Opinie testerek edycji czerwcowej programu testowego 2023 - piłeczki sensoryczne, piramidka sensoryczna, klocki sensoryczne, gryzaki i grzechotki sensoryczne, książeczka BabiesBoo

Cudowne produkty!

Piłeczki sensoryczne, różne wielkości, kolorowe o różnych strukturach wiec dziecko poznaje dzięki nim różne struktury.

Klocki sensoryczne kolorowe, można z nich ułożyć wierzę jeśli trafimy w odpowiednie wzory, mięciutkie wiec nie zrobią maluszkowi krzywdy.

Piramida świetna sprawa dla większego maluszka, wieknie sobie daje radę, poznaje kolory i powoli wie o co chodzi z jej ułożeniem,

Gryzaczki  z grzechotką, Świetne przy ząbkowaniu, lekkie wie maluszek sam daje sobie z nim radę.

Okrągłe gryzaczki miękkie , może sobie dziecko je gryźć turlać obracać w rączkach.

Książeczka, Świetna, bardzo duża, mięciutka oraz kontrastowa więc zaciekawi maluszka na dłuższy czas,. Książeczka o rożnych strukturach na końcu znajduje się duże lusterko które przyciąga uwagę maluszka

Ooo to dzięki za radę w razie w :)

Krążki udało się wysuszyć za pomocą pojemnika zasypanego ryżem. Stary sposób, a przydatny. 

Tak więc piramidka sensoryczna w fazie testów :) póki co służy jako gryzaczki. Są wykonane z miłego w dotyku silikonu. Fajne delikatne kolory. Każdy krążek ma inne wypustki, dzięki czemu są atrakcyjne dla dzieci. Starszy kuzyn 15miesięcy, gdy nas odwiedza, fajnie buduje wieże z krążków. Dodatkowo można na podstawie krążków uczyć pierwszych kolorów. 

Pod choinkę córka 7,5miesoaca dostała książeczkę sensoryczną babiesbo. Jest nią zachwycona. Na plus duże lusterko z tylu, rączka do noszenia. Jeszcze nie używamy misia wg wskazań na każdej stronie, ale mała z ochotą przewraca miękkie kartki, łapie za wystające elementy, tasiemki, śmieje się gdy przykładam maskę pandy do buzi, sama wkłada paluszki w otwory oczu i ust. Miś na wstążce jest atrakcją sam w sobie. 

Na plus kolory, materiały, róg do gryzienia, rozkładane strony, zakładki w formie wody kołderki czy jedzonka. Myślę że książka zostanie z nami na dłużej, tak jakby będzie rosła z dzieckiem, bo za chwilę zaczniemy opowieści, porem będziemy wkladac misia w odpowiednie modjsca. Fajny pomysł na prezent :) 

Spróbuję powietrzem. Myślałam jeszcze żeby zasypać ryżem i do pojemnika? A jak wy te krążki myjecie, żeby się ta woda nie dostała do środka. Właśnie obawiam się coś tam jednak zostanie i zaplesnieje a mała to wkłada do buzi :( 

Paulina nie wiem czym możesz, ale np sprężone powietrze? albo jakiś ciepły strumien?

Chyba nieststy już jej nie wylejesz. Nawet jak to ta woda może tam juz wie zepsuc

Dziewczyny ja z pytaniem technicznym - wzięliśmy do testów piramidkę sensoryczną - chciałam ją porządnie umyć przed pierwszym użyciem, jak wszystko co daje małej do zabawy. I tu pojawił się problem - do krążków nalała się woda i nie umiem jej stamtąd wydostać. Co teraz zrobić? Ktoś miał podobnie? Na szczęście zaczęłam od jednego krążka, pozostałe czekają w pudełku. Pozdrawiam 

Cały zestaw bardzo przypadł do gustu mojemu synowi. Grzechotki z gryzakiem często bierze do rączek i się nimi bawi, sprawdzają się też przy ząbkowaniu. Mają ciekawy kształt, są wykonane z dobrej jakości materiałów, więc nie muszę się obawiać, że coś się z nimi stanie. Z klocków sensorycznych powstają już pierwsze wieże, chociaż syn zdecydowanie woli je burzyć niż budować. Ale cały czas klocki są w obiegu, praktycznie codziennie. Są miękkie, mają różne wypustki, wzory, piękne pastelowe kolory, można dzięki nim uczyć dziecko kolorów, kształtów oraz wymyślać ciekawe zabawy. Silikonowe gryzaki sensoryczne to również super sprawa - zarówno przy ząbkowaniu, jak i na co dzień. Można ich używać również jako piłeczki i tak właśnie najczęściej bawimy się z synem. Piramidka sensoryczna zajmuje mojego roczniaka na dłuższą chwilę. Syn próbuje już wkładać obręcze, rozwijając w ten sposób motorykę małą. Piramidka również dobrze służy do nauki kolorów. Każdy element ma wypustki, wzorki, które syn chętnie ogląda i dotyka. Piłeczki sensoryczne są świetne, wykorzystujemy je do masażów oraz do różnych innych zabaw w domu. Każda z nich ma inny kształt i wielkość, a także innego typu wypustki. Można je turlać, ściskać, rzucać nimi i co tylko dusza zapragnie. Książeczka sensoryczna BabiesBoo jest prześliczna, porządnie wykonana, a wręcz powiedziałabym niezniszczalna. Łatwo się czyści. Syn chętnie ją ogląda sam lub wspólnie ze mną. Książeczka sprzyja rozwijaniu zmysłu dotyku i wzroku, ma duże rozmiary idealne dla małych rączek, jest ciekawie zaprojektowana i po prostu przyjemna dla oka.