Wrażliwa skóra dziecka jest podatna na podrażnienia. Szczególnie groźne są dla niej letnie promienie słońca, które mogą być przyczyną oparzeń. Poznaj sposoby na oparzenia słoneczne u dzieci.
Jeśli po powrocie do domu, po długim spacerze lub pobycie na plaży w słoneczny dzień, zauważysz u dziecka zaczerwienioną skórę, a dodatkowo maluch będzie płaczliwy, marudny i będzie skarżył się na ból, to może oznaczać, że doszło do poparzenia słonecznego.
Pierwsze objawy skórne możesz zauważyć dopiero po 2-4 godzinach od zejścia ze słońca. Czasem to może być tylko zaczerwienienie, ale zdarza się, że na skórze dziecka będą już widoczne drobne pęcherzyki. Trzeba wtedy szybko działać, aby złagodzić przykre dolegliwości.
Dobrym sposobem na oparzenie słoneczne jest chłodna kąpiel. Do wody możesz dodać kilka łyżek octu jabłkowego, który ma działanie łagodzące i pomaga utrzymać równowagę pH skóry.
Miąższ aloesu przyspiesza gojenie ran oraz ma działanie nawilżające, dlatego doskonale sprawdza się przy oparzeniach słonecznych. Jeśli zauważysz zaczerwienione miejsca na skórze u swojego malucha posmaruj je jak najszybciej sokiem z aloesu. Poczuję ulgę chwilę po aplikacji.
Na oparzenia dobrze sprawdzi się oczar wirginijski. Roślina ta ma działanie regenerujące i łagodzi podrażnienia. Okłady z naparem z oczarem wirginijskim ukoją poparzona skórę Twojego malucha i zmniejszą uciążliwe pieczenie oraz swędzenie.
To niepozorne warzywo bogate w witaminę C oraz antyoksydanty ma działanie regenerujące, przeciwbólowe, jak i odżywcze, dlatego idealnie sprawdzi się po długiej kąpieli słonecznej. Ułóż na zaczerwienioną przez słońce skórę twarzy malucha kilka plasterków świeżego ogórka. Najlepiej przed zabiegiem schłodzić warzywo w lodówce. Starszemu dziecku można przygotować chłodzącą maseczkę z ogórka. Wystarczy kawałek warzywa zmiksować blenderem na gęsta masę.
Na oparzenia słoneczne polecam płatki owsiane, które są nie tylko skuteczne, ale i tanie. Możesz przygotować maluchowi regenerującą kąpiel z dodatkiem garści płatków owsianych, która złagodzi dolegliwości bólowe.
Chłodny okład sprawdza się w przypadku wielu urazów, w tym również oparzeń słonecznych. Możesz do tego wykorzystać specjalne woreczki z lodem, które dostępne są w aptekach lub kostki lodu. Oczywiście należy je wcześniej owinąć ściereczką bądź tetrową pieluszką.
Pamiętaj, by absolutnie nie dotykać bezpośrednio rozpalonej skóry lodem, ponieważ można w ten sposób jedynie pogorszyć jej stan.
Miód nie tylko wspaniale smakuje, ale również działa pozytywnie na różne dolegliwości, ponieważ ma właściwości przeciwzapalne. Użyj go jako maseczki na podrażnioną opalaniem skórę. Dzięki temu zmniejszysz zaczerwienienie i obrzęk w miejscach poparzenia.
Okłady z mleka, jogurtu lub kefiru, z pewnością przyniosą Twojemu dziecku przyjemne ochłodzenie i ulgę. Doskonale pamiętam z dzieciństwa, że stosowała je zarówno moja mama, jak i babcia. Mleko oraz jego przetwory to bogate źródło białka oraz witamin A, D i E, które tworzą ochronny film na skórze. Dzięki swoim wyjątkowym właściwościom mają działanie łagodzące i nawilżające, dlatego z pewnością poradzą sobie z pooparzeniowymi problemami.
Nagietek, dzięki swoim właściwościom leczniczym, świetnie sprawdzi się na dolegliwości związane z poparzeniem słonecznym. Warto przygotować dziecku okłady z naparu nagietka, które ukoją podrażnioną skórę i pomogą zlikwidować stan zapalny. Możesz również dodać płatki nagietka do kąpieli malucha.
Jeśli na skórze pojawiają się pęcherze z płynem, absolutnie ich nie przebijaj. Bardzo częstym błędem jest smarowanie oparzonych miejsc tłustymi kremami lub oliwką. Należy unikać tego typu kosmetyków w okresie leczenia, ponieważ ograniczają one dostęp do powietrza, utrudniając gojenie się skórze. Nie używaj również preparatów z dodatkiem alkoholu, ponieważ mogą ją dodatkowo podrażniać.