Pierwszy krok to nie tylko duży przełom w życiu każdego dziecka, ale bardzo ważna chwila dla każdego rodzica. Dowiedz się, co warto robić, by pomóc maluchowi w nauce chodzenia.
Podczas nauki chodzenia na dziecko czyha wiele niebezpieczeństw. Przykry wypadek niestety może na długo zniechęcić malucha do dalszej nauki. Warto więc na ten czas zrezygnować z obrusa na stole, a niestabilne przedmioty, szklane naczynia czy doniczki ustawić poza zasięgiem jego rączek. Polecam również założyć specjalne osłony na ostre kanty mebli. Jeśli w domu masz schody, zamontuj koniecznie bramkę, aby uchronić go przed upadkiem z wysokości. Kable zbierz i ukryj, a gniazdka zabezpiecz specjalnymi nakładkami. Pamiętaj również o schowaniu chemikaliów i zabezpieczeniu szafek, w których one stoją. Kolorowe opakowania mogą być dla malucha bardzo ciekawe.
Każe dziecko zdobywa nowe umiejętności w swoim tempie. Jeśli synek sąsiadów już chodzi, a Twój maluch jeszcze nie, nie stresuj się i nie porównuj go. Kiedy przyjdzie odpowiedni moment na pewno zacznie sam chodzić.
Na zrobienie pierwszego kroku maluch ma czas do 18. miesiąca życia. Maluch powinien mieć dobrze rozwinięty zmysł równowagi, a także sprawnie działający układ nerwowy. Dodatkowo chodzenie wymaga silnych mięśni, nie tylko nóg, ale również klatki piersiowej czy grzbietu. Dlatego pamiętaj, by nie zmuszać dziecka do chodzenia, jeśli nie jest na to gotowe. Maluch musi sam do tego dojrzeć.
Aby Twój maluszek nauczył się samodzielnie chodzić nie ograniczaj mu swobody. Zamiast wsadzać go do fotelika, pozwól mu się pobawić na kocyku bądź dywanie. Niech trenuje równowagę i mięśnie podczas pełzania, raczkowania oraz obracania się. W łóżeczku lub kojcu podciągając się i stając ćwiczy pozycję pionową oraz zaczyna chodzić podtrzymując się brzegów. Stąd już tylko prosty krok do samodzielnego wstawiania i chodzenia :-)
Przez lata wielu rodziców wierzyło, że chodziki ułatwiają maluchowi naukę chodzenia. Nic bardziej mylnego. Według specjalistów korzystanie z chodzika tylko szkodzi dziecku. Owszem maluch może samodzielnie poruszać się po całym mieszkaniu, ale podczas jazdy maluch odpycha się palcami od podłoża, przez co nieprawidłowo obciąża stopy. Dodatkowo jego kręgosłup i miednica źle się ustawiają, co w przyszłości może skutkować problemami zdrowotnymi.
Dziecku, które rozpoczyna naukę chodzenia niepotrzebne są buciki. Świetnie za to sprawdzą się skarpetki lub rajstopki z antypoślizgową podeszwą. ABS sprawi, że maluchowi nie będą się rozjeżdżać nóżki na śliskiej podłodze podczas wstawania czy chodzenia.
Nie ma nic ważniejszego dla dziecka niż uśmiechnięty i kochający rodzic, który cieszy z jego osiągnięć. Dopinguj malucha przy każdym kroku, wspieraj i pokazuj, że jesteś z niego dumna. To będzie go jeszcze bardziej motywować.
Nie panikuj na widok każdego upadku dziecka. Oczywiście powinnaś czuwać nad jego bezpieczeństwem i jeśli jest taka potrzeba asekurować go, ale staraj się nie biec do niego z krzykiem za każdym razem, gdy upadnie na pupę. Taka reakcja zamiast go uspokoić, może dziecko jedynie przestraszyć i zniechęcić do dalszych prób. Kiedy widzisz, że upadek był niegroźny, spokojnie z uśmiechem powiedz „bam!” i przytul malucha, a kolejny drobny upadek nie wywoła u niego strachu i płaczu. Potem znowu będzie próbował powrócić do chodzenia.
Powodzenia :-)