Pomidory, choć dostępne przez okrągły rok, to właśnie teraz latem są najsmaczniejsze. Sprawdź, jakie mają zalety oraz kiedy i w jakiej postaci wprowadzać je do diety dziecka.
Latem oraz wczesną jesienią stragany są pełne sezonowych owoców i warzyw. Wśród nich nie brakuje nigdy pomidorów, które o tej porze roku występują w bardzo wielu odmianach, dzięki czemu mają całe mnóstwo zastosowań w kuchni.
Pomidory słyną przede wszystkim z bogatej zawartości likopenu. Jest to organiczna substancja mająca silne działanie przeciwutleniające. Neutralizuje on wolne rodniki, przez co opóźnia procesy starzenia, a także chroni skórę przed promieniowaniem UV. To właśnie dzięki niemu pomidory mają piękny czerwony kolor.
Likopen na szczęście nie ginie podczas obróbki cieplnej ani w miarę upływu czasu, stąd jego dobroczynnym działaniem możemy się cieszyć również spożywając przetwory z pomidorów. Mało tego – w pomidorach przetworzonych jest czasem nawet 2 -3 krotnie więcej likopenu niż w świeżych.
Pomidory są bogatym źródłem witaminy A, E, C, K, B6, oraz B9 czyli kwasu foliowego. Dlatego zwłaszcza w ciąży nie może ich zabraknąć na talerzu. Ponadto zawierają wiele cennych minerałów, takich jak: wapń, żelazo, potas, fosfor, cynk i sód.
Ze względu na całe mnóstwo dobroczynnych działań pomidora, warto go wprowadzić także do diety malucha. Tym bardziej, że smak mają niezwykle atrakcyjny dla dziecka.
Pomidory można podawać dzieciom po ukończeniu 10 miesiąca życia. Niestety bywają uczulające, dlatego należy zachować ostrożność przy wprowadzaniu ich do jadłospisu. Warto zwrócić przy tym uwagę na pochodzenie warzywa ze sprawdzonego źródła, by niepotrzebnie nie narażać malucha na uczulenie wywołane przez środki chemiczne, którymi są spryskiwane.
Ze względu na zawartość witamin i minerałów nie ma większego znaczenia, czy pomidor jest krajowy czy pochodzi z importu. Nie jest ważne również czy dojrzewał na polu czy w szklarni. Istotne jest, by dojrzał na krzaczku a nie po zerwaniu. Są one wówczas bardziej pachnące i aromatyczne.
Najsmaczniejsze są jednak niewątpliwie te z babcinego ogródka lub te wyhodowane przez siebie. Moje dzieci uwielbiają raczyć się pomidorkami koktajlowymi, które rosną w skrzynkach na balkonie.
Nie podawaj dziecku pomidorów niedojrzałych, które są jeszcze zielone. Zawierają one szkodliwą substancję zwaną tomatydyną.
Pomidory możemy dziecku podawać właściwie w każdej postaci. Smakują znakomicie zarówno gotowane, jak i pieczone. Surowego pomidora warto jednak obrać ze skóry przed podaniem. Jest ona ciężkostrawna oraz może zawierać niedokładnie zmyte środki chemiczne, którym pomidor był spryskany. Skórka z pomidora schodzi bardzo łatwo jeżeli sparzysz ją wcześniej gorącą wodą.
W postaci koncentratu świetnie się sprawdzają jako dodatek do zup czy sosów. Przed zakupem koncentratu zwróć jednak uwagę na skład, by nie było w nim niepotrzebnych ulepszaczy czy konserwantów.
Nieco starsze dzieci szczególnie chętnie sięgają po keczup, jako dodatek niemalże do wszystkiego co zjadają. Nie ma w tym nic złego o ile skład keczupu jest odpowiedni dla dziecka w danym wieku. Można kupić łagodne keczupy bez konserwantów i dodatku octu lub by mieć całkowitą pewność, że maluch dostaje to co najlepsze, pokusić się o samodzielne przygotowanie sosu pomidorowego.
Warzywa ugotuj w niewielkiej ilości wody, dopraw odrobiną soli i suszoną bazylią. Ugotowane zblenduj, by uzyskać konsystencję kremu a następnie dodaj oliwę z oliwek. Ziemniaka można zastąpić dwoma łyżkami kaszy jaglanej. Przed podaniem możesz zabielić krem odrobiną śmietany lub mleczka kokosowego.
Pomidora obierz ze skórki i usuń dokładnie gniazda nasienne. Za pomocą blendera rozdrabniamy razem z bazylią i czosnkiem (ewentualnie). Dodaj oliwę z oliwek i dopraw solą. Taka salsa świetnie sprawdza się na kanapce jak również jako dodatek do makaronu lub kaszy.
Odetnij górną część pomidora i delikatnie usuń gniazda nasienne. Nie wyrzucaj ich jednak, bo przydadzą się do farszu. Drobno pokrojoną cebulę podsmaż na odrobinie oleju, dodaj zmielone mięso i marchewkę startą na grubych oczkach. Dodaj również usunięty środek pomidora i dopraw solą oraz wg uznania majerankiem, oregano lub bazylią. Wymieszaj farsz z ugotowanym ryżem i włóż go do wydrążonych pomidorów. Ułóż pomidory w naczyniu żaroodpornym i piecz je w 180°C przez ok. 20 min.
Skład tej potrawy zawsze zależy od tego jakie w danej chwili warzywa znajdują się w lodówce. Czasem dorzucam fasolkę szparagową, paprykę lub zielony groszek. Zeszklij cebulę na odrobinie oleju i dodaj pozostałe warzywa pokrojone w drobną kostkę (marchew, pietruszkę i seler jeśli dodaję, zwykle ścieram na grubych oczkach na tarce). Dopraw solą oraz ulubionymi ziołami. Dodaj pokrojone w kostkę pomidory (najlepiej uprzednio obrane ze skórki). Pomidory po niedługim czasie „rozpuszczą” się tworząc smakowity sosik. Potrawka może być podawana sama lub w towarzystwie, kaszy, ryżu, ziemniaków albo makaronu.
Smacznego!