Pierwsze ślady pokarmu w ciąży

Madzia1991 świetnie, że się udało!

U mnie wycieków pokarmu w czasie ciąży nie było, więc obawiałam się że nie będę mieć w ogóle pokarmu. Po urodzeniu (niestety CC) przez pierwsze dni bardzo długo walczyłam żeby rozkręcić laktację, na szczęście po 5 dniach udało się i dziś karmię już prawie 5 miesiąc piersią. Wiem jakie to frustrujące, jak chcemy karmić a tego pokarmu nie ma. Dziecko się denerwuje, ciągle płacze a matka też wcale nie czuje się z tym dobrze. Ja przyznam, że przez pierwsze dni dokarmiałam MM, dzięki czemu w sumie maluch nie ma problemu z piciem z butelki. Synek miał również na początku problem z chwytaniem piersi, ale tutaj pomogły mi nakładki silikonowe. Dziś się cieszę, że udało się karmić piersią :)

To prawda. Ja się bardzo cieszę że mi się udało bo teraz dopiero zdaję sobie sprawę że to wcale nie jest takie naturalne i trzeba było trochę powalczyć

MamaRóżyMiki to prawda, zgadzam się z Tobą, musimy docenić, że miałyśmy/mamy możliwość karmić piersią. Niby to wszystko w czasie ciąży (szczególni pierwszej) wydaje nam się oczywiste i takie proste, a niestety życie lubi płatać figle i niektóre z nas, mam nie mają możliwości tego doświadczyć. a naprawdę karmienie piersią jest dla mnie warte każdego wyrzeczenia.

Ale w takich chwilach trzeba w pamiętać że i tak mamy to szczęście że karmilysny bo nawet na tle tych kłopotów okres karmienia wspominam super. Moje dwie koleżanki bliskie walczyły o laktacje na wszelkie sposoby, nie udało się a i tak mają podobne rozterki jedyne co własnie odchodzi wątpliwość ile dziecko zjadło;) 

Ja karmiłam rok. Przestałam bo zaczęły mnie strasznie męczyć noce pobudki . Córka potrafiła co 40 minut się budzić na pierś. Jak przesyłam na mleko modyfikowane to ograniczyły się pobudki . Na początku córka budziła się częściej i wypijała mało mleczka modyfikowanego . Może to kwestia przyzwyczajenia że wolała mało a często ale z czasem zaczyna pić coraz mniej. Ostatnio były dwie pobudki około 1 i 4 na mleczko. Dzisiaj przeżyłam szok bo córka obudziła się na pierwsze mleczko dopiero o 5 rano ! Pierwszy raz od ponad roku spałam dłużej i jest to dla mnie mega satysfakcjonujące :D 

Niestety nie zawsze jest tak jak byśmy chciały.. Moje początki też nie należały do najłatwiejszych, ale udaję nam się karmić już 10 miesięcy 

Czemu to wszystko nie może być prostsze jednym kobietom przychodzi karmienie piersią od tak inne musza sie przy tym trochę nameczyc nie zawsze z pozytywnym skutkiem...?ja takie wycieki pokarmu zaczelam zauważać juz jakos w 2 trymestrze natomiast moim zdaniem nie miało to dużego wpływu na późniejszą laktacje