Wiele dzieci nie chce pić samego mleka, dlatego możesz podawać mu je z jakimś dodatkiem w postaci esencji herbacianej, kakao lub kawy zbożowej. W przypadku gdy dziecko nie lubi mleka krowiego można je zastąpić mlekiem sojowym, które ma zbliżoną zawartość białka a powinno być wzbogacone witaminami i solami mineralnymi, co należy sprawdzić wcześniej na etykiecie. Mleka sojowe obecnie są dostępne w rozmaitych smakach. Nie powinno się jednak podawać napojów na bazie zbóż takich jak mleko owsiane lub ryżowe, gdyż takie mleka nie nadają się dla dzieci.
Chyba każda mama boryka się z tym problemem. Pomimo braku chęci dziecka, powinno się je zachęcać do picia wody gdyż jest ona ważna dla organizmu. Jeśli dziecko nie lubi smaku samej wody włóż do niej plasterek cytryny, lub ewentualnie rozcieńczyć ją z sokiem w proporcji 1:20.
Często zdarza się, że dzieci nie lubią gotowanych warzyw, często je wolą jeść w stanie surowym lub blanszowanym jak przekąski. Dlatego takie warzywa jak seler naciowy, marchew i warzywa sałatkowe możesz podawać w formie blanszowanej.
Większość osób wychodzi z założenia, że posiłek bez mięsa to żaden posiłek, jednak nie jest to prawdą. Białko i żelazo zawarte w mięsie jest również obecne w pełnoziarnistym pieczywie lub płatkach, w jajkach, produktach mlecznych jak i nasionach roślin strączkowych. Większość dzieci nie chce jeść mięsa gdyż ma problem z jego przeżuwaniem, dlatego warto podawać miękkie mięso, mielone lub bardzo drobno posiekane.
Białe pieczywo jest pożywnym węglowodanem, błonnik, witaminy i sole mineralne. Gdy chcesz np. uzupełnić błonnik w diecie dziecka warto kupować chleb o wysokiej zawartości błonnika. Staraj się przekonać dziecko do jedzenia innych rodzajów pieczywa z ziarenkami lub o zbitej konsystencji chleba razowego. Zatem lepszy chleb biały niż żaden.
Jest to dość częsty kaprys dziecka, pocieszające jest to, że on przemija. Warto urozmaicać potrawy tak aby miały atrakcyjny wygląd oraz by porcje nie były zbyt duże.
Jesteśmy tym, co jemy. Wydaje się, że banał to, że slogan i nic nie znaczy. Ja pomijam całą medialność tego zdania i wychodzę z założenia, że właściwe nawyki żywieniowe są ważne zwłaszcza na początku. Zwłaszcza u niemowląt i małych dzieci, bo ucząc je jak należy i co należy jeść – inwestujemy w ich dorosłe życie, a zanim w dorosłość – w ich zdrowy wzrost i rozwój.
Czytaj więcej >
Jeszcze kilka lat temu gluten wprowadzano dopiero w 10. miesiącu życia dziecka. Miało to zmniejszyć ryzyko wystąpienia alergii na gluten i celiakii (choroby trzewnej polegającej na zaburzeniu trawienia i wchłaniania jelitowego). Z najnowszych badań wynika jednak, że gluten należy zacząć podawać wcześniej, bo już pod koniec piątego miesiąca.
Czytaj więcej >
Podczas rozszerzania diety często mamy decydują się same przygotowywać posiłki, a nie podawać gotowe słoiczki ze sklepu. Mając dostęp do sprawdzonych produktów jest to bardzo dobre rozwiązanie. Jednak codzienne gotowanie, blendowanie i przygotowanie często jest kłopotliwe i może na to brakować czasu.
Czytaj więcej >
Moja córka to smakosz i chętnie sięga po owoce i warzywa, jednak nie było tak kolorowo od początku. Pamiętam, że musiałam się sporo nagimnastykować, aby zjadła piękne, kolorowe posiłki. Zanim zdecydowała się na pokrojone owoce przygotowane na miseczce lub talerzyku przeszłyśmy przez kilka pomysłów.
Czytaj więcej >
Śliniaków mamy mnóstwo na rynku dlatego czasami trudno dokonać odpowiedniego wyboru, ponieważ każdy ma jakieś wady i zalety. Dziecko około szóstego miesiąca życia zaczyna poznawać nowe smaki, wówczas śliniak staje się bardzo pomocny. U nas również śliniaków było sporo, warto zastanowić się przed zakupem jaki jest odpowiedni dla naszego dziecka.
Czytaj więcej >
