Karmienie piersią (259 Wątki)
Nagły brak pokarmu ?
Data utworzenia : 2021-01-04 15:31 | Ostatni komentarz 2021-02-18 21:20
Moja córka ma juz 3 miesiące i do tej pory ładnie karmiłam tylko piersią. Ostatnie kilka dni to był jakis koszmar. Córka ciągle płakała, była niespokojna, ciągle była przy piersi a w nocy budziła się co godzine na jedzenie.. Trwalo to jak już pisałam kilka dni. Wykluczajac wszytko po kolei w koncu doszłam do wniosku ze moze córka nie dojada skoro ciagle wisi przy piersi i ciagle placze. Podałam mm które okazało się zbawieniem bo córka się uspokoiła. Ładnie przespała noc. Nie wiem czym spowodowane jest to ze pokarmu jest nagle mniej. Probuje pracować laktatorem i przez cały dzień udaje mi sie odciągnąć 30 ml :(( strasznie boje sie ze bede muskala całkowicie zrezygnować z kp bo nie bedzie pokarmu. Teraz od dwóch dni staram się w ciągu dnia czesto przystawiac dziecko piersi i w miedzyczasie pracuje z laktatorem. Na noc córka dostaje butelke mm i nad ranem dopiero karmie już piersią. Nie wiem co jescze moge zrobic zeby pomóc laktacji i zeby kp nie skobczyło się porażką.
2021-02-16 21:31
Mazia jak dla mnie mleko tak wygląda ponieważ tłuszczu sie rozwarstwia od mleka to chyba normalne, u mnie tak często się dzieje z mlekiem odmrazanym i nasze podawałam córce nic się jej nie działo.
2021-02-16 21:26
Kludiamam to chyba norma w szpitalach oni się trzymają tego co na etykiecie
2021-02-16 18:39
Kosiaszka, u mnie w szpitalu po dw{ch godzinach kazali wylewac takie mleczko
2021-02-16 15:35
ja jak robilam to od razu dawalam do jedzenia i po wylewalam.
2021-02-16 15:34
A miałyście tak (bo zastanawia mnie co robilyscie) że mleko wasze rozmrożone było jakby serowate po ogrzaniu w temperaturze pokojowej? Ja zawsze wylewałam takie,ale dziwiło mnie to,że tak się czasem zdarzało i w sumie nie znam przyczyny
2021-02-16 13:10
Ja pamietam jak urodzilam mala to dawali probki mleka w buteleczkach i trzeba bylo godzine otwarcia pisac bo po godzinie juz nie pozwalaly uzyc.
2021-02-16 12:02
Jak mała na noc nie dopije mm to też wylewam nie czekam ani godziny ani dwóch z tym mlekiem jest tyle dobrze ze zawsze jest go pod dostatkiem więc po co ryzykować zatruciem malucha.
Swoje odciągnięte też od razu chowam w woreczkach do lodówki. Ja nawet miałam obawy podać rozmrożonego no ale jak synek był w szpitalu to mąż nie miał wyboru i musiał takie dawać córce
2021-02-16 10:27
klaudiamam to ja robiłam tak samo, odciągnięty pokarm również jak minęły 4h bez lodówki to wylewałam trudno . Jednak z jakiegoś jest ten czas wyznaczony