Karmienie piersią (271 Wątki)

Problem z laktacją - co zrobić gdy brakuje pokarmu?

Data utworzenia : 2017-08-01 09:34 | Ostatni komentarz 2019-07-02 00:35

7496 Odsłony
230 Komentarze

Jest to moje pierwsze dziecko więc wszystkiego się dopiero uczę. Początkowo karmiłam piersią, przynajmniej próbowałam. W szpitalu z położną próbowałyśmy przystawić małego do piersi, ale był problem - mam za małe brodawki i synek nie mógł dobrze złapać. Już w szpitalu Pani położna przyniosła mi mleko modyfikowane bo nie mogłam nakarmić synka. Doradzono mi żebym kupiła takie kapturki do karmienia, więc tak zrobiłam. Kilka razy przystawiłam tak małego do piersi, ale jest z niego mały nerwus i zaczynał machać rączkami i zwalał te kapturki, nie podobało mu się tak. Więc kupiliśmy laktator. Próbowałam ściągać na każde karmienie i początkowo udawało mi się z jednej piersi po 200ml, ale synek potrafił się budzić z płaczem to nie było czasu na ściąganie bo on chce w tej chwili a nie za parę minut jeść... no to trzeba było zrobić mleka modyfikowanego. No i tak coraz mniej zaczelam ściągać i teraz z dwóch piersi mam problem żeby ściągnąć 30ml... nie chcę żeby mi pokarm zanikł. Co robić aby było dużo pokarmu? Słyszałam że częściej ściągać pokarm. Kupiłam również herbatke na wspomaganie laktacji. Proszę o pomoc.

Dodaj komentarz

Strona: 1 .. 14 15 16 17 18 .. 29

Sortowanie:

2018-08-29 15:41

Michu, szukając dla Ciebie artykułów, znalazłam informację, że owies również pobudza laktację. O tym nie słyszałam i chyba na forum ten produkt też się jeszcze nie pojawił. Wklejam link do przepisu na pysznie wyglądające ciasteczka. Skuszę się tym bardziej, że ciasteczka są gluten-free :) https://www.pinterest.at/pin/110408628347600790/

2018-08-29 15:32

Michu, tak mnie zaintrygowałaś, że dzisiaj zjem chyba całą tabliczkę bo uwielbiam eksperymentować :) dziękuję i wzajemnie! Nie obrazisz się, jeśli nazwę Cię „świeżą krwią” na forum? Choć może powinnam Określić Twoje pojawienie się powiewem świeżości ;) zapytam z ciekawości, jaką pracą zawodową się zajmujesz? „Łuski kakaowe są odpadem w procesie parzenia i fermentacji owoców kakaowca”, a kakao powstaje w czasie obróbki właśnie z owoców kakaowca. Więc myślę, że właściwości są takie same. Sporo czytałam artykułów (w języku polskim) jednak nikt nie podaje źródła, żadnych badań. Temat jest traktowany dość ogólnie wspominając że jest to sposób używany już wiele pokoleń temu. Co do artykułu na temat mam KPI, niektóre mamy wspomniały o oglądaniu filmów czy zdjęć wiec wszystkie używane tam sposoby są raczej zasłyszane. Decydowałaś się na piwo z niewielką ilością słodu, ale gdybys potrzebowała rozhulać laktację, wiesz że możesz znaleźć słód w postaci proszku lub syropu?

2018-08-29 15:17

Haha, ok, Mama_Gratki, bede czekac :) (No i oczywiscie, zdaje sobie sprawe ze luska kakaowa pochodzi z ziaren kakaowca, pytanie czy mozna przeniesc te wlasciwosci - czy to nie bardziej tak jak np. z maka pszenna i otrebami pszennymi - pochodza z tej samej rosliny, oba pozyskiwane z ziaren, a jednak wlasciwosci rozne ;) ) P.S. Bardzo milo sie z Toba dyskutuje!

2018-08-29 15:14

A co do wpisu na mlekiemmamy.org, znam te stronke, na szczescie mama KPI nie jestem, ale byl w moim zyciu dosc dlugi etap bardzo glebokiego zainteresowania laktacja i fizjologia karmienia piersia i zglebialam takze i ten temat. Wiem stad tez, ze obawa o to czy produkcja jest wystarczajaca towarzyszy przewazajacej wiekszosci mam, mysle ze gdyby to sprobowac wyrazic w procentach spokojnie moznaby celowac w odsetek dwucyfrowy z dziewiatka z przodu. Jesli chodzi i mamy kpi to szczerze przyznam ze bardzo duzy respekt i gleboki uklon z mojej strony, bo to jest ogromnz naklad pracy i wielkie poswiecenie po to, by dac dziecku - mimo przeciwnosci - to co najlepsze, czyli zywe mleko matki. Jesli chodzi o wiare w moc lusek, zgadza sie, sa one tam wymienione, ale rowniez z zastrzezeniem ze niektore z tych mlekopednych preparatow maja potwierdzona skutecznosc, inne zas sa stosowane jedynie zwyczajowo. (Wymienione sa tam przeciez takze herbatki laktacyjne czy bawarka co do ktorych mamy juz pewnosc ze oprocz efekfu placebo nie przynosza wymiernych korzysci dla laktacji) Koniec koncow jesli komus to pomaga, wierzy w skutecznosc, to mnie nic do tego - ja sama czasem \"dla laktacji\" lubilam napic sie bezalkoholowego piwa, mimo ze wiem, ze zawarta w nim ilosc slodu jeczmiennego po prostu nie moze byc wystarczajaca, by zrobic jakakolwiek roznice ;) Takie moje male, wlasne placebo :)

2018-08-29 15:13

Oprócz tej pozycji znalazłam wiele książek i artykułów na temat wpływu kakao na organizm kobiety dlatego sądzę, że badania zostały przeprowadzone - będę jeszcze szukać. Łuska kakaowa pochodzi od kakaowca czyli jak najbardziej kożeny zaleczyć ją razem z kakao do jednej kategorii. Ja cenię czekoladę za magnez. Czasem zjem jej dużo i od dzisiaj zacznę szukać pewnych korelacji. Jeśli je znajdę, dam Ci znać ;)

2018-08-29 15:05

Mama_Gratki, wow, dziekuje - artykul o kakao przeciekawy i niesamowite jest szerokie jego zastosowanie, tylko ze niestety nadal brak tu jakiegos badania ktore by potwierdzalo faktyczna skutecznosc kakao/czekolady (swoja droga Ty pisalas o luskach, w artykule raczej mowa o naparze typu goraca czekolada, oraz w mniejszym stopniu tzw. masle kakaowym, kwiatach i korze, o liskach znalazlam chyba tylko jeden akapit), wymienione sa owszem wszelkie zalecenia i choroby/dolegliwosci na ktore wierzono, ze kakao pomaga - pytanie tylko czy tak jest naprawde? Jedyny krotki ustep wymieniajacy nieco dokladniej kwestie laktacji odnosi nas do literatury z XVII i XIX wieku [Breast milk production/lactation: increases quantity (Debay 1864, pp. 101–108, Stubbe 1662, pp. 58–60) ] ... wiec nie wiem na ile to jest wiarygodne ;) Co nie zmienia faktu ze rzeczywiscie kakao ma mnostwo zastosowan i na wiele rzeczy sie sprawdza, wiec kto wie, moze po prostu nikt obecnie tego jeszcze nie zbadal. Mysle ze dopoki nie mamy dowodow, ze jest inaczej, to mozemy rownie dobrze popijac polecany przez Ciebie napar z lusek kakao :) Byc moze miliony srodkowoamerykanskich kobiet przed nami jednak sie nie mylily. A czekolada jest tez uwazana za afrodyzjak, to wiem juz od dawna, i choc nie wiem czy rzeczywiscie skutkuje (bo czekolady zjadam niekiedy spore ilosci a korelacji jakos nie dostrzeglam), to chocby dlatego ze jest tak pyszna a na dodatek zawiera kilka przydatnych mineralow, bede ja jesc! :D

2018-08-29 14:37

Michu, tadadadadam! :) https://academic.oup.com/jn/article/130/8/2057S/4686320 Wklejam fragment, który dla nas jest kluczowy: Additional medical complaints treated with chocolate/cacao have included anemia, poor appetite, mental fatigue, poor breast milk production, consumption/tuberculosis, fever, gout, kidney stones, reduced longevity and poor sexual appetite/low virility. Jeśli otworzysz link i przeczytasz całą stronę to dojdziesz do wniosku (tak jak ja), że czekolada i zawarte w niej kakao nas uratuje :) Zgodnie z ostatnim punktem (poor sexual appetite/low virility.) dziewczyny, jeśli któraś potrzebuje to proszę nafaszerować mężów czekoladą :) Proponuję czekoladę gorzką z największą ilością kakao, lubię tę min 81%.

2018-08-29 14:27

Szukałam dla Ciebie badań, do tej pory nie znalazłam, ale trafiłam na bardzo interesujący artykuł. Nawet nie wiedziałam, że jest aż tyle kobiet karmiących odciągniętym mlekiem. http://www.mlekiemmamy.org/portret-mamy-kpi/ Na podstawie artykułu wnioskuję, że wiele kobiet wierzy w magiczną moc łuski. Mi do tej pory pomagała. Co więcej, do tej pory myślałam czy tylko ja martwię się \"o mleko\". Dość często się zastanawiam jak długo będę miała okazję karmić i czasem to się staje moją obsesją. Zwłaszcza wtedy kiedy mam go mniej. Artykuł dodał mi trochę otuchy i wiary.

Strona: 1 .. 14 15 16 17 18 .. 29

Pokaż: 8 16 24

Karmienie piersią (271 Wątki)

Problem z laktacją - co zrobić gdy brakuje pokarmu?

Data utworzenia : 2017-08-01 09:34 | Ostatni komentarz 2019-07-02 00:35

7496 Odsłony 230 Komentarze

2018-08-29 15:41

2018-08-29 15:32

2018-08-29 15:17

2018-08-29 15:14

2018-08-29 15:13

2018-08-29 15:05

2018-08-29 14:37

2018-08-29 14:27

7496 Odsłony
230 Komentarze