7 gadżetów ułatwiających życie kobietom w ciąży

Ewula w sumie dobre podejście. Ja tez raczej nir jestem panikara ale po 1 ciąży stwierdziłam ze bylam słabo przygotowana i teraz postanowiłam że przyszykuje sobie już wszystko zeby tylko mieć łatwiej 

Superczas dokładnie nadzieja umiera ostatnia. I warto walczyć 

Pewnie, że tak dacie radę już nie dużo zostało. Zleci szybko 

Ja wczoraj pytałam diabetolog i mówiła ze dobrze prowadzona cukrzyca i prawidłowa waga dziecka  ooznaczają SN a nie CC ☺

ewula, ja też mam na dzieje na sn i karmienie piersią ale zobaczymy jak bedzie... nadzieja umiera ostatnia ;p 

No niby warto mieć na zapas, bo nie jest powiedziane, że jak przy pierwszym dziecku było ok to przy drugim też tak będzie ale ja to w ogóle jakaś dziwna jestem... Powiem Wam, że teraz, tak jak i w poprzedniej ciąży, w ogóle nie zakładałam, że mogę mieć z czymkolwiek problem. Niby coś czytałam o cesarce, ale byłam nastawiona na sn i dopiero pod koniec ciąży do mnie dotarło, że przecież wszystko się może zdarzyć także mnie, a nie tam tylko koleżankom... Z karmieniem miałam tak samo. Nie czytałam o problemach jakie mogą się pojawić i ich rozwiązywaniu bo po prostu zakładałam, że będzie dobrze. Wiecie, tak gdzieś w podświadomości to miałam... Bo jednak jak się zatrzymałam i zastanowiłam no to faktycznie rozmyślałam co jeśli coś pójdzie nie tak. Ale ja chyba taka już jestem, że się nie martwię na zapas. Dlatego nie kupuję niczego na razie, jak będzie potrzebne to kupię po porodzie :)

Mazia ale to nowe dają ?

Nati można i oddać nie widzę problemu