Ciąża i poród (433 Wątki)
3 cm rozwarcia
Data utworzenia : 2023-03-09 00:57 | Ostatni komentarz 2023-08-18 09:21
4073 Odsłony
138 Komentarze
Drogie mamy!
Niedługo przede mną ten ważny dzień, poród. Po szpitalnych perypetiach w 32 tygodniu, dobijam do 38 tygodnia. Od 1.5 tygodnia rozwarcie szyjki to 2 cm, a od końca stycznia szyjka do chwili obecnej miała 9 mm, ostatnio powoli się skraca przygotowując do porodu. Byłam ostatnio na wizycie i lekarz stwierdził 3 cm i od razu do szpitala. Później zaproponował jeszcze wizytę za kolejne 2 dni i i tak szpital.. powiedzcie co sądzicie o takim rozwarciu, jak to było u Was. Nie czuje póki co żadnych innych dolegliwości poza ciężarem kiedy faktycznie za dużo się nachodzę, póki co bez skurczy, wtedy bym się nie zastanawiała tylko oczywiście od razu pojechałabym do szpitala. Lekarz pewnie boi się, że nie dojadę, bo.do szpitala ponad godzina drogi, ale gdyby coś się zaczęło, złapało nagle, szpital w moim mieście również jest i mam do niego 5 minut. Zmierzam do tego, że nie widzi mi się kłaść do szpitala ponad 2 tygodnie przed terminem, skoro i tak zaznaczył, że nic nie będziemy przyspieszać, ja raczej dolegliwości póki co nie mam, usg ok, ktg ok, a w domu dwulatek. Rozłąka tydzień, dwa to co innego niż miesiąc..
2023-03-31 22:40
Paula tylko nie patrz w lampę na suficie przy cesarce, podobno się tam wszystko odbija i jest zniekształcone i trauma niesamowita. Tak słyszałam od znajomych....
2023-03-31 15:46
ja tez bym wolała sama być
2023-03-31 14:35
Mój mąż znowu chciał być przy porodzie ale nasze zdania były w tym temacie podzielone bo ja znowu nie chciałam. I jednak ustało na moim że nie było go podczas cięcia cesarskiego
2023-03-31 09:17
Mój mąż ewaluował hihi rozmawialiśmy i powiedział, że do sali porodowej nie wejdzie, ale chce czekać na korytarzu lub w obrębie poczekalni (jeszcze nie dawno była opcja, że jak się zacznie to mnie zawiezie do szpitala i albo wraca do samochodu albo nawet do domu ;p ) do maja trochę zostało to może nawet wejdzie na tą porodówkę na chwilę hahaha :) I to on sam od siebie tak zaczął rozmawiać, jestem w szoku ;)
2023-03-30 22:24
ja też mimo wszystko chyba bym wolała sama
2023-03-30 14:03
Ja wolałam samodzielnie bo widok bliskiej osoby to dodatkowy stres dla mnie
2023-03-30 13:15
U mnie było tak jak u Patrycji i może dlatego doceniam jego obecność. Jednak jeżeli nie byłby w stanie być przy mnie to zrozumiałabym bo ja nie wiem czy byłabym w stanie uczestniczyć przy porodzie innej osoby..
2023-03-30 11:01
Nie mogę narzekać :) Naprawdę mąż Skarb :) Wyrozumiały ,pomocny i kochający spędzać każdą wolną chwilę z naszymi córkami :)
Szkoda dziewczyny ,że byłby to dla Was dodatkowy stres ,bo naprawdę dobrze mieć w tych mimo pięknych ,ale i trudnych chwilach kogoś przy sobie .