prawdziwa bomba mineralno-witaminowa. Jest źródłem pełnowartościowego białka. Zawiera szereg witamin m.in. A, D, E, K, B2, B9, B12, kwas pantotenowy, a także cenne składniki mineralne takie jak: żelazo, magnez, cynk, potas, fosfor, jod i selen.
Jajka korzystanie wpływają na zdrowie. Dzięki zawartej w nich luteinie poprawiają wzrok, natomiast kwasy omega-3 poprawiają pracę układu nerwowego oraz mózgu. Są również źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych.
Obecnie nie ma już podziału na białko i żółtko w przypadku jajka. Zgodnie z najnowszym schematem żywienia niemowląt, jajka wprowadzamy w całości już w 5-6. miesiącu życia dziecka, bez względu na to czy jest karmione piersią czy mlekiem modyfikowanym.
Bądź ostrożna, ponieważ białko jajka jest silnym alergenem. U przypadku dzieci ze skłonnością do alergii warto najpierw podać żółtko jajka, a dopiero po jakimś czasie białko.
Polecam w czasie wprowadzania jajka do jadłospisu nie podawać żadnych, innych nowych produktów.
Aby zrobić to najdokładniej, trzeba najpierw ugotować jajko na twardo. Będziesz wtedy mogła bez problemu wyjąć ze środka ugotowane żółtko i przekroić je nożem na pół. Zanim dodasz je do zupki pokrusz je widelcem, przetrzyj przez gęste sito lub po prostu zmiksuj je z zupką za pomocą blendera.
Gotując jajka, warto to robić przez maksymalnie 6-10 minut. Dłuższe gotowanie sprawia, że naokoło żółtka powstaje zielona obwolutka, reakcja siarki z żelazem.
Pochodzenia ma spore znaczenie. Najlepsze i najzdrowsze są oczywiście jajka z wiejskiego gospodarstwa, gdzie kury nie są trzymane w klatkach. Mieszkając w mieście masz również do nich dostęp, tylko trzeba ich poszukać. Znajdziesz je, dzięki specjalnym oznaczeniom z cyferkami na skorupce jajka.
Staraj się wybierać jajka oznaczone „0” lub „1”. Będziesz miała wtedy pewność, że podajesz dziecku to co najlepsze.
Jeśli będziesz jajka właściwie przechowywać, długo zachowają świeżość. Nie kupuj dużej ilości na zapas, ponieważ są przydatne do spożycia jedynie przez około 4 tygodnie.
Zanim włożysz je do lodówki, koniecznie umyj je pod bieżącą wodą, gdyż na skorupce mogą być pałeczki salmonelli. Poza tym często zdarza się, że skorupka ubrudzona jest kurzymi odchodami.
Gdy nie jesteś pewna, czy jajko jest jeszcze dobre, możesz zrobić bardzo prostu test. Włóż jajko do garnka z zimną wodą. Jeżeli jest popsute – będzie unosić się na wodzie, ponieważ pod skorupką zgromadziło się powietrze. Jeśli zatonie to oznacza, że jest świeże. Możesz również potrząsnąć jajkiem. Jeśli jest nieświeże usłyszysz cichy chlupot.
Umyj dokładnie jajko w gorącej wodzie, a potem wbij do miseczki. Dodaj mleko, roztopione masełko oraz koperek, i za pomocą widelca dobrze wszystko wymieszaj.
Do szerokiego garnka nalej wody do połowy wysokości miseczki. Gdy woda zacznie wrzeć, wstaw do niej miseczkę. Podczas gotowania stale mieszaj jajecznicę, aż żółtko i jajko będą ścięte.
Mleko modyfikowane wymieszaj z połową chłodnej wody. Mąkę kukurydzianą zmieszaj z żółtkiem oraz 3 łyżeczkami wody. Pozostałą wodę zagotuj w rondelku. Na gotującą się wodę powoli wlewaj małym strumieniem przygotowaną wcześniej masę z jajka i mąki. Całość zagotuj. Na sam koniec dodaj rozpuszczone w wodzie mleko.
Utrzyj jajka z cukrem. Następnie dodawaj po łyżce mąkę kukurydzianą na zmianę z ziemniaczaną, stale miksując. Na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce nakładaj łyżką ciasto, starając się formować okrągły kształt biszkopcików. Piecz je na 180°C przez kilka minut, aż do momentu, gdy się zarumienią.
Biszkopciki świetnie smakują np. z serkiem waniliowym, musem owocowym, albo jogurtem.
Smacznego :-)