Mleko matki a słodkości

Patka, megg to nie do konca tak dziala tzn witaminy w mleku i skladniki odzywcze oraz mineraly mozna powiedziec maja miec jakis poziom w zaleznosci od zapotrzebowani dziecka jego wieku itd i mleko bedzie mialo tama sama ilość u mamy odzywiajacej sie zdrowo jak i tej ktora zdrowo sie nie odzywia ale tylko do momentu w ktorym mama ktora nie odzywia sie dobrze ma te witaminy w organizmie do melja z zapasu organizmu mamy przechodzą witaminy skladniki odzywcze mineraly jeśli nie bedzie ich w naszym organizmie albo bedzie ich malo to do mleka wezmie ile jest a my zostaniemy z niczym dlatego tak wazne jest i dla nas i dla dziecka  by odzywiac sie zdrowo i zbilaniwana dietę prowadzić by organizmowi dostarczać witaminy potrzene dziecku bo od nas przechodza do mleka ( a jak nie ma ich to i w mleku nie bedzie) i by uzupełniać je dla siebie tez dla zdrowia itd. Dlatego tez zalecane jsst przez okres karmienia dodatkowo spozywanie witamin jak w ciazy. 

Bo akurat najlepiej smakuje to co nie zdrowe ;) 

Dokładnie.Do wszystkiego trzeba podchodzić z głową a nie powinno być problemów.Raz na jakiś czas nic nie zaszkodzi ;) 

Patka też czasami zjem pizzę i wszystko jest ok ;) dopiero jakby u małego się pokazała jakaś alergia to wtedy bym zaczęła wykluczać cokolwiek z diety. Teraz nie ma takiej potrzeby, można jeść wszystko ;) wiadomo niezdrowe rzeczy z umieram, ale można  ;)

Mleko i tak jest słodkie.dzieki zawartości laktozy i oligosacharydow.jego skład owszem dostosowuje się do potrzeb dziecka natomiast ilość "słodkości " w mleku nie zmienia się bo my jemy więcej słodyczy.

Ja też wszystko jem i nie uważam że tym szkodzę małej ale jednak słodycze czy fastfood ograniczam na tyle ile jest to możliwe. Staram się jeść zdrowo chociaż zdarzy się ze zjem pizze i córce nigdy nic nie było 

Gugus ja to samo. Nawet groch jadłam i moje dziecko żyje i jest szczęśliwe 

Ja też przy kp jadłam wszystko, kapustę,groch, czasem słodycze, czasem fastfood się zdarzył i też nic małemu nie było.