Poruszam ten temat, bo wydaje mi się, że jest na to odpowiedni czas. Podam Wam moje zasady na to, jak przetrwać upały z maluszkiem, aby nie skończyło się poparzeniem słonecznym, gorączką czy drgawkami. Na wstępie powiem, że my osobiście zaopatrzyliśmy się też w mały basenik - wiosną i zimą służył nam w domu jako suchy basen do kulek, latem stał się basenem "mokrym".
Jeśli ty mając lekką sukienkę, czy szorty i koszulkę ledwo wytrzymujesz, to nie zakładaj maluchowi body i skarpet, nawet temu leżącemu. Jeśli chcesz ochronić delikatną skórkę malucha przykryj go tetrową pieluszką albo innym przewiewnym i cienkim materiałem. Mój synek w upały zasuwa najczęściej w samym pampersie i koszulce z krótkim rękawkiem. Jeśli masz wątpliwości czy dziecku nie jest za zimno bądź za ciepło sprawdzaj jego kark. Jeśli jest chłodny to maluchowi jest zimno, jeśli gorący i spocony maluchowi jest stanowczo za ciepło.
Oczywiście najlepsza jest sama woda, ewentualnie herbatka np. z rumianku czy mięty. Nie polecam wszelkiego typu soków ponieważ one tylko potęgują pragnienie. Najważniejsze to pamiętać, że malutki organizm odwadnia się szybciej niż nasz, dlatego tak ważne jest nawadnianie malucha.
W dni gdy temperatura dochodziła do przeszło 30 stopni, z porannego spaceru starałam się wrócić do godziny 10, a na po południowy nie wychodziłam nigdy przed 17.
Dbajmy o to, by nasz maluszek miał zawsze jakąś ochronę na główce - kapelusik czy chustkę.
Kolejny niezbędny punkt na upalny dzień. Naprawdę poświęćmy te dwie minuty więcej i nasmarujmy nasz skarb. Ważne!! Jeśli nasz maluszek w ciągu dnia kąpie się w basenie czy bawi choćby w misce z wodą po wyciągnięciu go nasmarujmy go jeszcze raz.
Naprawdę warto zainwestować w basenik mały dla dziecka, ustawić go na ogrodzie, działce czy choćby na balkonie i schładzać w nim maluszka.
Gdy spędzamy z dzieckiem czas na dworze w basenie, czy idziemy na spacer zadbajmy o to aby maluch miał zacienione miejsce np. rozstawmy nad nim parasol, czy zaciągnijmy budkę w wózku chroniąc przed szkodliwymi promieniami.
Wydaje mi się, że to już te najważniejsze punkty. Warto zadbać o to, aby nasz maluszek był bezpieczny latem, przy tych wysokich temperaturach. Także bezpiecznego i ciepłego lata.
A Wy mamusie macie swoje sposoby na przetrwanie upałów z maluszkiem? Czy może Wasze zasady są podobne do moich? Albo korzystacie ze wskazówek poleconych Wam przez mamę/babcię czy koleżankę?