Karmienie piersią (259 Wątki)
Choroba przy karmieniu piersią czyli czy są lekarstwa które można przyjmować.
Data utworzenia : 2017-12-05 19:30 | Ostatni komentarz 2020-06-07 21:59
Myślę że powinien powstać taki wątek o tym się nie mówi niestety a i panują mity że jeśli mama zachoruje to musi natychmiast odstawić dziecko... co jest bzdura. Są antybiotyki które można przyjmować w czasie trwania mlecznej drogi i są uważane za bezpieczne więc można je stosować za bezpieczne uważane są : penicyliny cefalosporyna (cefaleksyna) erytromycyna makrolidy roksytromacyna Przy braniu heparyny na zakrzepicę również można karmić piersia i również można przeciwbólowe leki przyjmować takie jak ibuprofen czy paracetamol. Do tego warto też wiedzieć że istnieje jest w fazie rozszerzania o kolejne grupy leków laktacyjny leksykon leków tam można sprawdzić substancje czynne i jak bardzo są bezpieczne dla dziecka :)tzn czy nie przedostaja się do mleka mamy lub czy przedostaja się ale w niklych ilościach przez co nie są szkodliwe oczywiście każdye przymowanie leku przy kp powinno być skonsultowane z lekarzem. Sama osobiście usłyszałam brednie więc myślę że przyda się taki post. Możecie również podzielić się jakie mity próbowali wam wcisnąć lekarze. Moja stwierdziła że truje dziecko karmiąc w czasie choroby. Co jest bzdura bo karmić w czasie gdy mama karmiąca jest chora się powinno dzięki temu przeciwciała dostaje maluch i dzięki temu są małe szanse że zarazi się od nas.
2020-06-07 21:59
J też podałam swój pryalwatny nr w pracy ale zainteresowani korzystali z niego umiejętnie
2020-06-06 01:38
Patt mazz bywa i tak ale niekiedy lekarka ma telefon swoj prywatny i prywatny ale lekarski tzn mozna powiedziec sluzbowy. ;) ja bym tak zrobila i nie widzialabym problemu by podac.
2020-06-03 19:54
Mój mąż zrobił ten błąd i prywatny numer stał się firmowym a ludzie dzwonia nawet w niedzielę o 7rano do mechanika z pytaniami na kiedy można się zapisać..
2020-06-03 16:17
Ja prawdę mówiąc nie wiem nawet czy udostępniła bym swój prywatny nr jeżeli bym przyjmowała tylko na nfz bo co innego jak przyjmujemy prywatnie to mój lekarz też każe mi dzwonić jak mnie coś niepokoi
2020-06-03 08:48
Pattmaz masz racje. Ja tez bym nie chciała żeby ktoś pisał do mnie po pracy. Wiadomo że każdemu chce się pomóc, ale jak ma się dużo takich znajomych to może być uciazliwe. Jeden się zastanowi zanim zapyta, ale drugi może pytać o błahe rzeczy.
2020-06-02 23:41
Pattmazz to zalezy bo niektorzy lubia swoja prace i nie widza w tym niczego złego a wrecz ciesza sie ze moga pomoc.
2020-06-01 22:07
O tak naprawdę jest to zbawienne, ale często zanim napisze 30 razy się zastanowię przejrzę neta itp żeby nie zawracać tylko byle czym i dopiero jak naprawdę czuje się bezslina i mąż potwierdzi moje obawy to wtedy pisze, ale będąc na miejscu lekarza chyba nie chciałabym żeby ktokolwiek po pracy pisał do mnie o pracy także podziwiam że mi odpisuje i chce pomóc za każdym razem.
❤️
2020-06-01 13:24
Niestety dużo lekarzy nie ma pojecia zielonego o leczeniu mamy karmiacej i wychodza takie bzdury rodem ze sredniowiecza.
Mi jedna to powiedziala ze mleko po 6 miesiacach to juz trucizna..... Wiec coz lekarzy którzy sa kompetentni w leczeniu przy laktacji jest malo.
Patt mazz to super lekarka :)