Ciąża i poród (433 Wątki)
Porod z mężem partnerem.
Data utworzenia : 2019-01-18 06:35 | Ostatni komentarz 2023-08-18 09:14
14195 Odsłony
1697 Komentarze
Witam was dziewczyny mam do was pytanie. Powiedzcie mi co sądzicie o porodzie z mężem partnerem który bardzo nie chce być przy porodzie zmuszać go nie zmuszać ja powiem wam szczerze ze nie wyobrażam sobie porodu bez niego, Natomiast boję się że ten cały widok porodu przerazi go na tyle że później nie będę go pociągać będzie czuć jakieś wstręt.
2023-05-17 18:16
Ja również bardzo chciałam żeby partner ze mną rodził , ale bałam się jego reakcji na to wszystko czy go właśnie nie przerazi. Ale co do czego przyszło na porodówce to on był najdzielniejszy , lepiej sobie radził niż ja . Zaufaj swojemu partnerowi , oni są bardzo pomocni przy porodzie. Mój partner był przy mojej głowie i trzymał mnie za rękę . To jest ogromne wsparcie podawał mi wodę , smarował usta pomadką i wspierał słowami, wręcz dopingował. Dzięki niemu wiedziałam jak oddychać żeby mniej bolało i jak mam przeć .
2023-05-17 17:37
Xyz a maz co na to? Chce z Tobą rodzic ? Bo mój maz bardzo chciał ;) I nie żałuje , ze się zgodziłam na poród z mężem , bo był dla mnie ogromnym wsparciem. Teraz się obawiam porodu, bo zapewnię będzie z synem, a bardzo bym chciała żeby byl przy mnie . Ja rodziłam na początku pandemi , już był zakaz odwiedził, ale jeszcze porody rodzinne się odbywaly .
2023-05-17 10:51
Jak rodziłam pierwsze dziecko to była pandemia więc nawet tej kwestii nie poruszaliśmy co do porodu rodzinnego. Teraz mlzcno się nad tym zastanawiam i sama nie wiem . Mam mieszane uczucia . Z jednej strony myślę sobie że przydał by się ktoś kto mi pomoże . A z drugiej zastanawiam się czy nie wkurzała bym się tylko bardziej znając mojego faceta :D
2023-05-16 16:42
Ja wolałabym z mężem. Po pierwsze niech też się przekona co to oznacza. Druga sprawa myślę, że to dla niego będzie również bardzo ważne przeżycie. Plus chyba nie chce być sama w takim momencie.
2023-05-14 20:14
Paulina ja jak rodzilam syna to z mężem i wgl nie żałuje, ze był ze mną , bardzo mnie wspierał i mi pomagal. Teraz nie wiem , czy da radę byc ze mną, bo pewnie będzie z pierwszym synem..
2023-05-14 10:52
Ja jestem aktualnie po porodzie i powiem Wam, że to co tam przeszłam to moje i chyba nie chciałabym żeby mąż na to patrzył nawet w sumie dobrze ze byłam sama, starałam się skupić na oddechach i skurczach i tylko modliłam się, żeby było w porządku do samego końca
2023-05-13 19:33
MałaZołza mi właśnie koleżanką pokazywała jak super wyremontowali szpital w Mysłowicach, sale normalnie jak pokój ;) Ja mam tam rzut beretem, zastanawiam się wal gdzie rodzic.
2023-05-12 21:22
Ten szpital w Mysłowicach właśnie bardzo stawia na to by porody były zbliżone do warunków domowych itd, więc pewnie też stąd ta opcja. No i mają dużo rodzących z daleka. Ja akurat miałam tam 40 km ale mówiły położne, że jeżdżą ludzie i po 300 km specjalnie do nich na poród. Więc wtedy taka sala też jest fajna opcja zamiast hotelu.
Ale poza nią to oczywiście tak jak standardowo mąż mógł przebywać w trakcie porodu obok rodzącej. A później już nie było wizyt akurat wtedy w covidzie, teraz przypuszczam, że są już normalnie.