Wydaje mi się, że obecnie jest modne szybkie uczenie i dojrzewanie dzieci pod każdym względem. Niejednokrotnie słyszałam jak mamy się chwalą tym co ich dzieci już potrafią. Przeglądam książeczki dla dwulatków, w których na maluszka czeka ćwiczenie na wyklejanie, malowanie, wskazywanie, zaznaczanie. Moja pierwsza myśl: to zbyt wcześnie. Jednak po chwili zastanowienia doszłam do wniosku, że dla mnie nie jest ważny „wyścig” a jednak umiejętności i prawdziwe korzyści ze wczesnej nauki oraz ćwiczeń manipulacyjnych. Bo przecież rysowanie kredkami, nauka wycinania specjalnymi nożyczkami dedykowanymi dla maluszków, naklejanie naklejek to nic innego jak ćwiczenie motoryki. Dla mnie jest to też coś więcej, ale o zaletach takich prac plastycznych będzie za chwilę. Moja córka ma 16 miesięcy i uważam, że to fantastyczny czas na rozpoczęcie wykonywania wspólnych prac, oczywiście łatwych i dostosowanych do tego wieku.
Uważam, że wiele dzieci będzie gotowych na wykonywanie takich prac w wieku już 15 miesięcy jednak optymalnie to półtora roku. Pamiętajmy o tym, że każde dziecko rozwija się w innym tempie dlatego uważnie obserwujmy dziecko i zacznijmy wdrażanie takich zadań gdy będzie na to gotowe. Oczywiście nie ma sensu biegać za dzieckiem z kredkami i bibułą. Wystarczy, że sama zaczniesz kolorować przy stoliku lub wycinać, kleić, a dziecko często samo do Ciebie dołączy kiedy się tym zainteresuje.
Zadbaj o wygodny stolik i krzesełko. Dziecku musi być wygodnie i bezpiecznie dlatego warto aby ustawić stolik w jasnym miejscu jednak nie bezpośrednio obok okna, parapetu, szafki, grzejnika. Pamiętajmy, że nawet maluch, który stabilnie siedzi na dywanie/macie nie zawsze będzie stabilnie siedział na krzesełku. Kolejny aspekt to przybory plastyczne. Kup te, które mają atesty i są przeznaczone dla odpowiedniej grupy wiekowej. Obecnie spokojnie znajdziesz kredki nawet dla roczniaka. Praktycznym pomysłem jest ustawienie Waszego miejsca pracy na macie piankowej, którą zawsze wytrzepiesz, odkurzysz czy umyjesz. I według mnie najważniejsza kwestia: zawsze bądź przy dziecku w czasie tej zabawy. Nawet gdy dziecko wie, że plasteliny nie wkładamy do buzi nie bierz tego za pewnik. Maluchy uwielbiają coś pocierać, rozcierać, chlapać więc jeśli nie chcesz mieć farbek wszędzie, po prostu bądź czujna.
Uwielbiamy kolorować, rysować. Moja córka póki co potrafi „narysować” kreski i właśnie je często rysujemy. Nazywam kolory oraz figury geometryczne. Czasem rysuję trudniejsze elementy takie jak słońce lub drzewo jednak póki co wybieram te prostsze, które córka niebawem narysuje sama. Rysowanie pieska, kotka, trudnych elementów może dziecko zniechęcić. Wyobraźcie sobie, że ktoś uczy Was języka obcego i na pierwszej lekcji ciągle mówi do Was tylko w tym języku. Przyjemne? :)
Rysuję koło i wspólnie wyklejamy je bibułą. Albo drzewo, pokrywam je klejem i wspólnie z córką wyklejam korę brązową bibułą, a koronę drzewa zieloną. Wcześniej przygotowujemy kawałki bibuły – to jest ulubione zadanie mojej córki :)
Lepimy kulki, rolujemy je na stole, spłaszczamy i przyklejamy na kartkę papieru. Często wyklejamy wcześniej narysowane przeze mnie figury lub zwierzęta (staram się aby były duże i wyraźne).
Dziecko w tym wieku świetnie radzi sobie z przyklejaniem naklejek. Są książeczki przeznaczone już nawet dla roczniaka więc możemy je nabyć jednak na początek możesz wykorzystać zwykłe naklejki na przykład księżniczki czy zwierzęta i przyklejać je na kartkę w dowolnym miejscu. Korzystam też z kolorowego samoprzylepnego papieru. Wycinam w nim różne figury, pomagam córce odkleić folię, a ona decyduje o tym w które miejsce je przykleić.
Moja córka chętnie obserwuje jak składam papierową łódkę, a następnie wkładamy ją do miski z wodą i wspólnie dmuchamy tak aby się poruszyła. W tym ćwiczeniu ukryte jest też ćwiczenie logopedyczne – im więcej dziecko dmucha, tym sprawniejszy staje się jego aparat mowy. Córka uczy się też składać kartkę papieru.
Wyciszenie, skupienie uwagi, koncentracja, nabywanie nowych umiejętności oraz zainteresowań, ćwiczenie motoryki, która w przyszłości okaże się przydatna w nauce oraz ćwiczeniu umiejętności pisania. Przede wszystkim: wspólnie spędzony czas w fantastyczny sposób. To tez sposób na radzenie sobie z emocjami. W czasie wykonywania prac plastycznych rozmawiamy z dzieckiem, opowiadamy mu, bliżej się poznajemy i staramy się zrozumieć.
Polecam każdemu!