Ciąża i poród (433 Wątki)
Poród za granicą
Data utworzenia : 2022-10-04 23:05 | Ostatni komentarz 2022-10-30 18:44
1352 Odsłony
97 Komentarze
Dziewczyny po Bożym narodzeniu wybieramy się z mężem i córką do rodziny do Niemiec i prawdopodobnie zostaniemy tam do nowego Roku aktualnie termin mojego porodu deklaruje się na 15 stycznia aczkolwiek trzeba brać pod uwagę inny klimat i wszytsko czy któraś z was miała do czynienia z porodem za granicą ? Co warto wiedzieć w razie czego ?
2022-10-23 12:06
No właśnie często się myśli o tych dzieciach zapominając w tym wszystkim o sobie a to wcale nie jest dobre :) ja ostatnio nie miałam motywacji do pakowania miałam cały czas przekonanie że jak spakuje torbę go zaraz pojadę rodzic więc czekałam na ostatnią chwilę ze wszystkim:)
Powiem wam że w covidzie było znacznie gorzej niż jest teraz bo był problem z przyniszeniem rzeczy do szpitala i wynoszeniem ich z niego dlatego jak czegoś potrzebowałam to naprawdę lepiej było mieć za dużo jak za mało
2022-10-22 23:26
Ja w drugiej ciąży bardzo zwlekałam z pakowaniem. Nie wiem już kiedy to było ale na bank po 36 tygodniu jeszcze nie miałam spakowanego. W końcu się zebrałam i ustawiłam te torby, jakoś tak już było lżej na sercu od razu. A też jeszcze dopakowywalam na ostatnie dni bo myślałam, że pójdę na wywoływanie więc mnie uświadomiła koleżanka że jeszcze muszę mieć dodatkowe ciuchy gdybym miała leżeć w szpitalu. Więc druga kupka leżała obok w razie gdyby mnie w nocy nie kopło. Na szczęście się udało :p
2022-10-21 13:15
Lepiej szybciej wszystko kupić i mieć spokój
2022-10-21 12:39
ja to dopakowywałam do ostatniego dnia ;) hehe jeszcze batony energetyczne popychałam i wafle ryzowe;) i pewnie jak bym tego 36 tygodnie nie trafiła na patologie to pewnie bym jeszcze dopychała;)
a była ze mna dziewczyna która w 36 tygodniu rodziła i jeszcze wszystkiego nie miała kupionego wiec co tam pakowanie;D
2022-10-21 12:14
MamaLauryG i dobrze że pomyślałaś też o sobie. Masz rację zawsze się myśli o tych maluszkach a przecież dla siebie też potrzeba sporo rzeczy.
Ja miałam torbę spakowaną chyba jakoś ok 35 tygodnia ale dokładnie już nie pamiętam. Wiem tylko że jak stała w kącie zapakowana to odczuwałam taki luz psychiczny że jak coś to mam wszystko pod ręką. To dużo daje.
2022-10-21 08:51
Wiem dziewczyny dlatego wczoraj sobie zamowilam w końcu rzeczy dla mnie bo non stop się myśli o tych dzieciach co jeszcze nie narodzonym to tym co już jest a o sobie wcale taka prawda my zawsze mamy przecież czas
2022-10-20 21:36
Ja myślę że lepiej się spakować nawet tak wstępnie. Dla mnie było to mega komfortowe. Chociaz przyznam że mialan mieć też w pogotowiu torbę spakowana na każdy etap ciazy żeby nie było jak w 1. Ale tak się źle czułam że nie miałam do tego głowy
2022-10-20 21:24
Ja też muszę już zacząć to robić bo już się stresuje ze jie zdążę