Dziecko już w łonie matki potrafi ssać palec, a gdy przychodzi na świat ma ogromną potrzebę ssania. W pierwszych miesiącach życia dziecko wkłada do buzi rączki, nóżki oraz inne przedmioty i jest to zupełnie naturalny odruch, bo poznaje w ten sposób otaczający świat.
Ssanie kojarzy się dziecku z ukojeniem, wyciszeniem. Daje mu poczucie bezpieczeństwa i pozwala rozładować emocje. Dlatego, aby przedłużyć ten moment oprócz ssania piersi czy smoczka dziecko zaczyna ssać też kciuk. Na początku ssanie palca nie jest powodem do niepokoju, ale już u dziecka kilkuletniego z czasem może przerodzić się w nawyk.
Konsekwencją długotrwałego ssania palca są wady zgryzu u dziecka, zmiany w uzębieniu, problemy z prawidłową wymową czy choroby skóry palców i defekty paznokci. Nie powinno się stosować metod oduczania ssania palca takich jak zaszywanie rękawa, bandażowanie rączki, zakładanie skarpetki na rączkę, przyklejanie plastra czy smarowanie rączki czymś gorzkim.
Przede wszystkich dziecko kilkuletnie robi tak, gdy się po prostu nudzi. U mojej córki zauważyłam, że problem ten pojawiał się najczęściej podczas oglądania telewizji.
Najlepiej nie dopuszczać do takich sytuacji, aby dziecko nie miało zajęcia. Dobrze jest poświęcić czas na wspólną zabawę, pobawić się w układanie puzzli, układanie klocków, granie w różne gry planszowe. Dobrze jest, aby odwracać uwagę malca od ssania kciuka i nie dopuszczać do sytuacji stresowych, które przyczyniają się do tego odruchu.
Oczywiście trzeba dużo tłumaczyć, uświadamiać i wyjaśniać, że nie należy brać palca do buzi. Córce pokazałam zdjęcia jak wyglądają zęby zniekształcone przez taki odruch. Trzeba motywować dziecko do zaprzestania z tym nałogiem i nagradzać jak robi postępy. Wyjmować konsekwentnie palec z buzi dziecka.
Ssanie kciuka jest formą rozładowania emocji. Moja córka ssała kciuka, gdy zaczęła chodzić do przedszkola. Trwało to ok.2,3 miesięcy, po czym przyzwyczaiła się do nowego otoczenia i zaprzestała na szczęście wkładać palec do buzi.
Czasem zdarza się, iż dziecko wieczorem, gdy zasypia, sięga po swój uspakajający paluszek. Wieczorem warto jest zadbać o rytuały, czytać książki na dobranoc, opowiadać bajki czy włączyć ulubione kołysanki dziecku. Na pewno sprawdzi się też ulubiona przytulanka czy poduszka, która podobnie jak kciuk powoduje uspokojenie, wyciszenie.
Przy pokonywaniu tego problemu potrzebna jest duża cierpliwość. Niektóre dzieci szybko (tak jak moja córka) potrafią przestać ssać palec a inne potrzebują więcej czasu.