Noworodek i niemowlę (181 Wątki)
Kiedy po raz pierwszy wybraliście się z maluszkiem na wakacyjny wypoczynek? Byl to wyjazd krajowy czy zagraniczny? Jeśli jeszcze nie, to czy macie takie plany? Pierwsza podróż z malutkim dzieckiem to chyba nie lada wyzwanie. Razem z mężem planowaliśmy wyjazd z synkiem nad morze we wrześniu. Ze względu na obecną sytuację związaną z korona wirusem jeszcze się wahamy, ale może się uda. Macie jakieś rady i doświadczenia związane z pierwszym wspólnym wypoczynkiem?
2020-06-29 20:13
Gugus tam więc że różne są dzieci. Niektóre nie lubią podróży to nie spia tylko płacza. A inne tylko wsiada i zasynaja
2020-06-29 18:26
Mój nie lubi zbyt długo jechać autem.Drzemki w aucie też nie należą do długich a wręcz przeciwnie,pośpi może trochę ponad pół godziny, gdzie w domu spał by nawet 2h.
2020-06-29 13:51
Kasia myślę że takie przerwy to konieczność. My z synkiem jechaliśmy do Zakopanego mamy 3 godz drogi a stawaliśmy chyba z 3 razy a i tak jak już prawie byliśmy na miejscu to starsznie marudził. Jedne dzieci lubią podróżować inne nie dlatego trzeba kombinować
2020-06-29 11:36
Ale tez wieczorami lepiej sie jedzie bo jest chlodniej a w takie upaly to dziecko nawet w aucie nie wytrzyma bo sie poci klei jest mu niewygodnie ;) dobrze tez jest co dwie godzinki robic przerwy zeby dziecko tez zmienilo pozycje ;)
2020-06-29 09:15
Aneczka no niekoniecznie male dziecko spi, a starsze nie. Moj maly spi pol godziny, czasami przeciagnie do godziny w samochodzie.. i koniec spania.. Ale masz racje w nocy najlepiej, mysle ze wtedy to kazde dziecko spi ;)
2020-06-28 22:17
my ruszamy albo w nocy jak.dluga podróż albo jak krótsza to kiedy ma poroe na drzemkę
2020-06-28 14:37
My ruszaliśmy zawsze w nocy, ale czy zmaluszkami łatwiej w naszym przypadku nie do końca, bo nie szło przewidzieć gorszego dnia a przy maluchu gorszy dzień wyglądal tak że nie szło go ani ja odłożyć nawet na sekundę do łóżeczka i cały dzień na rękach.
2020-06-28 13:58
Moniczka piękne jezioro pozwoliłam sobie zobaczyć bo aktualnie szukamy czegoś na weekend dłuższy ale mamy ponad 500km .
Magdalena byłaby frajda dla małego na pewno chociaż mój już chodzi dobrze , a po piachu jeszcze ma problem . Co by nie było piasek , woda dla dzieci to frajda. Oby pogoda wam dopisała :)
Z małymi dziećmi moim zdaniem się łatwiej podróżuje większość czasu śpia , a takie większe to już nie wysiedzi a jak postój to później krzyk bo nie chce do auta
