Bawiąc się nasze dziecko odkrywa nie tylko otaczający je świat, ale także sposoby wyrażania siebie. Rozwija talenty i umiejętności, z których będzie korzystać przez całe życie. Dlatego ważne jest, by wybierać zabawki, które będą pomocne w poznawaniu świata.
Wbrew oczekiwaniom zabawki na wyrost nie sprawią, że dziecko szybciej się rozwija. Skomplikowana kolejka lub lalka która robi siusiu, ucieszy raczej nastolatka niż rocznego maluszka. Może też budzić frustrację, bo dziecko nie bardzo wie, jak się nimi bawić.
Często na dolnej półce można znaleźć coś, co spodoba się bardziej dziecku niż reklamowane zabawki ustawione na wysokości wzroku. Nie warto kupować również zabawek „gotowców”, którymi rynek jest przesycony. Nie zawsze samochodzik, który sam jeździ i świeci światłami, będzie odpowiedni dla dziecka, które samo woli pchać autko. Tak samo jest z ubrankami dla lalek. Na sklepowych półkach widnieją błyszczące garderoby strojów dla lal, lecz nie są one wcale ładniejsze od tych robionych własnoręcznie ze skrawków materiałów lub bibuły.
Niestety często zdarzają się buble, a nawet zabawki-pułapki,: źle wykonane, niechlujnie wykończone, wadliwe lub zbyt głośne.
Ta sama zabawka może kosztować więcej lub mniej w zależności od tego gdzie ją kupujemy. Dlatego porównuj ceny, poluj na wyprzedaże oraz sprawdzaj ofertę sklepów internetowych.
Gdy dziecko ma za dużo zabawek, to tak naprawdę nie ma się czym bawić. Lepiej kupić mniejszy zestaw porządnych klocków niż kilka zestawów byle jakich. Najlepiej stosować się do dobrze znanej mi reguły, lepiej mniej i częściej wymieniać niż dużo naraz. Często zabieram dziecku zabawki i chowam je do szafy, by po tygodniu je wyjąć i dać dziecku jako nowe. Wtedy dziecko znów bawi się zabawką i nie marudzi.